PSY

Ma ktoś jakiś pomysł oduczyć dorosłego psa załatwiać się w domu  😵  Moja suczka w dzień nic nie narobi ,wypuszczam ją nie raz nawet o 1 w nocy żeby się załatwiła ,rano wstaje mąż około 5 i już jest narobione .
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
23 marca 2011 09:00
Może nie karmić jej za poźno wieczorem, albo wogóle najlepiej nie karmić na noc...
monia -jesteś pewna że pies nie ma problemów zdrowotnych? jeśli takie wykluczysz (a wlaścicie wet) to należy ją poobserwować w nocy i przy wieczornym wyjściu-czy nie dzieje się nic niepokojącego. Wypuszczasz ją ale czy widzisz żeby się zalatwiala?
coś dla miłośników psów
exploited, cudowne 🙂 Tylko chorernie inteligentne psy potrafią tak naśladować człowieka...
Z tego co ja się orientuję to jest to także naturalna dla psów reakcja poddańcza.

Filmik jest rozbrajający 😀
Szczerzenie zębów?
Nie mogę teraz znaleźć, ale ostatnio jak przeglądałam komentarze pod filmikiem ktoś w taki sposób to wyjaśniał. A myślisz, że szczerzenie zębów to naśladowanie człowieka? Jakiego zachowania? To też mi nie pasuje.

EDIT: uff, znalazłam te komentarze. Ale faktycznie źle napisałam - o poddańczym geście nikt nie pisał, jednak wielu komentarzy ich psy też tak się zachowują gdy są winne 🙂 Moja Femi zawsze siedzi pod łóżkiem, ale takich min nie strzela  😂

"This is not fear, it's respect and love, and of course guilt :-)"

"My yellow lab looks and acts just like this when he is guilty of something. His tail starts thumping nervously and he avoids eye contact. He automatically knows he is guilty. "
Ja się przychylam do teorii mówiącej o naśladownictwie zachowań ludzkich("uśmiechanie się"😉 przez niektóre(te co bardziej inteligentne ponoć) psy.Psy uczą się szczerzyć paszczę obserwując uśmiechających się ludzi.Z tego co się orientuję to nie są zachowania typowe dla gatunku, tylko nabyte(w tym wypadku od człowieka) i faktycznie ja się spotkałam z zastosowaniem tego "uśmiechu" w chwili przypodobywania się ludziowi-kiedy pies żądny pieszczot i uwagi w nienachalny sposób podchodzi i próbuje zwrócić na siebie uwagę, bardzo często w reakcji na serdeczne ćmokanie i gadanie do psa 🤣

Strasznie ciekawa kwestia! 🙂
No tak - psy wyuczają się takich zachowań. Ale czemu on miałby się uśmiechać gdy czuje się winny? Chyba, że obczaił, że redukuje to nieco gniew pana - wtedy to całkiem możliwe  🤣
[quote author=k_cian link=topic=32.msg945775#msg945775 date=1300792093]
Altiria, są metody by nauczyć psa, że nie leci się na łapu capu. Tylko to wymaga konsekwencji i uporu.
[/quote]

Kiedy on się tak cieszy i potem się ładnie do mnie uśmiecha.  😁
O właśnie, uśmiecha: inaczej wygląda, jak dyszy, a inaczej, jak szczerzy gębę w uśmiechu. Poza tym mowa ciała i cały wyraz jego "twarzy" - jak myśli, to marszczy czoło jak mój tata.  😁







edit:
[[a]]http://www.weterynarz-radzi.pl/content/14-luty-kubu%C5%9B-potrafi-si%C4%99-u%C5%9Bmiecha%C4%87[[a]]
akurat pasuje do tematu.  🙂
jeśli chodzi o psa z filmu- to od razu na początek należy zdementować pomysł że "pies czuje się winny"!!!!Pies nie posiada takiego odczucia. To co uważa się za czucie winy to gest uległości na widok rozzloszczonego pana. Nie ma to nic wspólnego ze świadomością przestępstwa. W tym filmiku (zresztą ładnie zainscenizowanym) w głosie tego człowieka nie było ani trochę złości a pies i tak nie rozumie słów))) `To szczerzenie zębow to jakiś wyuczony rytualny gest najprawdopodobniej wzmocniony przez jakąś nagrodę. Pies musiał mieć tendencje do takiego zachowania. Wystarczyło to wylapać , pochwalić, dać nagrodę a potem dodać jakąś komendę i taki efekt. Faktem jest też to że psy uczą się przez naśladownictwo(behawioryści długo nie chcieli się pogodzić z tą tezą) ale raczej dotyczy to nauki od innych psów.
I oczywiście psy się uśmiechają: zwykla fizjologia: mięśnie za uszami i szczęki są rozlużnione na skutek zrelaksowania i dobrego nastroju i wtedy usta same się układają w uśmiech. Najczęściej takie zadowolone psy macie wybiegane na spacerze w miłych okolicznościach przyrody 😉
Nord dzięki za radę ,posłuchałam Cię i daję suczce jeść do godz.15  i pies pierwszy raz nie załatwiła się w domu  😜 
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 marca 2011 14:24
Monia, a w jakim wieku jest suka?
Altiria, jaka boska miniasta paszcza!!! 🤣 nie wiem czy odpowiadałaś gdzieś na moje pytanie nt. kolców a ja pominęłam? Ostatnie foto the best 😀

Fadzik ma różnych kolegów...





🤣
ash   Sukces jest koloru blond....
24 marca 2011 19:11
Blow, jakiej rasy jest czarny kolega z I zdjęcia??

