Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Libella, skoro mój stuknięty w dekiel Skary się nauczył- nie obyło się oczywiście bez odsadzania- to chyba każdy koń się nauczy. Najgorzej było jak się odsadził, zerwał kantar i się zorientował, że stary sposób znowu jest niezawodny 😎 Mina mu zrzedła jak dostał mocny kantar. Ale on z tych, co jak spróbuje się odsadzić i nie ma efektu- to odpuszcza. Poza tym pracownicyu naszej stajni mają równo w głowie, więc ryzyko jest naprawdę minimalne. BTW, to karuzela uwiązowa 😉
wątek zamknięty
zen tego słowa mi brakowało  😉
wątek zamknięty
busch   Mad god's blessing.
03 stycznia 2010 21:05
Co do karuzeli kantarowej/uwiązowej - obserwując, w jaki sposób konie chodziły na niej w pewnym znanym mi ośrodku, też bym podziękowała za takie atrakcje. Już pomijając bezpieczeństwo koni przypiętych łańcuchami (jeśli któryś miał solidny kantar, to robiłoby się niemiło przy odsadzeniu) - musiały chodzić z zadartymi łbami, czyli przez to w jakiejś nienaturalnej pozycji z odgiętym grzbietem. Niezbyt fajny 'trening' dla mięśni, na codzień przyzwyczajanych do wyginania się raczej w przeciwnym kierunku... Nie wiem, czy to normalne, że łańcuchy były takie krótkie - ale przy dłuższych to prowokowanie niebezpiecznych sytuacji: koń może zaplątać sobie w to głowę, podejść za blisko do konia przed nim albo za nim itd.

kare_szczęście - nawet na tym zdjęciu Twój koń po prostu przepięknie wygląda  🙂 Nie dość, że kare, to jeszcze mięsne- zakochac się można  😍
wątek zamknięty
[quote author=magda link=topic=6823.msg426173#msg426173 date=1262551801]

btw. w sopocie nadal jest tak, ze na duzej czesci hali mozna jezdzic jak sie ma conajmniej braz? bo jak tak to mi nie wolno  😂


Że jak?  🤔
To hala jest podzielona jakoś?
[/quote]


widac kto w sopocie dawno nie byl :P
owszem, jest - jak na zawodach. podobno dobre rozwiazanie. nie wiem, nie dane mi bylo jeszcze sprawdzic 😉
wątek zamknięty
pracownicyu naszej stajni mają równo w głowie, więc ryzyko jest naprawdę minimalne.

Zen i właśnie dlatego się zdecydowałam 😉 Przyglądam się tym koniom u nas w stajni i nie spotkałam się jeszcze z żadną niebezpeiczną sytuacją.
Oczywiście nic na siłę, jak się okaże, że się wścieka i może sobie zrobić krzywdę to odpuszczam- aż tak mi nie zależy.
wątek zamknięty
Ja mysle ze na karuzeli o wypadek łatwo i na kantarowej i w boksowej. Ja widzialam juz tez troche koni które sobie pyski czy nogi porozwalały o boksowa pod pradem. Widziałam Konie pchane przez taka karuzele, starajace sie z Niej wyskoczyć, nie wspomne o upadku, kiedy karuzela przejezdza po koniu i kon dostaje sie do boksu 2 konia.
Najczesniej jednak rozwalone nogi i pyski. Nie do konca jestem pewna czy ta kantarowa az taka niebezpieczna. Miałam do czynienia z taka gdzie konie były odgrodzone od siebie ramionami karuzeli, były przyczepione do niej na wysokosci pyska, i chodziły normalnie.

Czesc koni po prostu chodzi w takich wynalazkach normalnie, a czes nie jest w stanie tego zaakceptować 🙂
wątek zamknięty
odkąd Złociasz na padok nie będzie puszczany, to wolałabym żeby chodził codziennie. A skoro ja nie mogę, to nie mam problemu z tym, żeby ktoś wsiadł na niego. Nie zje mi go  👀
poza tym jak już dzierżawić, to osobie do której ma się zaufanie i która nam konia nie zepsuje. Miałam przyjemność mieć taką osobą, która konia niczego nie nauczyła, ale też go nie psuła, więc skutków negatywnych żadnych nie było, a ja miałam dwa dni w tygodniu dla siebie. Jeśli nie znajdę takiej osoby, to będę płaciła trenerce za wsiadanie  😉

