O czym teraz myślisz ?

o tym, że jutro czeka mnie ciężki dzień z przeprowadzką.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
14 stycznia 2010 18:40
O tym, że moja grupa na studiach to banda cholernych debili 🤔wirek:
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
14 stycznia 2010 20:58
o tym ze zabije chlopa jak sie w koncu nie nauczy brudnych naczyn stawiac DO zlewu, a nie obok, i do licha smieci wrzuca sie DO kosza, a nie stawia na blacie NAD nim!!!! 👿

nie mam sily. Toz to jakies nabyte uposledzenie. 😵
- doskonale Cię rozumiem i też mam ochotę czasami swojego zabić  👿

A ja myślę o tym, o której mój kochany synek pójdzie spać, skoro uciął sobie 40-sto minutową drzemkę o 19  😵
Jeszcze o tym, że nawet się nie obejrzałam jak ten rok z nim minął 🙂
" It's a new world - it's a new start ...
...
It's a new day - it 's a new plan ... "

Tyle w tej chwili mysle. 😉
Gillian   four letter word
14 stycznia 2010 22:15
dlaczego ja muszę zawsze byc tam, gdzie jest jakaś zadyma?  😵
Mazia   wolność przede wszystkim
15 stycznia 2010 10:26
o tym, aby wytrzymać jakoś do 16 a potem weekend  😅
o tym czy jeść na noc, jak jestem głodna.
O tym, że od jutra będę pełnoletnia ... a dalej mam fiu bzdziu w głowie  😁  🏇
o tym czy orange mi zrobi internet do ferii bo chcę miec go na wyjazd, a oddałam do reklamacji...  👀
azja   koń pleśniowy
15 stycznia 2010 22:38
Kiedy się znowu zrobi jasno. Ponoć dnia przybywa o całe 2 minuty dziennie. Czyli za 2 miesiące nie będę wychodzić z domu po ciemku i po ciemku nie będę do niego wracać.
Kiedy mi nie będzie zimno i czemu te chol.... termobuty nie dają rady z 2 h jazdy ... eee co tam ...  😵
O czym mysle? Narcystycznie mysle o sobie. Co powinnam zmienic i jak sie za to zabrac.
hmm.... zjadłabym coś  😀 to oznacza, że trzeba wstać ruszyć się i zajrzeć do lodówki a mi się normalnie nie chce.  🙂
o tym czy zacząc brać witaminy na włosy .
azja   koń pleśniowy
21 stycznia 2010 08:30
zimno, jestem nie wyspana, chętnie nie byłabym tu gdzie jestem (tzn. w pracy) blee
O tym , że od niedzieli czeka mnie praca dzień w dzień xD a wczoraj się na desce wywróciłam parę razy i nie dość , że uderzyłam się w plecy to jeszcze mam stłuczoną kość ogonową i boli , boli .... i jeszcze zachęcające -20stopni 😀 Jak ja kocham zimę...
O tym, jak pięknie grzmotnęłam tyłkiem o zamarzniętą ziemię i o tym, że czeka mnie ciężka praca w szkole(ogromne ambicje i ogromny leń... ale potrafi nauczyc się na 5 :icon_rolleyes🙂. Zastanawiam się też nad moją "jeździecką" przyszłością, czy rozwinę skrzydła, czy zostanę przy rekreacji/małym sporcie, a może w ogóle zrezygnuję... Dziwne to wszystko.....
że mam dosyć starania się. że w zasadzie to w tej chwili mam dosyć wszystkiego.
Scottie   Cicha obserwatorka
21 stycznia 2010 20:30
Myślę o tym, jak bardzo życie jest niesprawiedliwe. Najlepiej by było, żeby ten cholerny dzień się już skończył...
Gillian   four letter word
21 stycznia 2010 20:45
o kim, o czym... echhhh...
o tym, że wszystko było ślicznie, pięknie, no i nagle się skończyło, jak się wali to wszystko... 🤔
O tym, że idę spać  😉  Dobranoc  :kwiatek:
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
23 stycznia 2010 11:17
O tym czy mimo -14 stopni na dworze jechać jednak do stajni tak jak zamierzałam. Pięknie świeci słoneczko i aż chce się wsiąść na konia, tylko ta temperatura  😵
Że jak mi się nie układa prywatnie to chociaż w życiu końskim jako tako jest. I ile będzie trwała przesyłka siodła z Niemcolandii.
O tym, ze nie chce mi sie uczyc na poniedzialkowy egzamin.
O tym, ze zaczynam na prawde tesknic za moim kopytnym.
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
23 stycznia 2010 16:10
O tym, czy to musi aż tak boleć.
I o tym, czy aby napewno to wszystko musiało mieć miejsce...
o tym, że trza się wypindrzyć na imprezę, a tu jeszcze z łóżka od rana nie wstałam - choro mi  😵

i o tym, czy w te mrozy mądrym pomysłem jest ew łapanie stopa do Sanoka z Krakowa  😜
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
23 stycznia 2010 16:45
O tym, że jednak wybrałam się do stajni i mimo odmrożonych stóp i rąk nie żałuję.  W terenie było suuuper 😀
O tym, że czeka na mnie wielka góraaaaa prasowania a mi się tak nie chce...
O tym, że wypiłabym jeszcze jedną latte, ale trzecia dzisiaj to już chyba lekka przesada  🤔wirek:
kujka   new better life mode: on
23 stycznia 2010 17:04
o tym ze nie dzwonia a mi tak strasznie zalezt na pracy!!!!
azja   koń pleśniowy
23 stycznia 2010 18:32
chciałam się jakoś wykręcić z dzisiejszego terenu  😡 ale było bosssssko, uda nogi zamarznięte, ręce przymarznięte do wodzy a policzki jak buraczki  😉 ze stajni wyszedł siwy, tarantka i gniadoszka, a wróciły - siwy z połyskiem, tarantka, i jeszcze jedna taratka .... pozamarzaliśmy okrutnie  🤣
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
23 stycznia 2010 19:26
O tym, że na Allegro czeka na mnie płyta, na którą poluję od dawna, ale jej cena mnie powala 😵
Kupić, czy nie kupić??
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się