KOTY

No, czyli wykastruje.
Jesteśmy po drugiej turze zastrzyków. Oczko jakie było takie jest 🙁
Cucula, a co mowi wet??
edit. a moze oczko potrzebuje czasu aby zareagowac na leczenie, tak czesto bywa..
mocno trzymam kciuki za Lapeczke..
Bischa   TAFC Polska :)
27 czerwca 2010 18:56
Notarialna nie mam żadnych pretensji do Ciebie .
Nie jestem laikiem . Zwierzęta i ze zwierzętami miałam mam i mieć będę do końca życia . I zawsze i wszędzie było używane że się kotkę/sukę sterylizuje , a kocura/psa kastruje . I nigdy kastracja u samic mi pasować nie będzie , brzmi beznadziejnie . Używajcie sobie jak chcecie .

Edit : kiedyś to już było , zwróciłam uwagę w tym wątku pare razy i jakoś nikt wtedy się doczepił  😎
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 czerwca 2010 19:18
Bischa L,  ale to nie nasza wina, że nie znasz nomenklatury i mylisz pojęcia >___>
CuLuLa,  trzymam kciuki!


Mój brzydki ciepłolub:


"Używany powszechnie termin "sterylizacja" nie jest precyzyjny.
W fachowej terminologii sterylizacja polega na podwiązaniu jajowodów, kastracja zaś na usunięciu narządów rozrodczych, czyli w przypadku samicy jajników, jajowodów i macicy. Ten drugi zabieg jest zdecydowanie bardziej wskazany, ponieważ uwalnia kotkę od ryzyka ropomacicza i nowotworu narządów rodnych. Sterylizacji w ścisłym tego słowa znaczeniu właściwie się u kotów nie stosuje."

źródło: http://zwierzak-w-domu.info/index.php?option=com_content&task=view&id=17&Itemid=23
dzięki za kciuki,
tak, musimy poczekać na efekty po zastrzykach (choć ja chciałabym już widzieć poprawę, bo się boję)
Bischa   TAFC Polska :)
27 czerwca 2010 19:33
Przepraszam , nie w humorze jestem .
Nie moja wina , że wszyscy używali wokół mnie takich a nie innych terminów . Dla mnie podwiązywanie jajników/nasieniowodów to było podwiązywanie jajników/nasieniowodów - zarówno u ludzi jak i u zwierząt . Nikt nigdy nie użył zamiennie sterylizacja . I to nie jest powód by nazywać mnie laikiem , bo bynajmniej nim nie jestem  🙄
Cucula, wiem, ze boisz sie o Lapeczke, doskonale to rozumiem.. zawsze sie o nie martwimy, boimy, bo sa takie bezradne, bezbronne w obliczu problemow zdrowotnych. I takie dzielne. Wszystko bedzie dobrze, tyle osob trzyma kciuki, sle dobra energie Lapczce, lekarstwa juz zczynaja dzialc, to wszystko razem wziete musi pomoc. To naprawde dziala..
sanna dziękuję Ci serdecznie za otuchę i ciepłe słowa :kwiatek:
trzymajcie sie obie  :przytul: i pisz nam jak postepy w leczeniu  😎
kiedys pewien Pan zajmujacy sie leczeniem energiami - tez pomagal z oczkiem po wylewie i ku zaskoczeniu weta pod ktorego opieka byla kotka, koteczka nie tylko zachowala oczko ale i zaczela czesciowo widziec - powiedzial mi, aby nigdy nie dopuszczac niedobrych mysle, tylko wspierac zwierze tymi dobrymi, pozytywnymi, wbrew obawom, wbrew paralizujacemu czasami strachowi, wszystko jest energia i moze pomoc
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
27 czerwca 2010 20:09
Bischa L, to zmień ten ton wszechwiedzacy, ok? :kwiatek:
Bischa   TAFC Polska :)
27 czerwca 2010 20:15
Złego humoru nie można mieć ?  🙄
Mam się nie wypowiadać , jeśli coś wiem i mogę się podzielić ?  🙄
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 czerwca 2010 20:15
Bischa L, wypowiadasz się, ale nie wiesz. Więc...
dziewczyny... ciiii..  koty nie lubia halasu i  sprzeczek  😎
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
27 czerwca 2010 20:19
Culula, trzymaj sie! Łapka na pewno wyzdrowieje i będzie dobrze! Musi być! :kwiatek:


