Wszystko, co chcielibyście poradzić, ale nikt nie pyta...

majek   zwykle sobie żartuję
04 stycznia 2010 17:11
mając samochód na gaz czasem tankuj także benzynę.
Zwłaszcza, jak jest duży mróz i wiadomo, że się na niej więcej jeździ...

Moje auto umarło dzisiaj jakieś 3 m. od dystrybutora 😀
Ciesz się, że 3 metry... moje zawsze robiło taki numer przy przejezie kolejowym, ok 200m. od stacji 😉
jeśli wychodzisz z domu, a światła są pogaszone,a drzwi wyjściowe otwarte, to zaświeć sobie przynajmniej telefonem,bliskie spotkanie z drzwiami nie jest fajne  😵
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
04 stycznia 2010 19:03
Zanim jak głupia będziesz szukać telefonu na pastwisku przekopując śnieg, sprawdź czy ci nie wpadł głęboko do spodni (bo zamiast do kieszeni włożyłaś go prawdopodobnie tam :ke🙂 aż po łydkę i zatrzymał się dopiero przy sztylpach 😵 😂.

ps. pewnie bym tak poszła rozpaczając do domu, gdyby nie to że państwo na spacerze postanowili mi pomóc i do mnie zadzwonić (wcześniej sami ze mną długo szukali, bo po komórkę musieli pójść do domu). Gdy zadzwonili coś zaczęło mi dzwonić w spodniach  :emot4:
Zanim zaczniesz coś wycinać to upewnij się czy nie tniesz sobie przy okazji ulubionych spodni  🤔
Kiedy wjdziesz z domu i stwierdzisz, że uciapałaś but, a nie masz chusteczek, to poczekaj z jego czyszczeniem do momentu, kiedy te chusteczki kupisz.
Jeśli jednak czujesz się źle z pochlapanym wodą z kałuży butem i postanowisz odpakować tampon, żeby go wyczyścić (swoją drogą daje bardzo dobry efekt 😉 ), to niezwłocznie wyrzuć zużyty tampon do kosza, a nie chowaj go w małej kieszonce torebki.

Ja schowałam. Później wyjechałam na wakacje i do tej samej kieszonki wrzuciłam klucz od pokoju hotelowego i parę innych szpargałów. Wracając do domu z masą pierdół w rękach, wygrzebałam klucz, do którego breloka przyczepił się ten nieszczęsny tampon i radośnie sobie dyndał jakby był drugim breloczkiem. Ni cholery nie mogłam go jedną ręką odczepić, więc bardzo skrupulatnie starałam się zasłonić drzwi, które otwierałam  😵
Świat jest mały, a nasza zdolność przewidywania ograniczona...
Choćby nie wiem jak się o to prosiły ich wystudiowane pozy i poziom ogólny, nie komentuj po pijaku fotek obcych lansiar na n-k i nie pozwalaj na korzystanie w tym celu ze swego konta rozbawionym znajomym... Szybko zapomnisz o sprawie, a tu nagle posypią się internetowe pogróżki i zacznie się poważny strach o pozostawianie samochodu na wsi/pod stajnią  👀

Tak, nauczyłam się, że kariera na portalach społ. bywa traktowana śmiertelnie poważnie, a wirtualna cnota zaciekle broniona...
jak czujecie po powrocie ze stajni, że macie całkowicie zamrożone dolne kończyny to... ych właściwie jak ich nie czujecie, to nie siedźcie jeszcze 2 godziny w tych samych grubaśnych skarpetkach czekając aż krążenie się znów uruchomi, bo może się okazać, że macie rozwalony fragment stopy, czego nie czuć ze względu na owe zamarznięcie  😵
przypomnialo mi sie jeszcze ze swiat.
Jesli masz naroznik z komora do chowania poscieli, ktora sie podnosi i wydaje ci sie, ze "ta choinka jakos tak blisko" i trudno sie otwiera komore, to po schowaniu poscieli NAPRAWDE przesun choinke. Potluczone szklo ze scisnietych bombek ciezko sie sprzata.
jakos nie pomyslalam o tym, bo bylam w domu z mama a z mama jak to z mama - rzeczy nog dostaja  😂 zaklinala sie, ze to nie ona przesunela te choinke, ale jakos choinki ani nic innego nie przemieszcza sie kiedy mieszkam sama 😉  😁
majek   zwykle sobie żartuję
28 stycznia 2010 13:55
zanim sobie psikniecie w twarz wodą w aerozolu, zdejmijcie okulary....
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
29 stycznia 2010 10:32
Z dzisiaj - będąc zaspana zanim wrzucisz jogurt do torebki sprawdź czy ma wieczko, bo możesz się ostro zdziwić otwierając ją później 😵
Całe szczęście w jogurcie były tylko rękawiczki i kalendarz. Okazało się, że wczoraj mój bratanek chciał jogurt, jednak po jego otwarciu zmienił zdanie no i moja mama odłożyła go do lodówki.
Hmmm...

rozmawiajac z kimkolwiek ZAWSZE opytymistycznie zalozcie, ze ten ktos NA PEWNO wie wiecej od was.

