Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939708#msg939708 date=1300367190]
Uważam, że osoby które nie miały styczności z jeździectwem naturalnym po prostu nie wiedzą co mówią.   🤦   [/quote]

A ja uważam, że naturalsi, którzy tak krytykują klasyków, nie mieli styczności z klasykami - fachowcami.

Zwróćmy uwagę, że większość koniarzy, (widać to również po tym forum) to mniej lub bardziej amatorzy.
Więc nie oceniajmy ukształtowanej przez wieki pracy człowieka z koniem po jej amatorskich przypadkach.

Najbardziej o różnice i przewagi pomiędzy naturalem a klasyką kłócą się ci, którzy najmniej osiągnęli.
[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939708#msg939708 date=1300367190]
Ja osobiście bardzo dopinguje dziewczynę z fotobloga http://www.photoblog.pl/naturalsi - od samego początku uwieczniała jak zaczynała się jej przygoda z jeździectwem naturalnym.   oraz http://www.photoblog.pl/nezeu/89061599 wielki  👍
[/quote]a konkretnie, to niby co w tym jest takiego zjawiskowego?...przesiadywanie na końskim grzbiecie, to nie jest jeszcze jeździectwo...czym niby sie zachwycasz?
[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939708#msg939708 date=1300367190]
Uważam, że osoby które nie miały styczności z jeździectwem naturalnym po prostu nie wiedzą co mówią.   🤦  
[/quote]a ja uważam, że osoby które miały styczność z jeździectwem, nie będą się zachwycać jeździectwem cyrkowym, przewrotnie zwanym "naturalnym"...oczywiście z wyjątkiem tych, którzy postanowili się dobrać do kawałka "naturalsowego" tortu- nie od dzis wiadomo, że z nagonka poluje się łatwiej, zatem trzeba skorumpować "autorytety" i wtedy już następuje radosny proces wzajemnej legitymizacji kompetencji 😤
[quote author=kudłaty_durnowaty link=topic=11961.msg939949#msg939949 date=1300380322]
Najbardziej o różnice i przewagi pomiędzy naturalem a klasyką kłócą się ci, którzy najmniej osiągnęli.
[/quote]czyli pewnie startowałeś/łaś na Igrzyskach, skoro naprawdę zupełnie Cię to nie rusza..? 😁 🤔wirek:
a ja tam lubię sobie czasem wejść na pierwszego z wymienionych blogów - motywuje mnie to ogromnie do ogarnięcia się i pracy nad sobą.
zadziwia mnie tylko logika: wędzidło w pyszczku i klasyczne siodełko są be, ale tłuczenie się w galopie po odgiętym końskim grzbiecie jest całkiem w porządku. Byle jak, byle naturalnie  🤔wirek:
[quote author=kudłaty_durnowaty link=topic=11961.msg939949#msg939949 date=1300380322]
Najbardziej o różnice i przewagi pomiędzy naturalem a klasyką kłócą się ci, którzy najmniej osiągnęli.
czyli pewnie startowałeś/łaś na Igrzyskach, skoro naprawdę zupełnie Cię to nie rusza..? 😁 🤔wirek:
[/quote]

Pisałem o ogólnej tendencji. A jeśli o mnie chodzi, to też jestem amatorem. 🙂
[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939727#msg939727 date=1300368244]
Na prawdę nie potrafię zrozumieć co Wam się nie podoba w naturalnym jeździectwie ?  🤔wirek:
[/quote]
Naprawdę spróbuj zrozumieć, że może się nie podobać. Tak jak może nie podobać się "Zmierzch". I te zabawy tak są naturalne, jak "Zmierzch" jest thrillerem  😀
[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939708#msg939708 date=1300367190]
odnośnie naturalnego jeździectwa właśnie napisałam post w innym wątku dając przykład dwóch historii : http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,1320.7260.html

Ja tam nie widzę, żebyś coś napisała, poza tym co tu.

Ja osobiście bardzo dopinguje dziewczynę z fotobloga http://www.photoblog.pl/naturalsi - od samego początku uwieczniała jak zaczynała się jej przygoda z jeździectwem naturalnym.   oraz http://www.photoblog.pl/nezeu/89061599 wielki  👍

Co konkretnie Ci się podoba, że "ją dopingujesz"? Rozwiń tą myśl.

Uważam, że osoby które nie miały styczności z jeździectwem naturalnym po prostu nie wiedzą co mówią.   🤦   [/quote]

A czy Ty miałaś styczność z JEŹDZIECTWEM w ogóle? Jeśli tak, to jak oceniasz swój poziom jeździecki, żeby oceniać?
Kogo masz na myśli konkretnie, kto "nie wie co mówi"?

