Kobitki... (antykoncepcja)
Nie wiem czy tylko ja tak mam,ale zauważyłam,że wraz z wiekiem,długością stażu w związku i wzrostem "pewności" co do przyszłych planów zmniejszyła się ostrożność...
W UK antykopulanty są za frytki i mimo to ciąż jest o wiele więcej niż w PL 😉
Właśnie o to mi chodziło. Fajnie, dostępność, darmowość, poufność itd. Tylko skuteczność "na dużą skalę" taka sobie. Widać problem jest gdzie indziej.
Ja nie wiem czy tam jest trochę inna mentalność narodu, skoro matka zaciążyła w wieku 16 lat to nie robi nic by jej córka też nie zrobiła takiego błędu.
Zbaczając trochę z tematu to na wyspach jest problem z młodzieżą, a dokładnie z zapanowaniem nad nią. Polskie imprezy przy tych z UK i IE wyglądają jak kółka różańcowe.
I nie wiem czy problemem byli tu młodzi rodzice, którzy specjalnie nie przykładali się do poprawnego wychowywania dzieci od samego początku, kiedy sami byli jeszcze dziećmi.
Czytałam kiedyś artykuł o dofinansowaniach i mieszkaniach dla młodych matek w UK...i dla niektórych to sposób na życie, bo zachodząc w ciąże w wieku kilkunastu lat można się z tej kasy utrzymywać...
[sub]JARA dopiero teraz zobaczyłam Twój podpis pod avatarem, poskaczemy?[/sub] 😁
No jakby nie było to chyba same plusy zachodzenia w ciążę w UK. Aborcja jest legalna, a jak zdecydujesz się urodzić to pielęgniarki przychodzą do domu na kontrole, darmowe pieluchy, mleko, a do tego kasa. Jako samotna matka ma się pierwszeństwo do fajnych chatek.
Tylko jak dla mnie to jest bezmyślne.
JARA dopiero teraz zobaczyłam Twój podpis pod avatarem, poskaczemy?
Ja poprostu jestem w szoku,jak z nia rozmaiwalm to powiedziala,ze by sie zabila jakby zaszła w ciaze,ale nie przeszkadza jej to w tym,zeby zwyczajnie na legalu uprawiac seks i nawet nie wspomniec matce o tym.
Ale mam na to jeszcze jedna teorie "jak mnie tak kochasz,to daj chociaz raz ,no moze 2' (juz raz puscil do niej taki tekst własnie)
Miejsce akcji: gdzieś w Polsce. Czas akcji: nieodległa przeszłość. Do gabinetu ginekologicznego Zdzisława Myszkowskiego wchodzi 19-letnia kobieta. Po badaniu dowiaduje się o chorobie jajników. Ratunkiem jest kosztowna operacja lub... specjalny stosunek płciowy z Panem Zdzisławem. Mężczyzna podaje się także za onkologa, hrabiego, właściciela kliniki w Genewie - w naturalny sposób wzbudza więc zaufanie każdej rozsądnej dziewczyny. Po wszystkim kobieta dostaje rachunek - 1300zł (Zdzisiek przecież za darmo nie pieprzy). Dziewczyna dowiaduje się, że jajniki ma już zdrowe.
Happy end?? Niestety nie. Dowiedziała się bowiem także, że nigdy nie były chore a Zdzisiek to poszukiwany obecnie przez policję oszust.
Jara co to za brednie? 🤣
D&A ja mam podobnie - "związek" coraz dłuższy, ja coraz starsza, coraz bardziej skłonna do ryzyka 🤣 tylko planów wspólnych nie ma 😎 obawiam się, że gdybyśmy byli po prostu razem, to byśmy niedługo mieli baby 😉
Jara co to za brednie? Koleś miał najwyraźniej penisa, który leczy

i ogromnie naiwne i głupie pacjentki.
