mama mi nigdy niczego nie broniła, jak się dowiedziała że palę, to powiedziała coś w stylu 'chcesz palić to pal, ale w domu, po co masz się po kontach chować skoro i tak zajarasz', to samo było na sylwestra, polała wódke i powiedziała że mogę pić 'bo już swoje lata mam i gówniarą też nie jestem' 😁
Nie żeby jakaś patologia, broń Boże, ale moja mama jest za 'bezstresowym' wychowaniem, no i to że jestem jedynaczką też zrobiło swoje (mam mamusię owiniętą wokół palca potocznie mówiąc 😀) a dobrze wie, że i tak bym wyjechała i nie wróciła, więc sama mnie jeszcze do tego zachęca bo chce żebym coś w życiu osiągnęła, nawet zaczynając od sprzątania kup 🙂
Naciol, południowe niemcy, coś w stylu 'powiat' Ravensburg, 'gmina' Obermeckenhof ( 😁 ), stronkę wrzucałam gdzieś wcześniej, ale zaraz znajdę i wrzucę 🙂
Edit:
http://www.der-lilienhof.de/index.php?page=home&hl=en_US 😉 Mnie i mojego chłopaka w zdjęciach jeszcze nie ma, ale to dlatego że my narazie tak jak 'goście' jesteśmy 😁