Ja np. miałam styczność z tak zwanym "naturalem", a konkretnie z PNH. Zagłębiłam się w ten temat dość wnikliwie, właśnie dlatego, żeby wiedzieć zanim zacznę się wypowiadać.
Nic to nie wniosło do mojego jeździectwa, poza tym że poznałam 2 czy 3 przydatne, tudzież ciekawe sztuczki w pracy z ziemi, ale w JEŹDZIECTWIE w żadym, ale to w nawet najmniejszym stopniu mi nie pomogło.
Moje stanowisko jest takie:
"Natural" to nie jeździectwo ❗ Zakładanie koniowi folii na głowę i przesuwanie go w różne strony przy pomocy patyka i linki, to nie jeździectwo, a jak się już nawet na nim siedzi, to poruszanie się wyłącznie stępem, to też nie jeździectwo.

Poznałam kilka osób (3?) które robią ze swoimi końmi te różne dziwne rzeczy zwane "naturalem" ale oprócz tego też JEŻDŻĄ na poziomie, który choć trochę pod jeździectwo podchodzi.
Ale to tylko wyjątki potwierdzające regułę.





[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939708#msg939708 date=1300367190]
odnośnie naturalnego jeździectwa właśnie napisałam post w innym wątku dając przykład dwóch historii : http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,1320.7260.html

Ja osobiście bardzo dopinguje dziewczynę z fotobloga http://www.photoblog.pl/naturalsi - od samego początku uwieczniała jak zaczynała się jej przygoda z jeździectwem naturalnym.   oraz http://www.photoblog.pl/nezeu/89061599 wielki  👍
[/quote]



[quote author=naturalsi]
Wczoraj nie miałam czasu dodać notki, opisuję więc dziś wczorajszy dzień.

Koń na lonży. Jeszcze tak dobrze nie chodził *.*!

Mrau, ten zad! I przodami też tak zgrabnie z pełnym zaangażowaniem machał!
Wykorzystałam okazję, że tak wspaniale pracował i założyłam... c z a m b o n.

To takie nienaturalsowe xD!!! Zdziwił się ogromnie, co to za dziwne ustrojstwo, ale ponieważ jest dobrze przygotowany jeśli chodzi o odpuszczanie przy nacisku- ładnie się temu poddawał. Przyczepiłam go do kantara. W stępie cudnie, cały czas odpuszczał. Spróbowałam w kłusie, ale szybko odpuściłam, bo nie rozumiał i nie odpuszczał tak jak w stępie. To było za dużo jak na pierwszy raz. Będziemy ćwiczyć i przesuwać granicę czambonowania coraz dalej. To była dopiero pierwsza sesja. Założyłam go szczerze mówiąc z ciekawości, ale wrażenia bardzo pozytywne i warte kontynuowania. Najpierw rozgrzałam Chorała normalnie na linie, potem porozciągałam szyję w tzw. ćwiczeniach marchewkowych, a potem dopiero czambon. Zakładałam na kilka minut na stępa, zdejmowałam, znów zakładałam. Pół sesji była na linie, pół bez niej. Okrążanie w czambonie na wolności, tego jeszcze nie było! Macie fotę.

Jestem ciekawa jak dalsze sesje. Na razie czambonowania krótkie, ponieważ każdy patent należy wprowadzać powoli i stopniowo. Koń może mieć po nim zakwasy, także należy to robić z głową 😉.

I wczoraj na linie mój Koń zrobił lotną. Okrążanie w galopie, proszę o zmianę kierunku, zrobił, ale na złą nogę, no to hop, lotna i galopuje na dobrą.


Łaaaaaaał <3!
Przeszedł samego siebie!

Potem jeszcze na chwilę na niego wsiadłam, porobiłam chody boczne i zwroty na przodzie i zadzie, miodzio! Uczymy się dopiero zwrotu na zadzie, a On wczoraj w lepszą stronę zrobił 3 kroki!

[/quote]

Znam osoby, które widziały tego konia i w Myślu i w Cielu. Naturalsowe sztuczki opanował perfect,
ale w ruchu z jeźdźcem czy też bez, to jest zaprzeczenie ruchu konia. Rozwleczony, apatyczny,
jadąc na wprost porusza się po trzech, czterech śladach. Galopuje tak, że większość  koni
szybciej  kłusuje zebranym kłusem.  Wystarczy zobaczyć tego konia na żywo i SZOK, to co jest
na photoblogu nijak ma się do rzeczywistości.