szepcik, ja zdecydowanie nie chciałabym mieć teraz dziecka i dlatego nie ma tak,że działamy pod wpływem impulsu i nigdy nie zdarza się chwila nieuwagi i seks bez zabezpieczenia,ale tych zabezpieczeń jest coraz mniej.Na samym początku to ogólnie był stres i kilka metod na raz a teraz nie ma już nerwów i jakoś tak ogólnie jest inaczej🙂
No właśnie u mnie też - kiedyś nie wyobrażałam sobie używania samej gumki, po każdym takim stosunku miałam wrażenie, że jestem w ciąży i był to dla mnie mega hardcore 🤣
Hehe na początku to najlepiej jakby była gumka,stosunek przerywany,globulka,dni niepłodne 😁
... i jeszcze tabletki 🤣
Po co się rozdrabniać
Tabletek jakoś zawsze się bałam😉
Ja mimo iż biorę tabletki to i tak stosuję gumkę, ale to chyba będzie chwilowo:
1) zmieniałam co 2 op tabletki
2) z innych powodów niż ciąża 😉
Ale powiem wam, że boję się tego ..ekhmm skończenia we mnie mimo piguł.
Ja właśnie podświadomie i tak bym się bała,że tabletka nie zadziała,a biorąc pod uwagę,że mogą dojść jakieś skutki uboczne,bo źle zostaną dobrane czy coś to ja póki co dziękuję😉
Ja biore tabsy i używam gum
I chyba szybko się to nie skonczy (zaczy gumy) 🤣
Ale powiem wam, że boję się tego ..ekhmm skończenia we mnie mimo piguł.
to jest chyba zakodowane w psychice- nie ma "fizycznej" blokady jaką jest gumka=ciąża.
ja przyznam się bez bicia, że zakładałam gumkę do piguł tylko w dni płodne-a mam na tyle fajne i regularne cykle, że jestem w stanie je sobie "mniej więcej" wyliczyć.
W sumie nie wiem po co i tabsy i gumy. Ja już chyba wolę opcję samych gumek.W końcu przy odpowiednim stosowaniu raczej są skuteczne.Pewnie,że może się zsunąć czy pęknąć,ale wtedy zawsze jest jakieś wyjście awaryjne "po".Dla mnie to takie faszerowanie się na pusto😉
Ale przy pigułkach nie ma czegoś takiego jak dni płodne 😉 a regularne cykle to norma przy pigułkach 😉
Zawsze nawet stosując gumkę "w razie wu" można wyjść przed finiszem i skończyć w innym miejscu, co może też być bardzo miłe 😎
W sumie nie wiem po co i tabsy i gumy. Ja już chyba wolę opcję samych gumek.W końcu przy odpowiednim stosowaniu raczej są skuteczne.Pewnie,że może się zsunąć czy pęknąć,ale wtedy zawsze jest jakieś wyjście awaryjne "po".Dla mnie to takie faszerowanie się na pusto😉
No u mnie akurat jest tak, że biorę tabletki ze względów zdrowotnych, a gumkę stosuję z powodów.. no póki pewne badania nie wykluczą pewnych chorób ... wolę nie ryzykować zarażenia się czymś 😉
Dodatkowo ja mam czasem biegunkę ze stresu, chociażby takiego błahego powodu jak pójście do Urzędu Pracy i normalnie się boję, że jednak z tą tabletką coś było nie tak 😉
edit:
poprawiona składnia
oo widzę ze otworzyłam puszkę pandory 😉
moim zdaniem to bardzo dobrze ze osoby poniżej 18 lat nie dostają hormonów jak cukierki. po pierwsze hormony są niezdrowe dla dziewczyny która od niedawna ma regularne miesiączki po drugie są inne metody antykoncepcji po trzecie KAŻDA OSOBA PODEJMUJĄCA WSPÓŁŻYCIE POWINNA BYĆ ODPOWIEDZIALNA I ŚWIADOMA CO ROBI!
poza tym uważam ze do sexu trzeba dojrzeć emocjonalnie i być świadom konsekwencji. Dla zabawy i adrenaliny to sie można zielskiem najarać i straszyć nawzajem.