dzis niezlej siary bym narobila  🙄 ledwie wybrnelam  😡
Ooopowiedz, niech się historia nie zmarnuje 🙂
jezeli zezłości Was laptop do tego stopnia że w myśl zasady "wykręć mu skrzydełka niech cierpi" postanowicie zrobic mu twardy reset i wyjąc baterię wyjmijcie tez kabel od zasilacza
bo inaczej baterie sobie mozna wyciągać do upadłego a komp i tak się nie zresetuje  😂
majek   zwykle sobie żartuję
29 stycznia 2010 14:48
Zawsze nazywajcie z sensem swoje pliki (zwłaszcza w pracy) i umieszczajcie je w logicznie posegregowanych folderach. Przejęłam komputer kolegi z pracy (bo on wyleciał waśnie) w celu zrobienia porządku i odnajduję bardzo ważne pliki o  nazwie `untitled23` w folderze `Nowy Folder 7` 😵
To jawny sabotaż - szyfrowanie plików 😲
Najgorsze, że ja sama sobie tak szyfruję, że nie mogę znaleźć niczego nigdy i nawet nie wiem, co wpisać w wyszukiwarkę 🤣
Z dzisiaj - będąc zaspana zanim wrzucisz jogurt do torebki sprawdź czy ma wieczko, bo możesz się ostro zdziwić otwierając ją później 😵
Całe szczęście w jogurcie były tylko rękawiczki i kalendarz. Okazało się, że wczoraj mój bratanek chciał jogurt, jednak po jego otwarciu zmienił zdanie no i moja mama odłożyła go do lodówki.


na tej samej zasadzie - zanim wrzucicie paczkę paluszków do torebki, sprawdźcie, czy nikt z żarłocznych domowników się do niej nie dobrał i nie położył paczki tak, żeby to zatuszować
[quote author=wł. Felix-Huston, forever felicis! link=topic=11182.msg462831#msg462831 date=1264772396]
Ooopowiedz, niech się historia nie zmarnuje 🙂
[/quote]

Mialam dzis spotkanie z "klientem" do mojego projektu na zaliczenie. Generalnie chodzi o to, ze mamy przygotowac kampanie PRowska dla jednego z departamentow na uczelni.
poszlam na spotkanie z panem z international recruitment. zadawalam pytania i w pewnym momencie zapytalam, czy analizy rynku opieraja tez o PESTLE, po czym... zaczelam panu tlumaczyc co to jest ten nieszczesny PESTLE  😡 😡 😡 😡 😡 😡

pan powiedzial, ze moge przestac tlumaczyc bo ma masters z marketingu  😵 😵 😵 na szczescie udalo mi sie jakos z tego powykrecac, mowiac ze chodzilo mi o to, na ktore konkretnie czynniki klada najwiekszy nacisk, dlatego je wymienilam, wiec wybrnelam, ale chwilowo narobilam sobie niezlej siary i troche sie zestresowalam  🙄

teraz juz sie moge smiac, bo klienta ostatecznie mam  😀
Gillian   four letter word
29 stycznia 2010 17:38
Kaprioleczka, myślę, że Pan po prostu uzna, że jesteś dobrze przygotowana i nastawiona na rzeczową rozmowę z klientem 🙂
Dla posiadaczy kuchenki elektrycznej:
Jeśli masz wątpliwości co do prędkości stygnięcia płyty, to dla własnego bezpieczeństwa poczekaj dłużej - aż lampka ostrzegawcza zgaśnie. To że płyta nie jest nagrzana na maksa nie znaczy jeszcze, że nie oparzy dłoni sprawdzającej jej temperaturę 😉

Pilnuj kawy z mlekiem, kiedy podgrzewasz ją w mikrofalówce. W sumie wystarczy jej niespełna minuta do nagrzania - więcej może skutkować upaćkanie wnętrza mikrofalówki. To samo dotyczy mleka i parówek/kiełbasek, chociaż te ostatnie fajnie wybuchają 😁
Owsianka przypala się szybciej, niż myślisz.
Jeżeli jedziecie w delegacje jednym samochodem ze współpracownikami i macie takie same torby na laptopy to zabierając z auta komputer sprawdźcie czy zabieracie właściwy. Mina po  próbie odpalenia laptopa - bezcenna 😀
Przy wykupieniu usługi  obniżony do 7%VAT obowiązuje także na zakupione materiały yuhu 😅
ovca   Per aspera donikąd
19 lutego 2010 19:07
Zanim kompletnie się załamiecie swoją wagą 80 kg sprawdźcie, czy wyzerowałyście licznik zanim na nią weszłyście... 😂
Nie przystępujcie do rozmowy z głupcem: najpierw zniży was do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem. 🙇
Moon   #kulistyzajebisty
19 lutego 2010 19:32
Wsiadając na konia np ze schodków, trzymaj zawsze wodze... 😵
(Dziś pewien Gagatek zauważył coś ciekawego po drugiej stronie placu i po prostu sobie poszedł, zostawiając mnie ze... szpagatem. ;] )
ushia   It's a kind o'magic
19 lutego 2010 19:39
ZAWSZE trzymaj wodze wsiadajac na konia
Gillian   four letter word
19 lutego 2010 19:44
jeśli BARDZO musicie powiedzieć koleżance, jak bardzo ktoś Was wnerwia bo jest bucem to upewnijcie się najpierw, że nie stoi za Waszymi plecami.  Oj.
zanim komus odpiszesz - upewnij sie 3 razy (albo wiecej) czy na pewno napisal to, co widzisz.
mozna sie zdziwic  😎
Nie bierz się za robienie schabowych, kiedy masz katar. A jeśli już musisz zrobić schabowe przy katarze, to sprawdź smakowo, czy to co wygląda na tartą bułkę nie jest przypadkiem granulowanym czosnkiem. Smażony czosnek jest ekstremalnie gorzki.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się