Deb, gratuluje nabytku 🙂
a ja mam zestawienie trzech siodeł pod moim tyłkiem 🙂 mam 175cm wzrostu
Top Dressage 18cali
http://www.photoblog.pl/nirv/54683084http://www.photoblog.pl/nirv/51141476Hubertus Jubilee 17 cali
http://www.photoblog.pl/nirv/49868727http://www.photoblog.pl/nirv/52760493Wintec IW 17 cali
http://www.photoblog.pl/nirv/47079359http://www.photoblog.pl/nirv/45085302/my.htmlmój nr jeden to TD, tuż za nim Hubertus.
i zestawienie siodeł w których siedziałam - w kolejności od naj, w odczuciu mojego tyłka
Top Dressage - jak dla mnie, póki co jedno z naj siodeł w których miałam okazje siedzieć. Dobrze mi się w nim siedzi, potrafię w nim normalnie usiąść, tybinka jak dla mnie w sam raz, klocek też. Siedzisko bardzo sympatyczne.
Windsor - meeeega siodło, siedziałam w nim raz, siedzisko, klocek idealne, koń też je bardzo polubił, niestety nie udało mi się go kupić. Ponoć bardzo dobrze w nim wyglądałam, dobrze siedziałam.
Hubertus - bardzo fajnie mi się w nim siedziało, idealnie do nogi pasowało, ale było za małe na mnie i za szerokie na konia.
GT całkiem sympatyczne siodło, ale te w którym jeździłam było po małym tuningu.
Isabelka - strasznie grzała w tyłek, za mocno trzymała, klocka nie mogłam dopasować tak, żeby mi pasowało.
Passsier Antares - siedziałam tylko stęp-kłus, ale średnio.
Passier GG - było mi mega beznadziejnie.
siedziałam kieeeedyś z Eurorigdingu Diamancie. Ale za czasów początków moich i nie pamiętam nic. Chciała bym w takowe siodło kiedyś wsiąść.