Dopasowanie siodła

"Dramka a po co Ci sprzączki do czarnej przy popręgu?? Przecież i tak można dopiąć bez problemu czarną. Ja nie mam w żadnym popręgu żadnych sprzączek z boku. A czarną nie raz dopinałam do boku."

xagaxx Szybciej, łatwiej 😉

Dlaczego dla niektórych trener jest guru/wyrocznią? Ja jestem ze swoim koniem codziennie, mam go już pare ładnych lat i Ja go znam najlepiej i zawsze mam swoje zdanie i punkt widzenia.

Nie moge uwierzyc że tyle lat jeździłam w za wąskim siodle.  🤔 I w dodatku siedziałam fatalnie bo ciągle łydki mi leciały do przodu, dupa do tyłu i pozycja ciągle pochylona  😤 Nikt nie zauważył że siodło mi leci do tyłu.  😲 NIKT
Dramka - ależ mówiliśmy Ci tutaj, że jest nie halo 😉. Ale szacunek za poprzedniego posta do Caroline, że się przyznałaś do błędu. I dobrze - teraz załatwisz sprawę siodła na spokojnie 🙂.
Dokładnie sie zgadzam z wami, mam konia ( nie swojego ) pod opieką rok temu zauważyłam ból pleców przy czyszczeniu, wezwałam weta twierdzi że nic mu nie jest to tylko zakwasy, no dobra ( przecież wetom sie ufa ), było to na początek zimy wiec koń poszedł na odpoczynek ( całodobowo padokowany ) potem jak wzięłam go na samą lonże na kantarze po tygodniu problem pleców wrócił, znowu wet i to samo z koniem jest wszystko ok to ja mam zwidy  😲 no dobra to sama zaczęłam myśleć konia inaczej jeździć, ale już sie w tym gubię no bo do kogo mam sie zwrócić jak nikt problemu nie widzi?
No i problem z dopasowaniem siodła ( 2 siodła kupione za 13 tyś ) pani dopasowuje siodła przez telefon  😲 😲 😲 i nie widzi w tym problemu, tak samo w suchych plamach ( wytłumaczenie bo te mięśnie nie pracują ). I bądź tu mądry no bo nawet jak człowiek chce to nie może bo nie ma wiedzy i nie ma gdzie jej szukać, a tez prawda nie właduje moich oszczędności w nie moje konie.
epk No własnie dopiero tutaj  ❗ Mam nadzieje tylko że nie okaże się że akurat ten model siodła nie da się dopasować do dramki.
Gillian   four letter word
04 lutego 2011 10:58
To ja wam powiem jeszcze coś.  Kilka lat temu mojemu koniowi "siadły" plecy, bo dopadł się do nas pseudo-trener ujeżdżenia i trochę przegiął z wymaganiami od konia, który 4 lata stał na łące. Przyjechał weterynarz, obejrzał, uśmiechnął się i mówi - eeeeeee, to nic, konie tak czasami mają, rób wcierki i jeździj dalej.
NO HALO?!
Są też konie, które dość szybko i dobitnie komunikują niewygodę. Mój zaczął brykać i stawać dęba, gdy siodło zaczęło uciskać kłąb ( a nie jeździłam w za wąskim siodle długo, w marcu było za szerokie i jeździliśmy z mattesem, latem wyjełam mattesa i było ok,jesienią zaczęły się problemy - od grudnia mam nowe siodło). Po zmianie przeszło, jak ręką odjął.
Ale fakt, niewiele znam osób, które dbają o dopasowanie siodła.
u mnie w stajni jedna osoba na tyyyle ma jakiekolwiek pojęcie o dopasowaniu siodła. reszta? masakra. szkoda koni po prostu. najsmieszniejsze gdy np ktoś ma jedno siodło na dwa konie, i siodło mu w czasie jazdy leci na łopatki, a czaprak wylatuje do tyłu. na moje stwierdzenie 'masz niedopasowane siodło' kolezanka odpowiedziała, że kon jest gruby więc mu idzie siodło do przodu  👀 albo jak się przymierzałam najpierw do winteca, to reakcje takie:  🤔wirek: bo po co mi siodło z wymiennymi łękami, po co je wymieniać  👀 a rekreacja to już totalna masakra. konik polski w siodle tak wąskim, że 'klapnie' na grzbiet jak dopiero ktos usiadzie. więc macie racje. szkoda, ze koń potrafi pokazywać, że go boli bardziej dosadnie.