Pochylam się nad  chorobą psychiczną  i konia i jeżdżca  ...ProoK...
Ale co tu koń winien?
dempsey   fiat voluntas Tua
18 marca 2011 02:24
dlaczego wzbudzają tyle.. kontrowersji
m.in. dlatego:
I wczoraj na linie mój Koń zrobił lotną. Okrążanie w galopie, proszę o zmianę kierunku, zrobił, ale na złą nogę, no to hop, lotna i galopuje na dobrą. Łaaaaaaał <3! Przeszedł samego siebie!
coś, co potrafi dwudniowy źrebak lub średnio rozgarnięta krowa wyjęta ze stodoły jest osiągnięciem...
Cariotka   płomienna pasja
18 marca 2011 07:44
o naturalsach była w Tym i innych wątkach mowa kilkakrotnie, ta dziewczyna może i radzi sobie z cyrkowymi sztuczkami, których małpa by się nauczyła ale o jeździe i pracy z koniem matodami naturalnymi i klasycznymi nie ma pojęcia 😁
nicka`   nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj
18 marca 2011 08:34
a co to jest "naturalne jeździectwo"?


L2 :


czemu ma służyć i dlaczego jest lepsze niż "tradycyjne " to  "lonżowanie" na 3 m. lince przez panią siedzącą w dodatku na krzesełku??

generalnie totalna porażka te pseudosztuczki i ogłupianie konia - które nijak się nie przekładają na umiejętności jeździeckie których nie posiadają te osoby bo jak można je posiaść nie jeżdżąć


🤔 🤔zczeka:

Czy wy na prawdę w taki sposób postrzegacie natural ?  Bo mam wrażenie że robicie sobie ze mnie jakieś jaja  🤔zok:  😵

Przecież jeździectwo naturalne właśnie dąży do założenia wędzidła  🤔

Zaczyna się od pracy z ziemi, następnie prowadzi się konia od dosiadu, a gdy opanowany jest dosiad zakłada się wędzidło !  🏇 Właśnie takimi postami podkreślacie że tak na prawdę nie zadaliście sobie trudu by dowiedzieć się o co chodzi w tym naturalnym jeździectwie.

Jak możecie porównywać swoich 'znajomych' którzy podobno zajmują się naturalem ?  Mają zaliczony poziom chociaż L1 ? Jeżdżą na zgrupowania ? Czy zatrzymali się na poziomie 7 gier które można zobaczyć w internecie ?


Mówicie, że osoby bawiące się w natural nie mają umiejętności jeździeckich - a przepraszam bardzo kto to ocenia ? Czy posiadanie konia, jeździectwo to tylko i wyłącznie dressage czy skoki ? Czy współpraca z koniem nie może mieć również innych akcentów ?  Mało tego podkreślam - natural nie kończy się na 7 grach 😉

Kurcze, sama bawiłam się w natural, bardzo dużo pomogło mi to w współpracy z koniem w jeździectwie klasycznym mimo iż nie poszłam dalej ponad 7 gier.

Jak dla mnie to można nawet mieć konia i nie robić z nim nic, stać i się na niego patrzeć - co w tym złego jeżeli konikowi nie dzieje sie krzywda?

Proszę nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka, bo są również jeźdzcy klasyczni który szkodzą koniom. 
A natural nikomu nie szkodzi.

http://www.hippika.pdm-promo.pl/zrozumiec.htm

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
18 marca 2011 08:40
A natural nikomu nie szkodzi.


PNH - bo o tym mówię - szkodzi i to poważnie. Ludzie nie umieją jeździć, konie mają zerową kondycję, zerowe umiejętności (o sztuczkach cyrkowych pod publiczkę nie wspominam bo one się nie liczą), zerowe umięśnienie. A co gorsza te które się w trakcie "szkolenia" nie znarowią  - a dotyczy to sporej części koni"szkolonych" tym systemem - stają się apatyczne i zupełnie tracą ruch do przodu.
nicka`   nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj
18 marca 2011 08:55
A natural nikomu nie szkodzi.


PNH - bo o tym mówię - szkodzi i to poważnie. Ludzie nie umieją jeździć, konie mają zerową kondycję, zerowe umiejętności (o sztuczkach cyrkowych pod publiczkę nie wspominam bo one się nie liczą), zerowe umięśnienie. A co gorsza te które się w trakcie "szkolenia" nie znarowią  - a dotyczy to sporej części koni"szkolonych" tym systemem - stają się apatyczne i zupełnie tracą ruch do przodu.