ja tam nigdy nie miałam obaw przed ciąża i nie mam, zabezpieczam się bo chce poza tym narobić tuzin dzieciaków to nie problem 😉 mój M byłby prze szczęśliwy jakbym była w ciąży bo uwielbia dzieci a ja nie wyobrażam sobie mówić że nie chce ciąży bo coś tam bo nie chciałabym żeby moje dziecko się kiedyś dowiedziało ze nie chciałam go tak samo jakbym nigdy ja nie chciała usłyszeć od mojej matki ze byłam efektem głupoty i żałuje. do takich rzeczy trzeba dorosnać i tyle 🙂
Tak, a wszystkie osoby przed 18 rokiem zycia to nieodpowiedzialni gówniarze, którzy wraz z dniem 18 urodzin stają się superdojrzałymi i superodpowiedzialnymi ludźmi 🙄 Własnie tyle wyczytałam z ostatnich dwóch stron... :/
poza tym uważam ze do sexu trzeba dojrzeć emocjonalnie i być świadom konsekwencji. Dla zabawy i adrenaliny to sie można zielskiem najarać i straszyć nawzajem.
No brawo...kwintesencja dojrzałości 😵 Sex zły poniżej 18 ale zielska można się najarać.
Tak, a wszystkie osoby przed 18 rokiem zycia to nieodpowiedzialni gówniarze, którzy wraz z dniem 18 urodzin stają się superdojrzałymi i superodpowiedzialnymi ludźmi 🙄 Własnie tyle wyczytałam z ostatnich dwóch stron... :/
Ja jeszcze z ciekawostek wyczytałam, że są dni płodne podczas brania tabletek 😉
Daniela, wydaje mi sie ze ujaraz sie trawa raz to nei to samo co potem wychowywac dziecko w wieku 15 lta. po drugie jakbys nie wiedziała to trawa jest mniej szkodliwa niz zwykle papierosy 😉
Wybacz nie interesuje mnie co jest mniej szkodliwe. Nie bawie się w wybieranie mniejszego zła. Jestem przeciwko legalizacji tego syfu tak samo jak nie znosze papierosów i czekam aż ceny wzrosną do 20zł za paczkę. I uważam, za wyjątkowo słaby przykład wychowawczy pozwalać na zabawy w takie rzeczy jako lepsza rozrywka i przynosząca mniej poważnych konsekwencji.
szepcik, in - o tak ta strono jest wyjątkowa "edukacyjna" 😂
Jak ja byłam u gin. to powiedziała mi,że jeżeli chodzi o tabsy to nie ma różnicy czy ktoś ma 16,17,18 czy jest w jeszcze innym wieku tylko to czy miesiączki występują już w miare regularnie od 5lat.Jeżeli przyjdzie 16-nastka i miesiączkuje od 5lat to tabsy dostanie,a będzie 18-nastka ,która jeszcze nie miesiączkuje od 5lat to nie dostanie,bo przez ten okres 5 lat coś tam coś tam-nie pamiętam co dokładnie mówiła,bo na razie tabsy mnie nie interesują,gdyż również mam tak,że nie mogłabym bez gumy z powodów takich jak JARA ,więc już wole jedno zabezpieczenie,a właściwie takie dwa w jednym,bo guma jest i kończenia w środku nie ma 😉 Ostatnio z racji 17lat-to już niemalże starczy wiek 🤣 zastanawiałam się nad tabletkami,ale jeżeli mam się truc hormonami ,a i tak używac gum z wyżej wymienionego powodu to nie bardzo widze sens 🙂
Ja też nie mam zaufania do tabletek .. (podświadomie bym nie wyrobiła xD) Co do gumek to też jest średnio bo miałam doświadczenia,że po dwóch "machach" gumka trach. Najlepiej jednak z tego co rozmawiam z ginekologiem to gumka + globulki 🙂 można stosować od początku stosunku razem lub globulki użyć dopiero przy końcówce.