Mój ma bardzo podobny pysk do niego 😁
Seksta   brumby drover !
24 marca 2011 19:16
zapewne dog niemiecki  😉
Potrzebuję pomocy - nie wiem, co zrobić i czy cokolwiek.
Moi rodzice mają jamnika, 7 lat. 2 tygodnie temu wrócił ze spaceru "połamany", powłóczył tyłem, był b. osowiały - widać było, że go bardzo boli. Lekarz zrobił badanie krwi, USG, RTG i jeszcze chyba inne - po dobie orzekł, że to dyskopatia. Pies od tego czasu dostaje zastrzyki (steryd i przeciwbóle).

Poprawy w zasadzie nie ma - ogon niewładny, powłóczy tylnymi nogami (jedną bardziej), nie trzyma moczu, ma problemy z wypróżnieniem. Stracił radość życia  😕

Czy jest cokolwiek, co można zrobić? Jakieś inne metody... kręgarz, fizjoterapia, inne leki, operacja - cokolwiek? Czy sprawa przegrana?
ash   Sukces jest koloru blond....
24 marca 2011 19:47
JEST SZANSA!!!!!
Moja jamniczka miała to samo! Również leczono ją sterydami ale to nic nie dało!!!
Bylismy z nią  u kręgarza pod rawą mazowiecką ( kręgarz specjalizujący się w sprawach jamniczych pleców). Nastawił ją i było super jakiś czas. Potem znowu wypadł dysk.
Trafiliśmy do super weta- ortopedy!!!!
Było to dawno, ale jutro postaram się od mamy dowiedzieć o wszystkie namiary do kręgarza i weta, który ją wyleczył.
Głowa do góry!!!!


edit: mam namiar!
Weterynarz dr hab. n. wet. Jacek Sterna

       
          Klinika Weterynaryjna Bemowo

          ul. Powstańców Śląskich 101
  

          Klinika Małych Zwierząt WMW SGGW w Warszawie
          ul. Nowoursynowska 159c
         

POLECAM!!!! zapakował jamniczkę w gips na miesiąc i to ją uratowało. Dożyła 15 lat!!!!
Magdalena polecam Dr. Jacka Sternę, przyjmuje w Klinice Weterynaryjnej Bemowo i na SGGW
cieciorka   kocioł bałkański
24 marca 2011 20:00
też znam przypadek takiego jamnika, udało się nastawić dysk.
JARA żebym to ja wiedziała w jakim ona jest wieku , to jest ta nowa co się oszczeniła . Braliśmy ją od weta .on nie powiedział ile ma lat ,nic nam nie dał żadnych książeczek ,miała być szczepiona i odrobaczona ale wątpię żeby coś zrobił .

Miała być też nauczona czystości i co  🤬  po 3 dniach pobytu u nas zaczęła się załatwiać w domu , jedzenia ona nie przepuści, je normalnie na siłę ,miska przy niej nigdy nie jest pełna bo ona opróżnia ją do końca ,potrafi zjeść tyle co moja bernardynka  🤔wirek: 
Dzisiaj dostała ostatni raz jedzenie o 15 . zobaczymy rano ,modlić się za sukces  :kwiatek: 
A ja się nie zgodzę z oceną tego filmu. Ani gest poddańczy, ani uśmiech i naśladowanie w czymkolwiek. Zwyczajny stres i sygnały uspokajające w stosunku do człowieka bo czują jakieś emocje i napięcie w człowieku, kojarzą to z tym co zrobiły a za podobne rzeczy już kiedyś były skarcone- choćby słownie. Stad unikanie wzroku, oblizywanie się, odejście na sztywnych nogach z łbem spuszczonym.. Dla mnie to nie jest ani słodki ani uroczy widok. Podobnie szczerzenie zębów.
Uśmiech od ucha do ucha połączony z ziajaniem niestety często też jest objawem stresu. Uszy do tyły, oczka robią się lekko skośne, paszcza rozciągnięta... Normalne zdrowe ziajanie jest takie jak u labika na zdjęciu Blow czy u Altarii.
Swoją drogą dziewczyny cudowne zdjęcia i cudowne psy!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 marca 2011 09:57
monia, Wydaje mi się, że to nie jest do końca kwestia godziny podawania jedzenia.
JARA  nie wiem czy to kwestia jedzenia ale teraz jest już dobrze .Dzisiaj znowu czysto w domu ,nawet ona lepiej się rusza bo nie jest tak wypchana jedzeniem .
Dzisiaj nawet wskoczyła na łóżka pierwszy raz w życiu  😂  jedzenia ma poddostatkiem ale do 15 ,potem zabieram .
no i tu masz monia blad - 'jedzenia ma pod dostatkiem' - nie ma por karmienia tylko ciagle napychanie brzucha, wiec nie ma por wyprozniania, tylko kiedy sie akurat zachce.
Człowiek uczy się na błędach  😉  zacznę dawać jej jedzenie regularnie , wychodzi zawsze ze mną o stałych porach na dwór więc nie ma problemu . Samą też ją wypuszczam kiedy tylko chce iść .
Najważniejsze że przestała się załatwiać w domu ,moja podłoga tego by długo nie wytrzymała ,mąż też już zadowolony i bardzo zdziwiony bo o 5 rano nie sprząta już po psie .
ash, kurczak - wielkie dzięki! Zapisałam namiar, przekażę zaraz rodzicom. Jeśli coś się uda to napiszę, trzymajcie kciuki!
Najgorsze w "porażenich jamniczych" jest to, że zazwyczaj właścicielom brakuje cierpliwości.
Bo rezultat może być czasem po wielu miesiącach.
To może tak nieśmiało i my się pokażemy 🙂
Biszkopcik





I jedno najświeższe



Przepraszam, jeśli nie wyjściowe 😡
Czy pies może mieć jakąś nadpobudliwość ruchową?


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się