🤔zczeka:

skąd Ty masz takie informacje ?  🤔 Jak wyglądała Twoja przygoda z naturalem, że doświadczyłaś (?) takich rzeczy ?

Dla mnie brak umiejętności, brak kondycji i jak to napisałas zerowe umięśnienie ( mimo iż to wcale nie jest prawda, bo w naturalu pracuje się na mięśniami, jeździ sie w tereny <tu odnośnie kondycji> i podnosi się umiejętności WSPÓŁPRACY konia i jeźdzca) NIE JEST SZKODĄ DLA KONIA !  W jaki sposób wg Ciebie szkodzi to zwierzakowi ?
Czyli co - puszczenie konika na padok i fakt że tylko cieszy oko jest dla Ciebie szkodą dla niego ? : 🤔
darolga   L'amore è cieco
18 marca 2011 08:58
Nicka, nie, puszczenie konika na padok to nie jest dla niego szkoda. Koń bez kondycji i umięśnienia to też nie jest dla niego szkoda. I daj bóg naturalsom, niech sobie szkolą te koniki na nieumięśnione i bezkondycyjne. To nic złego. Ale problem zaczyna się, kiedy sadzamy tyłek na takiego kompletnie nieprzygotowanego konia. I to jest szkodliwe. Zwłaszcza, kiedy 99,9% naturalsów prezentuje tak powalający styl 'jazdy'...
nicka`   nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj
18 marca 2011 09:03
[quote author=halo link=topic=11961.msg940182#msg940182 date=1300389185]
[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939727#msg939727 date=1300368244]
Na prawdę nie potrafię zrozumieć co Wam się nie podoba w naturalnym jeździectwie ?  🤔wirek:
[/quote]
Naprawdę spróbuj zrozumieć, że może się nie podobać. Tak jak może nie podobać się "Zmierzch". I te zabawy tak są naturalne, jak "Zmierzch" jest thrillerem  😀
[/quote]

Widzisz, nie kręci mnie jazda western ale ją toleruje i nie widze problemu że innym ona sprawia przyjemność.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
18 marca 2011 09:09
Ale problem zaczyna się, kiedy sadzamy tyłek na takiego kompletnie nieprzygotowanego konia.

a tyłek ktory sadza się na takiego konia się obija jak worek kartofli a łapy latają jak wiatraki - bo w ferworze uczenia sztuczek naziemnych adept PNH nie został uświadomiony że od sztuczek naziemnych się nie nauczy niezależnego dosiadu, o prawidłowych pomocach nie wspominając.

i potem  w najlepszym razie - bo naturalni przecież nie jeżdżą tylko sztuczki naziemne  wykonują - takie obrazki wychodzą

quupa jesgtem ciekawa, kim ty jesteś, skoro ty wszystkich znasz  😎

ja ZNAM tego konia i WIDZIAŁAM go OSOBIŚCIE, więc mogę powiedziec, że:

- koń z totalnej tępoty na pomoce, chodzi teraz na delikatne sygnały
- po kontuzji biodra, która miała go wysłac na mięso dziewczyny go wykupiły i wyleczyły, ale prosty on już nigdy nie będzie
- koń nie może miec dużych wysiłków, bo ma chore serce, podejrzewam, że gdymy został w rekreacji, to długo by nie dociągnął
- dziewczynka ma duży fun z tego co robi z koniem, a jest on niemalże ostoją spokoju i przykładem bardzo dobrze wychowanego konia, który nie wierci się, nie jest niebezpieczny i wręcz sprawia wrażenie, że koń się nią opiekuje.
- dziewczyna chce dalej się uczyc jeździectwa i nawiązała współpracę z bardzo konkretną osobą

ale:

- koń jest leniwy, to fakt i dziewczyna będzie dążyła do tego żeby go "rozbudzic"
- koń nie chodzi w zebraniu, bo po stokroc było już maglowane, że nie da się naturalnymi sposobami doprowadzic do zebrania - co innego wsiąśc na konia zrobionego klasycznie, raz na kantarku i powtórzyc.
- zapętliła się w którymś momencie w naturalu i zobaczyła, że dalej bez pomocy z boku nie pójdzie, a wędzidło to nie najstraszniejsze ze strachów

właścicielka ma świadomośc swoich umiejętności i poziomu konia, a to chyba najlepsza droga do tego, żeby iśc dalej, prawda?

