No to ja się dopiszę do słów Monety, przed każdymi zawodami mam stres, normalka u mnie, ale przed tymi mam lęk, pierwszy raz, po dzisiejszym dniu zaczynam wątpic hehe
będę wniebowzięta jak skoczymy chociaż połowę przeszkód, na zdjęciach naprawdę nie wydają się straszne, ale jadąc z koniem, który pode mną wszystko skacze i zawsze byłam tego pewna, nagle pojawia się jakieś wątpienie, jedziesz na przeszkodę i już z odległości 5 foule czujesz , że kon Ci tego nie chce skoczyc, tu nie ma zrzutek, tu są wyłamania, rany na co ja się piszę hehehe
Niby zwykłe drzewka i naturalne przeszkody, a jednak te stacjonatki i okserki 120 cm okazują się pikusiem przy tym...


I tu najstraszniejsze - bankiet, zaledwie 50 cm ale to jest beeee