A osoby kupujące podkładki mattesa? Mają swiadomość że siodło zwężają? Dla nich to fajne futerko pod siodło  🙄
Bo ładnie wygląda i konikowi będzie mięciutko. O tym głównie myślą.
tak szczerze mówiąc, to gdyby nie rv to sama bym o niczym związanym z dopasowaniem siodła nie wiedziała. bo u nas nikt na to nie zwracał uwagi. na szczęście mój koń przed cierpieniem został oszczędzony, bo zanim zacznie chodzić normalnie (wiosna), to ja już zgłębiłam tajniki dopasowania siodła. chociaż nadal jestem laikiem, to jest jednak lepiej.

co do mattesów to tez kiedyś chciałam kupić ze względu na mój kręgosłup, nie myślałam o tym, że zwężą siodło. teraz specjalnie kupuję łęk większe pod mattesa.
Ja dzięki temu wątkowi baardzo duzo się dowiedziałam i w ogóle dzięki niemu zaczęłam zwracać większą uwagę na dopasowanie siodła i jego ułozenie, ale mam takie pytanie a bardziej wniosek jaki nasuwa mi się czytając ten wątek, jeśli się mylę proszę o poprawienie ale generalnie:

siodło za szerokie ---> przedni łęk za blisko kłębu, nie wejdą 3 palce
siodło  za wąskie ---> siodło wysjae wysoko ponad kłąb

Czy powyższa zasada jest zawsze prawdziwa? Tzn jeśli mam wrażenie, że mam nieco mało miejsca nad kłębem do przedniego łęku to jest to znak, że siodło jest troche za szerokie i np. mattes moze pomóc? Po dopięciu popręgu nad kłębem wchodzą mi 2 palce, na ciasno 2 i zostaje odrobinę miejsca, jak siedzę w siodle miejsca jest mniej (ciasne 2 palce). Na co jeszcze zwrócić uwagę by się upewnić? Z boku siodło przylega na całej długości, z tyłu panele leżą równo na plecach.
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 lutego 2011 13:07
Magdzior, skoro czytasz ten wątek regularnie, to wiesz zapewne, ze jestem zaciekłą przeciwniczką liczenia palców pod łękiem jako jedynego wyznacznika dopasowania siodła 😉
zaraz poszukam linków gdzie tłumaczyłam dlaczego takie podejscie daje fałszywe wyniki.
a ty w międzyczasie obejrzyj filmiki, ktore tutaj niedawno były linkowane (te 9 kroków) i w ten sposób oceniaj dopasowanie siodla, a nie "paluszkami".


Bay, to w takim razie bardzo dobrze, że się z RV się o tym wszystkim dowiedziałaś 🙂 
ja się dowiadywałam tego wszystkiego w najgorszych możliwych okolicznościach - lecząc konia... i cieszę się, jesli mogę się tym co wiem podzielić - w imię tego, zeby kolejne konie nie cierpiały tak jak mój odcierpiał.
Bo ładnie wygląda i konikowi będzie mięciutko. O tym głównie myślą.



Dokładnie. A jeżeli ktoś ma dobrze dopasowane siodło to bardziej szkodzi wtedy..
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 lutego 2011 13:15
dobra, znalazłam 🙂

dla Magdzior: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.msg179040/topicseen.html#msg179040

dla kujki i amnestrii: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.msg461587.html#msg461587 - poczatek dyskusji o siodłaniu krótkich koni

(sorki, ze linkuję tylko swoje posty, ale tak jest mi latwiej wyszukiwać 🙂😉

acha, nie ograniczajcie się tylko do przeczytania samych podlinkowanych postów, za nimi jest dalsza dyskusja, jak najbardziej warto to dokładnie przeczytać!
Bay, to w takim razie bardzo dobrze, że się z RV się o tym wszystkim dowiedziałaś 🙂
ja się dowiadywałam tego wszystkiego w najgorszych możliwych okolicznościach - lecząc konia... i cieszę się, jesli mogę się tym co wiem podzielić - w imię tego, zeby kolejne konie nie cierpiały tak jak mój odcierpiał.