quupa, ja bym chciała zobaczyc jak ty jeździsz i jak masz wyszkolonego konia  😀iabeł:
nicka a ja mam nieodparte wrażenie, że nie przeczytałaś tego wątku wcale. Ba! Nie przeczytałaś nawet ostatnich 5 stron  🙄
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
18 marca 2011 09:16
super. kon chory na serce, nie może być za bardzo poddawany wysilkowi, w dodatku jest krzywy bo po kontuzji biodra - ale

- koń jest leniwy, to fakt i dziewczyna będzie dążyła do tego żeby go "rozbudzic"

no i

dziewczyna chce dalej się uczyc jeździectwa i nawiązała współpracę z bardzo konkretną osobą


ale jak to jeździectwo rozwijać skoro

- koń nie chodzi w zebraniu, bo po stokroc było już maglowane, że nie da się naturalnymi sposobami doprowadzic do zebrania - co innego wsiąśc na konia zrobionego klasycznie, raz na kantarku i powtórzyc

nic mi się tu nie trzyma kupy bo z jednej strony koń ewidentnie chory ale plany rozwoju jeździeckiego są robione.
nicka`   nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj
18 marca 2011 09:19
nicka a ja mam nieodparte wrażenie, że nie przeczytałaś tego wątku wcale. Ba! Nie przeczytałaś nawet ostatnich 5 stron  🙄

Nie przeczytałam CAŁEGO WĄTKU -  aż tyle czasu na to nie mam 🙂 Czytam ( w tym momencie) argumentację skierowaną odnośnie moich postów.
I nie odpowiadam na posty z całego wątku


- koń nie chodzi w zebraniu, bo po stokroc było już maglowane, że nie da się naturalnymi sposobami doprowadzic do zebrania - co innego wsiąśc na konia zrobionego klasycznie, raz na kantarku i powtórzyc.



Przepraszam bardzo, z tego co się orientuje to konia zbiera się od dosiadu, nie od ręki ?
http://hippika.pdm-promo.pl/prasa-zebraniekonia3.htm


Z resztą Twojej wypowiedzi zgodzę się jak najbardziej 🙂


widać ze "amazonka" nie unika wyzwań i dzielnie masuje sobie cellulit w siodle, zamiast od razu być "profi" i pozakleszczac się skutecznie w kiblu dla poganiaczy bydła...chociaż może taka proteza równowagi, była by lepsza dla konia.
nicka`   nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj
18 marca 2011 09:22
i jakie ładne kontrgalopy !
po jakości "zwykłej zmiany" wnoszę , ze zupełnie nie świadome- no i poza tym :wleczone, arytmiczne i czterotaktowe...ale generalnie, to dla większości wielbicieli PNH i westu: REWELACJA! 😁
nicka gdybyś się wysiliła na poczytanie wątku to byś się tak nie dziwiła takim a nie innym opiniom na temat naturalsów. Nawet moglibyśmy uniknąć oglądania tylu ekspresyjnych emot w Twoich postach  😉

Jakoś jeszcze nie spotkałam konia "naturalnego" który ruszałby się jak należy i pracował tymi mięśniami co trzeba. Od dawna też przewija się tu prośba o pokazanie chociaż jednego jeźdźca naturalnego nie szkolonego wcześniej klasycznie, który potrafiłby jeździć...
co do filmiku z lonżowaniem na krześle - to już jest śmieszne i takie obrazki podchodzą już pod ten fanatyzm.
Będę powtarzała uparcie, że "natural", a mam na myśli zabawę i jazdę na kantarku sznurkowym, jest fajny jako praca od podstaw - albo reset dla konia, ale później trzeba iśc dalej, albo z wędzidłem, albo z kiełznem bezwędzidłowym, ale koniecznie z kimś z boku, kto cię wyprostuje i pokieruje, bo samemu można sobie w kółeczko pojeździc.

Jeszcze jedno. Jeżdżę z facetem, który jest znany jako kowboj - natural, a nie jest "studentem parellego" czy kogoś innego, jeździ wg nowoczesnej westernowej szkoły, która zawsze nakazuje rozpoczynac pracę z koniem z ziemi, z uwzględnieniem kolokwialnie rzecz ujmując "naturalnych metod", zajazdki na kantarze, żeby później wprowadzic wędzidło.

