To ja się wrażeniami podzielę, bo w końcu jestem niespełna pół roku po... 😀
O obrączkach już pisałam...
Fotograf i kamerzysta - mieliśmy obu i byli od początku (przygotowania) do ok. 1ej (czyli po oczepinach i zabawach)... i powiem tyle. Widziałam posty, żeby nie brać kamerzysty, mój szanowny małżonek też nie był szczególnie wniebowzięty, ale generalnie mu to nie przeszkadzało, ale jak obejrzał film (choć zarzekał się, że tego nie zrobi hehe), naprawdę mu się spodobało... naprawdę świetna pamiątka, jeśli jest fajnie zrobiona... kamerzysta zrobił nam dwa płytki po 1,5 godz. każda, w tym na końcu kilkuminutowy skrót najważniejszych ujęć i wyszło naprawdę świetnie, wszystkim, kto oglądał, podobało się, żadnych bajerów, ale złożył fajne ujęcia. Co do fotografa, trafił nam się trochę młody, który był stosunkowo niedawno zatrudniony przez agencję, ale w miarę się spisał, kamerzysta mu trochę pomógł przy ewentualnych "pozach". Pleneru ostatecznie nie robiliśmy, ale podczas wesela poszliśmy za hotelem zrobić zdjęcia z "zieleninką" hehe i wystarczyło 🙂
Zespół - byłam też na weselu z DJ-em i jednak lepszy zespół, ale musi być dobry, bo wtedy się ludziska bawią. Jeśli ktoś szuka dobrego zespołu (Podkarpackie, ale z tego co wiem, to mogą jechać też dalej, tylko mają zawalony terminarz, jest dostępny na stronie, więc można sprawdzić), to polecam zespół, który był u nas: Mamma Mia -
www.mammamia.org.plBawili się wszyscy, młodsi, starsi, nawet ci, którzy twierdzą, że oni nigdy nie tańczą hehe Fajne zabawy na oczepinach, naprawdę zbieraliśmy dobre opinie od gości, także nie naszych, tj. z sąsiedniej sali, którzy gdzieś się w hotelu zaplątali (bo tutaj każda sala ma oddzielne wejście, więc generalnie nie mieszają się goście).
Co do sukni - hehe przyznam się szczerze, kupowałam razem z moją mamą i zajęło nam to ... 3 sklepy i 1,5 godziny hehehe
W sumie to nie wiem co jeszcze pisać, jakbyście miały jakieś pytania, to piszcie, będę czasem zaglądać 🙂