Hej dziewczyny, wreszcie znalazłam chwilkę na nadrobienie zaległości. Dzieciaki macie kapitalne, foty bardzo ładne i jak zwykle wiele ciekawych rzeczy się dowiaduję z wątku. Ja jakoś powoli ogarniam się z opieką nad Tadziem bo przyznam szczerze na początku nie wiedziałam za co zabrać się w pierwszej kolejności. Faktycznie taki mały człowieczek to niezła rewolucja ale za to jaka radość! Z każdym dniem lepiej rozumiem na czym to wszystko polega, nawet już przestawiłam się na nocne wstawanie. Też zastanawiam się nad doborem chusty dla takiego maluszka, jeżeli możecie polecić konkretny model to bardzo proszę bo nie bardzo się w nich orientuję.
Najbardziej się cieszę, że udaje mi się karmić piersią, pokonałam nawał pokarmu i nie ukrywam ból jaki towarzyszył mi w pierwszych dwóch tygodniach karmienia. Muszę tylko zaopatrzyć się w dobry laktator żeby móc zostawić maluszka z mężem albo mamą i wymknąć się do stajni 😅
Zastanawiam się tylko jakie będą moje odczucia odnośnie nacięcia, bo przyznaje czuję do dzisiaj tą bliznę i ciekawa jestem jak długo jeszcze będzie towarzyszyło mi to nieprzyjemne uczucie?
Zdjęć aktualnych niestety nie posiadam ale mam takie sprzed dwóch tygodni, mój maluch już nadrabia zaległości i wygląda dużo bardziej bobaskowo niż na tym zdjęciu
My Karen Darek ma super uśmiech, wstawiaj więcej malucha..
Atea jak sobie radzisz z Franiem? Jak się udała przeprowadzka?
Kosteczka dawno Cię nie było...
Lilianna trzymaj się, na pewno wszystko się pozytywnie ułoży!