Pracuje z końmi sportowymi (skoki, dresarz, western) jak i z rekreacyjnymi, zajeżdża je w podobny sposób, dalsza nauka różni się z wiadomych względów.
Mimo, że opiera się na naturalnym jeździectwie, to rozwija konia, poci go i serwuje mu zakwasy. Nie proponuje nikomu zaprzestania na zabawach na roundpenie, bo to nie ma sensu na dłuższą metę

edit: nicka, znam te artykuły, wg tych metod pracuję z koniem, bo to są westowe podstawy, a żeby zebrac konia, trzeba go zamknąc na pomocach, czyli i ręka i dosiad  😉 może ja mam przebiegłego konia, ale mój wie, że kantar sznurkowy nie boli, że jak się postara to przejdzie przez niego, mimo, że robi gięcia boczne i ustępuje od nacisku.  Tym bardziej nie sprowadzi nosa do pionu, na wędzidle robi to od poruszenia paluszkami.

- dziewczyna chce dalej się uczyc jeździectwa i nawiązała współpracę z bardzo konkretną osobą



A w okolicach chodzą słuchy, że współpraca z bardzo konkretną osobą
się zakończyła, ponoć łydkę za bardzo przyłożył do wyczulonego na
subtelne bodźce konia.

No to ...ProoK...
nicka`   nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj
18 marca 2011 09:56
po jakości "zwykłej zmiany" wnoszę , ze zupełnie nie świadome- no i poza tym :wleczone, arytmiczne i czterotaktowe...ale generalnie, to dla większości wielbicieli PNH i westu: REWELACJA! 😁


🤔wirek: że co ?


nicka gdybyś się wysiliła na poczytanie wątku to byś się tak nie dziwiła takim a nie innym opiniom na temat naturalsów. Nawet moglibyśmy uniknąć oglądania tylu ekspresyjnych emot w Twoich postach  😉

Każdy miał inne doświadczenia z różnymi technikami jeździectwa, doskonale wiesz że co stajnia to teoria na temat różnych kwestii jeździectw.
Mimo wszystko na pewno byśmy się dogadały twarzą w twarz, na forum nie zawsze można precyzyjnie wyrazić swoje poglądy (no wybacz, jednak nie  jestem w stanie przeczytać każdego Twojego posta🙂

Ale reasumując i tak (chyba) wszyscy jesteśmy miłośnikami zwierząt i zależy nam na ich dobru  🏇 może spieramy się w kilku kwestiach ale dążymy do jednego.

Jakoś jeszcze nie spotkałam konia "naturalnego" który ruszałby się jak należy i pracował tymi mięśniami co trzeba. Od dawna też przewija się tu prośba o pokazanie chociaż jednego jeźdźca naturalnego nie szkolonego wcześniej klasycznie, który potrafiłby jeździć...


Musimy sprecyzować natomiast co masz na myśli mówiąc 'jak należy'.  😉

Odnośnie umięśnienia i kondycji :






Widzę tu wielu 'przeciwników' Nevzorov, nie miałam nigdy przyjemności z nim pracować ani poznać jego technik jednak efekty są wspaniałe
 

Osobiście bardzo pomogło mi forum http://www.parelli-info.waw.pl/forum/index.php Przyjechał do mnie wspaniały człowiek z Poznania, który pokazał mi o co chodzi mojemu ZBUNTOWANEMU konikowi 🙂

Nie potrafię po prostu zrozumieć CO WAM PRZESZKADZA w naturalnym jeździectwie.
[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939727#msg939727 date=1300368244]
Chciałabym zauważyć, że naturalne jeździectwo to właśnie jazda bez kasku.
[/quote]

A skąd ten dziwaczny, żeby nie powiedzieć głupi, pomysł?
nicka`   nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj
18 marca 2011 10:05

"Natural" to nie jeździectwo ❗ Zakładanie koniowi folii na głowę i przesuwanie go w różne strony przy pomocy patyka i linki, to nie jeździectwo, a jak się już nawet na nim siedzi, to poruszanie się wyłącznie stępem, to też nie jeździectwo.




Faktycznie zapoznałaś się z pnh, skoro wg Ciebie to tylko zakładanie konikowi foli na głowę i jeżdżenie stępem  🙇
nicka`   nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj
18 marca 2011 10:05
[quote author=trusia link=topic=11961.msg940765#msg940765 date=1300442416]
[quote author=nicka` link=topic=11961.msg939727#msg939727 date=1300368244]
Chciałabym zauważyć, że naturalne jeździectwo to właśnie jazda bez kasku.
[/quote]

A skąd ten dziwaczny, żeby nie powiedzieć głupi, pomysł?
[/quote]

Nie mi to oceniać, musiałabyś zapytać jeźdźców naturalnych
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się