Najgorsza to ta decyzja.. jakim prawem amm decydować czy ona będzie jeszcze żyć czy nie? Wiem że nie może się męczyć... ale to jest tak piekielnie trudne..
Znalazłam zdjecia z 2000 roku.. Matko, to było już 10 lat temu. Lula w pełni zdrowa, silna... nawet 3 tygodnie temu kicia wyglądała idealnie.
200 rok:
każda nowa rzecz w domu musiała być sprawdzona:

czytała mój pamiętnik:

żyła jak pies z kotem:

kradła nagrody z posłania swojego kolegi:

tu zdjęcia z ostatnich dwóch miesięcy:
Najlepsze miejsce do spania to tam gdzie nie wolno (stół)

Nowy czaprak też musiał być sprawdzony


Czemu ona nie mogła po prostu zasnąć i się już nie obudzić??