Przypuszczam, że to oczywiście poochwatowe. Szczególnie, że jest tylko tam, gdzie wysięki. Na innych kopytach też mam takie smugi prowadzące do dziur, ale na moim ukochanym prawym przodzie są najbardziej wyraźne.
Zrobię dziś zdjęcia z ciekawości.
Ale jeszcze 3 tygodnie temu:

Wygląda, jakby po zewnętrznej było wręcz intensywniej, mimo, że po wewnętrznej jakby zanikało.
Ciekawi mnie (bardzo dokładnie 🙂😉 JAK to powstało, bo rozumiem ciemniejszy-jaśniejszy róg przy flarze, ale tu jest ogromna różnica i to się ciągnie i ciągnie.
Wiwiana, ale świetne znalezisko! Tylko czemu Ci się przypomniało przy moim przypadku? 😉 Nastraszyło mnie, jak otworzyłam wątek.
Jakby ktoś był ciekawy, to na Ironfree Hoof znów pojawiła się historia Druida 🙂.
http://www.ironfreehoof.com/severe-laminitis-case-study.html