ja również się cieszę, że zdążyłam się cokolwiek o tym dowiedzieć zanim zaczęłam krzywdzić konia 🙂

mam pytanie. jest jakiś "wzorzec" na zrobienie dobrych zdjęć siodła, w sensie takich, żeby jak najwięcej było na nich widać? nie chcę dopasowywania siodła przez internet, ale wszelkie uwagi byłyby mile widziane, a na podstawie moich ostatnich zdjęć jednak nie można było dużo wywnioskować. więc jak robić? całość konia, przedni łęk, przedni z palcami, tylny łęk... co jeszcze? co powinnam zmienić w jutrzejszych zdjęciach biorąc pod uwagę poprzednie? (http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.msg880804.html#msg880804)



p.s. super te 9 "stepów" saddle fitting, jestem na trzecim. będę kończyć, juz się dużo rzeczy dowiedziałam 🙂
p.s2 edit: caro, póki co nie przesądzam, ale chyba faktycznie ta Mka na młodą za wąska! zaraz dołączę zdjęcie.
Dzięki caroline na pewno poczytam jeszcze raz dokładniej początku wątku, te filmiki oglądałam i wiem, ze są różne aspekty dopasowania siodła ale nawet w tych filmikach jesli dobrze pamiętam sprawdzali palcami i dlatego to przywołałam. Bo w sumie jak oglądam to siodło to wygląda ok jak przesuwam ręką wzdłuż tybinek i pod spodem przylega równo, nie odstaje nigdzie, nie ma suchych plam, ale jakoś mało miejsca mi się nad kłębem wydaje i muszę bardzo uważać by dobrze osiodłać i by nie zjechało za daleko bo wtedy mogłoby być za blisko, a jak włożę mattesa to jak sprwdzić czy nie jest za ciasne?
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 lutego 2011 13:39
Bay, cały koń, najlepiej zeby równo stał. z popręgiem i bez popręgu ("z popregiem" = z dopietym popregiem 😉). bez czapraka. zdjęcia robione z tyłu - możliwie równe i zeby koń stał równo.
zdjęcie konia na golaska też moze byc przydatne, ale nie jest niezbędne. czesto uzytkownicy wstawiają też fotkę jak już wsiądą w siodło - to czasem tez coś moze podpowiedzieć.
tak sobie mysle, ze fotka pokazująca jak swobodnie zwisają przystuły tez mogłaby być przydatna.

to tak na szybko mi się zdaje 😉
caro ok, jutro mam duuużo czasu, więc postaram się zrobić tyle fotek, ile możliwe 🙂

w ogóle chyba miałaś rację (lub Twoja kryształowa kula + wróżenie z fusów :hihi🙂 nt rozmiaru siodła wstawianego przeze mnie [url=http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.msg880804.html#msg880804]tu[/url]. ono jest za wąskie chyba. a to M. czyli miałaś rację, że ona by musiała mieć L, czyli z mattesem XL. dlaczego tak sądzę? ten facet z saddle fitting 9 steps ma dopasowane siodło na tego brudnego kasztana. i tam zauważyłam takie coś:

popatrz(cie) najpierw na 'moje' siodło z przodu:
[img]http://re-volta.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=95.0;attach=78938;image[/img]

a na to, co wycięłam z filmiku:


zaznaczyłam na zdjęciu o którą poduszkę mi chodzi. zobacz(cie), jak ona jest nisko w porównaniu do mojej. chyba, że to różnice budowy między siodłem uj (facet z saddle fitting ma uj) a skokówką z moich zdjęć. co sądzisz/sądzicie o takim wniosku?
.. i ujecie jest inne - Ty robiłaś zdjęcie z boku a ujęcie z filmiku jest od góry.
niewątpliwie, ale nawet, jakby nakierowali kamerę prosto pod takim kątem jak u mnie, to wydaje mi się, że ta poduszka by tak nie wystawała. spróbuję znaleźć na filmiku takie ujęcie.

