Azbuka, na 300 mm też zły nie jest, ale widać różnicę między 250 a 300.
In., troszkę nie rozumiem o co pytasz.
Zrozumiałam, że w tej chwili masz Zenita, do niego manualne stałki (manualne czyli takie, w których musisz ręcznie ustawiać ostrość). Owszem, te szkiełka mają dwa pierścienie.
W Zenitach jest nieco inaczej niż we współczesnych lustrzankach - najpierw ustawia się ostrość a dopiero później przysłonę i czas - jeśli przymkniesz w Zenicie najpierw przysłonę, to ograniczysz od razu ilość światła wpadającego do body - będzie Ci trudno ustawić ostrość z powodu ciemnego wizjera.
Aparaty mocniej zautomatyzowane mają możliwość ustawiania przysłony z poziomu body (pokrętło niedaleko spustu) - w ich przypadku przysłona przymyka się dopiero w momencie wyzwalania migawki, więc nie masz zakłóconego podglądu w wizjerze (aby podejrzeć, czy przysłona jest ok, masz specjalny przycisk podglądu głębi ostrości).
Współcześnie wiele obiektywów produkuje się bez pierścienia przysłon. Mają pierścień ostrości i np. właśnie zoom. Ale nie wszystkie - np. Nikkor 50 mm f/1.8 ma pierścień przysłon (w jego przypadku należy zablokować ten pierścień, aby móc korzystać ze sterowania przysłoną z body).
Pierścienie pośrednie to pierścienie do makro. Powodują odsunięcie się soczewek obiektywu od materiału światłoczułego w body, a tym samym umożliwiają robienie zdjęć z mniejszej odległości. Każdy obiektyw ma swoją minimalną odległość ostrzenia. Oznacza to, że nie dasz rady podjeść z aparatem bliżej niż na odległość podaną przez producenta i zrobić ostre zdjęcie. Np. wspomnianą przeze mnie wyżej 50-tką nie zrobisz zdjęcia z mniejszej odległości niż 45 cm. Ale jeśli założysz pierścienie pośrednie będziesz mogła zbliżyć się do obiektu fotografowanego np. na 20 cm albo 10 cm. A im bliżej, tym obiekt w kadrze będzie większy. Minusem pierścieni jest to, że zabierają sporo światła. Ile - to zależy od pierścieni.
Lampa wydaje się być właściwa ale przyznam szczerze, że Zenitem zdjęć z lampą nie robiłam. Jeśli chodzi o zakup lampy, to trzeba pamiętać o pewnej rzeczy. One mają ograniczoną ilość błyśnięć. Im dłużej i mocniej eksploatowane, tym gorszą mają kondycję. Warto więc kupować od kogoś, o kim wiemy, że nie korzystał z niej bardzo dużo.
Oznaczenia na Twoich szkiełkach czytasz mniej więcej tak: obiektyw Helios, długość ogniskowej 44 mm, światłosiła f/2 czyli że największy otwór przysłony to f/2, średnica 58 mm - jeśli będziesz chciała kupić jakiś filtr na obiektyw to właśnie o tej średnicy.
Pozostałe analogicznie.
Tu troszkę o Heliosach
http://www.cyberfoto.pl/pytania-o-osprzet/56404-oznaczenia-na-obiektywie-helios.htmmery, czy Ty mnie pytasz, kiedy zoom wynaleziono?