Ja bym powiedziała, że to PMS jednak jest 😁
Bischa   TAFC Polska :)
27 czerwca 2010 20:20
Mówię ogólnie , a nie o sterylce i kastracji  🙄
Jeden zły dzień , nie taki ton i już jest źle  😵
Nie było dnia , żebym źle znosiła krytykę , jeśli coś źle powiedziałam , co wynikało z niewiedzy  🙄 Na tym forum  🤔
Do PMS-u mi jeszcze trochę brakuje  😁
Szkoda gadać , koniec  🚫
Notarialna, dzięki  :kwiatek:
up.
Wróciliśmy dziś od weta. Łapkę badał inny wet. Sprawdzał czy kota widzi. Jego zdaniem Łapka widzi, tylko bez ostrości. Dostała następne zastrzyki. Jutro jedziemy na konsultację do okulistki i ona ma podać szczegółową diagnozę.
My też chorzy :/



Mam źle zabezpieczony ogród i tak jak moje koty nie wyjdą z niego, tak obce wejdą.
No i się pobiłem z jakimś dzikusem 🙁
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
28 czerwca 2010 21:52
Moje panny juz 2 tygodnie po sterylizacji. I w tym czasie przybylo im juz po pol kilo!
Troszke nie wiem co robic- cale zycie mialy staly dostep do suchego jedzenia, dawkowaly sobie po troszeczku i wszystko bylo super. Od kilku dni suche znika w tempie ekspresowym (miumo stalych 2 mokrych posilkow), a jak juz zwatpilam i za ktoryms razem nie dosypalam, to moim oczom ukazal sie kot popylajacy po mieszkaniu z pierogiem ruskim w paszczy! (a one ludzkiego jedzenia z zasady nic, nigdy- nawet kielbasy, czy szynki nie tykaly!)

jakies pomysly??
bo cos mam wrazenie ze za miesiac bede je turlac z pokoju do pokoju :/
Cucula, jak oczko Lapki ?? Mam nadzieje, ze lepiej..
szafirowa, karma light i wszystko się wyrówna.
CuLuLa, co powiedział okulista?
wistra, jak masz zabezpieczony ogród? szybko się zagoi, nie ma się co martwić;]
Ma ktoś pomysł na szalejącego nocami kocura, wiecznie chcącego jeść (cały czas ma suchą karmę royala i 2x dziennie mokre jedzenie whiskas suprime = 1 saszetka dziennie), mimo to szaleje nocami, drapie w półkę a czasem by zwrócić na siebie uwagę udaje że wymiotuje  😵 Wieczorne wymęczenie nic nie daje.
Masakra 🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 czerwca 2010 10:38
tajnaa, zamknąć w łazience na noc? Nie zwracać uwagi? przyzwyczaić się? Mnie mój kot przez pół roku budził o 4:30, dając mi buzi i miaucząc. Przemęczyłam się, teraz wstajemy razem o 10 😀
CuLuLa, czyli? Nie będzie widziała na to oczko?
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
29 czerwca 2010 10:41
tajnaa, wykastrowac, zmienic saszetki na cos co nie ma w nazwie whiskas, kupic cos na odklaczanie ('udaje, ze wymiotuje'= najczesciej uciazliwy klaczek)
tajnaa, a oprocz tego, jak dlugo zostaje sam w ciagu dnia? Co to znaczy wyszalenie przed snem- ile trwa, jak sie bawicie? W jakim wieku jest kocur?
Tajnaa, drugi kot?? beda szalaly razem a Tobie dadza spokoj  🏇  jest tez duza szansa, ze tak sie wybawia w ciagu dnia, ze pojda spac razem z Toba i przespia uczciwie cala noc :-) Tak jest u mnie z moimi 2 lobuziakami. Tylko Pingwinica budzi mnie delikatnie po chrupeczke albo male drapanko, ale Pingwinowi wolno wszystko i ja to kocham  😍 😁
Kot ma prawie 3 lata (syberyjczyk neva) zostaje sam ok 10h, chociaż nawet jak jesteśmy to cały czas śpi.
- co do odkłaczenia dostaje karmę z odkłączakami i czasami pastę,
- z jedzeniem jest największy problem bo chłopak gardzi wołowiną i drobiem. Jedyne co je to suchy royal i to nie jakoś specjalnie i te saszetki. Poza tym NIC nie chce jeść. Problem niesamowity z karmieniem.
- zamknąć w łazience się da bo drapie i otwiera drzwi.
- bawimy się wieczorem bo tak wracamy z pracy - rzucanie papierka, aportowanie, gonitwy i inne 😀
Czasem jak już przechodzi samego siebie pakujemy go w psie szelki nie są ciasne ale w nich przynajmniej CZASAMi idzie spać na swój fotel.
Przyzwyczaić się nie da. Budzi nas wszystkimi możliwymi sposobami, łącznie w uderzaniem łapą w roletę, drapanie w podłogę i wyciąganie najgłośniejszych zabawek - jest wiecznie głodny a nic innego poza tym co napisałam jeść nie chce.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się