A mnie podmieniono kobyłę!
Dostała trochę luzu i cały dzień na trawie, i zrobiło się z niej miłe, przylepne stworzonko, witające mnie rżeniem, kładące łeb na ramieniu 🤔
Co więcej - odważyłam się na niej coś malutkiego dżampnąć! 🏇 Myślę, że jej się spodobało, a jak się fajnie składała...
pewnie ostatni raz z tej stajni - mam nadzieję, że tym razem przeprowadzka się uda
miłość

Sarka musi skontrolować skąd i dokąd idzie tamten kolega

i Łoś:
jego grzywsko

i portret

co dziwne, on mi coraz bardziej ciemnieje, już jest najciemniejszy ze stada. Ki diabeł?