[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939708#msg939708 date=1300367190]
odnośnie naturalnego jeździectwa właśnie napisałam post w innym wątku dając przykład dwóch historii :
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,1320.7260.html Ja osobiście bardzo dopinguje dziewczynę z fotobloga http://www.photoblog.pl/naturalsi - od samego początku uwieczniała jak zaczynała się jej przygoda z jeździectwem naturalnym. oraz http://www.photoblog.pl/nezeu/89061599 wielki 👍
[/quote]

[quote author=naturalsi]
Wczoraj nie miałam czasu dodać notki, opisuję więc dziś wczorajszy dzień.
Koń na lonży. Jeszcze tak dobrze nie chodził *.*!
Mrau, ten zad! I przodami też tak zgrabnie z pełnym zaangażowaniem machał!
Wykorzystałam okazję, że tak wspaniale pracował i założyłam... c z a m b o n.
To takie nienaturalsowe xD!!! Zdziwił się ogromnie, co to za dziwne ustrojstwo, ale ponieważ jest dobrze przygotowany jeśli chodzi o odpuszczanie przy nacisku- ładnie się temu poddawał. Przyczepiłam go do kantara. W stępie cudnie, cały czas odpuszczał. Spróbowałam w kłusie, ale szybko odpuściłam, bo nie rozumiał i nie odpuszczał tak jak w stępie. To było za dużo jak na pierwszy raz. Będziemy ćwiczyć i przesuwać granicę czambonowania coraz dalej. To była dopiero pierwsza sesja. Założyłam go szczerze mówiąc z ciekawości, ale wrażenia bardzo pozytywne i warte kontynuowania. Najpierw rozgrzałam Chorała normalnie na linie, potem porozciągałam szyję w tzw. ćwiczeniach marchewkowych, a potem dopiero czambon. Zakładałam na kilka minut na stępa, zdejmowałam, znów zakładałam. Pół sesji była na linie, pół bez niej. Okrążanie w czambonie na wolności, tego jeszcze nie było! Macie fotę.
Jestem ciekawa jak dalsze sesje. Na razie czambonowania krótkie, ponieważ każdy patent należy wprowadzać powoli i stopniowo. Koń może mieć po nim zakwasy, także należy to robić z głową 😉.
I wczoraj na linie mój Koń zrobił lotną. Okrążanie w galopie, proszę o zmianę kierunku, zrobił, ale na złą nogę, no to hop, lotna i galopuje na dobrą.
Łaaaaaaał <3!
Przeszedł samego siebie!
Potem jeszcze na chwilę na niego wsiadłam, porobiłam chody boczne i zwroty na przodzie i zadzie, miodzio! Uczymy się dopiero zwrotu na zadzie, a On wczoraj w lepszą stronę zrobił 3 kroki!
[/quote]
Znam osoby, które widziały tego konia i w Myślu i w Cielu. Naturalsowe sztuczki opanował perfect,
ale w ruchu z jeźdźcem czy też bez, to jest zaprzeczenie ruchu konia. Rozwleczony, apatyczny,
jadąc na wprost porusza się po trzech, czterech śladach. Galopuje tak, że większość koni
szybciej kłusuje zebranym kłusem. Wystarczy zobaczyć tego konia na żywo i SZOK, to co jest
na photoblogu nijak ma się do rzeczywistości.
Pochylam się nad chorobą psychiczną i konia i jeżdżca ...ProoK...