Lov-super sie prezentujecie.Na razie L, a juz wkrotce P,N... i przestanie byc nudno 😉-gratuluje 🙂
szafirowa-ale Ci fajnie z takim opanowanym zwierzakiem 😜 i bardzooo Ci tego zazdroszcze...
My wczoraj zaliczylismy dozynki i zorganizowane przy okazji towarzyskie skokowe zawody, no i hm moj kon pokazal sie z najgorszej strony-buntom nie bylo konca, ale w sumie spodziewalam sie tego.
To jego pierwszy jednodniowy wyjazd.Zawsze jak gdzies jechalismy to na kilka dni, bo 1 bylo go ciezko ogarnac, potem bylo juz co raz lepiej.No ale niech sie chlopak przyzwyczaja.Bylo glosno, kolorowo, sporo ludzi i zamieszania czyli to czego mozna sie spodziewac na zawodach.
W zasadzie to nie mialam zamiaru na poczatku startowac, bo moj kon nie chcial wejsc na parkur, jak juz sie udalo to chodzil nabzdyczony i nafurkany, pod tylkiem mialam bombe, bryki, swieczki, wyskoki z polobrotem itp 😵
Ale koniec koncow udalo sie cos tam ujechac i kicnac-nie byl to przejazd marzen, ale jestem zadowolona, ze udalo sie namowic zwierzaka do jako takiej wspolpracy, bo stres przezywal ogromny-zawsze moglo byc gorzej 😁
A poza tym to jestem zadowolona z jego zachowania w drodze na i z imrezy(jechalysmy wierzchem)-po drodze pokonalismy kilka mniejszych i wiekszych strachow (tylko przy krowach poleglismy calkiem :wysmiewa🙂 i to nasz najwiekszy sukces.
foto by Fantazja

w kolo tyle stachow i wez tu sie koniu nie boj...

leeecee...

...moze jednak nie...

...wezme to klusem 😁