edit: nieco inne ujęcie, ale nadal bardziej z góry. racja, tym razem poduszki wyżej u niego.
Koń na filmie jest wykłębiony, tez inne wrażenie jest  😉
A moje tak..masakra

Nie wiem czy wstawiałam tą fotke..
Wiesz co Dramka......aż wstyd ją wstawiać.   😉
Ale dobrze, że dałaś się przekonać, że siodło źle leży.
Trzymam mocno kciuki, żeby to poszerzanie spełniło nasze oczekiwania.  🙂

Ja dziś przyglądałam się pożyczonemu Elasticowi w rozmiarze 34  i kurczę.... to chyba najlepiej leżące dotychczas siodło na grzbiecie mojego konia. Rozstaw paneli, kształt paneli. Rozmiar 34, ale z moim ulubionym matesem, bo bez matesa jest tak coś z pół rozmiaru za duże.
Czemu tak mało elasticów na rynku wtórnym?  🙁
tajnaa masz rację, młoda to praktycznie bezkłębowiec.

to zdjęcie, mimo, że z września '10 dobrze oddaje jej obecne proporcje, oprócz tego, że urosła z dobre 10 cm. można na nim zauważyć kłąb którego praktycznie nie ma. ona ogólnie jest króciutka i malutka.

za duże zdjęcie 🤦
ależ caro, nie bij po głowie :P zapomniałam zmniejszyć. macie jeszcze raz:
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 lutego 2011 14:17
ja wam dam NARZEKANIE na bezkłębowość 🤬

tutaj proszę zajrzeć (zwłaszcza na ostatnie zdjęcie): http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,2337.msg883832.html#msg883832 i proszę zrewidować poglądy! ...albo chociaż sposób wypowiadania się 😤

tak, pierwsza fotka to efekt tego co źle dopasowane (za wąskie przede wszystkim) siodło moze zrobić z końskich pleców.


a Dramka - oficjalnie! - gratuluję ci odwagi! 👍
caroline, bez urazy eheh ale Twój ogon nie ma kłębu na żadnym ze zdjęć hehe
🚫 łał, ale się Kaszowi wypełniły!

na drugim zdjęciu idealnie nasz kłąb, tylko nasz krótszy bo my duuużo krótsze i mniejsze :P
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 lutego 2011 14:24
Cobrinha, źle patrzysz... pierwsza fotka to mega kłąb z dziurami przy łopatkach. to jest trudno pokazac na zdjęciach, ale tam gdzie są te "placki" tam jest duża wklęsłość 🙁
dopisane: moze na tej fotce to lepiej zauwazysz: klik
na drugim - te dziury są częściowo wypełnione.
dopiero na trzecim - częściowo dzięki sadełku 😉 - wszystko jest wypełnione tak jak mi się marzyło.

aktualnie - juz na emeryturce - te plecy wyglądaja fenomenalnie, bo koń łazi cały dzień po padoku i to takim fajowskim - bo chodzi ciągle z górki i pod górkę.
ale fotograficznie - jak na złośc - wygląda to fatalnie, bo koń mocno zeszczuplał i wygląda jakby miał mega wystający kłąb 😉 dlatego nie wrzuce jego aktualnych "bezrobotnych" plecków 😉

edit
Bay, tylko ile to było czasu i roboty, ze te plecy odpracować... widzisz daty...?
a wy nie macie kłebu jak Kasz na drugim zdjęciu, bo tam jeszcze były zapadniecia, mniejsze niż na pocżatku, ale były. myślałam, ze to się nigdy nie wypełni... ale koń mnie miło zaskoczył 🙂
Caroline, ja rozumiem :kwiatek:... naprawdę kawał dobrej roboty - chodzi mi o to, że Kasz jako tako wielkiego kłębu nie ma...
...choć drugie zdjęcie faktycznie lepiej obrazuje samo "wzniesieni"
Jak dla mnie jedynym plusem konia bezkłębowego w użytkowaniu to to, że na oklep się fajniej jeździ. Jeżeli chodzi o dopasowania siodła to tragedia.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się