Magda
podejrzewam, że przez pierwszy tydzień, to i my będziemy krążyli po hali jak wolny elektron, ale potem będzie dobrze  😉 oby tylko nie kulał  🙇 🙇 Mam nadzieję, że nie będzie
wątek zamknięty
[quote author=_kate link=topic=6823.msg426245#msg426245 date=1262553623]
odkąd Złociasz na padok nie będzie puszczany, to wolałabym żeby chodził codziennie. A skoro ja nie mogę, to nie mam problemu z tym, żeby ktoś wsiadł na niego. Nie zje mi go  👀
[/quote]

Święte słowa _kate 🙂
wątek zamknięty
[quote author=_kate link=topic=6823.msg426245#msg426245 date=1262553623]
odkąd Złociasz na padok nie będzie puszczany, to wolałabym żeby chodził codziennie. A skoro ja nie mogę, to nie mam problemu z tym, żeby ktoś wsiadł na niego. Nie zje mi go  👀
[/quote]

Zazdroszcze takiego podejścia. Ja to jestem znowu okropnie zazdrosna o swojego Gagatka , ciagle sie martwie itp. I nienawidze patrzec jak ktoś na Nim jeździ. Albo nie zajmuje sie Nim tak jak Ja,albo tak jak On lubi 🙂  🤔wirek:
W ogole bardzo mała ilosc moich znajomych mogła na Nim posadzic pupe.  👀
wątek zamknięty
A no jak na padoki nie będzie puszczanym ci się nie nie dziwię - też bym płaciła komuś za wsiadanie gdybym nie znalazła dobrego dzierżawcy. Ale skoro mój wychodzi codziennie na dwór, to nic mu się nie stanie jak te 2-3 dni w tygodniu postoi i powietrzy tyłek 🙂
Mi bardziej chodzi o to, żeby go ktoś ruszył po płaskim, a ja będę mogła mieć 2 treningi skokowe w tygodniu  😀
wątek zamknięty
[quote author=_kate link=topic=6823.msg426245#msg426245 date=1262553623]
odkąd Złociasz na padok nie będzie puszczany, to wolałabym żeby chodził codziennie. A skoro ja nie mogę, to nie mam problemu z tym, żeby ktoś wsiadł na niego. Nie zje mi go  👀


Zazdroszcze takiego podejścia. Ja to jestem znowu okropnie zazdrosna o swojego Gagatka , ciagle sie martwie itp. I nienawidze patrzec jak ktoś na Nim jeździ. Albo nie zajmuje sie Nim tak jak Ja,albo tak jak On lubi 🙂  🤔wirek:
W ogole bardzo mała ilosc moich znajomych mogła na Nim posadzic pupe.  👀
[/quote]

To masz tak jak ja :P
wątek zamknięty
jak wszystko było ok, on chodził na padok, to też nikt oprócz mnie na nim nie siadał. Ale jak ma kisić ogon w boksie, to byłabym ostatnią świnią gdybym mu nie zorganizowała ruchu.
choćby pod siodłem i choćby na hali.  
Tak jak pisałam, odrzuciłam już parę ofert współdzierżawy, bo nie jestem zdesperowana i nie dam go osobie, która mi go zepsuje albo która sobie z nim nie da rady. Nie mam zamiaru płacić nikomu odszkodowania  😉 taniej mi wyjdzie zapłacić trenerce za wsiadanie  😉 😉 😉 😉 😉 Ale jeśli znajdę osobę, która sobie radzi, to nie ma problemu.

A jak nie znajdę, to trenerka będzie go jeździła. Tak czy inaczej on musi się ruszać.
wątek zamknięty
Czytam Was sobie z ogromną przyjemnością, jednak ostatnimi czasy miałam mało weny na udzielanie się na forum. Do czasu, gdy milusia znowu wstawiła fotki z pracy ze Zwiastunem - istna mobilizacja - nie mogę tego pominąć milczeniem  😍 Jesteście moją ulubioną re-voltową parą i niezmiennie uwielbiam na Was patrzeć  😜
Hypnotize kolejny cudowny kasztan i piękne zdjęcia  🙂
Darolga cieszę się, że zmieniłaś stajnię właśnie na tę i jestem pewna, że tutaj Ty i Twój Czekoladowy Książę będziecie się realizować bez żadnych przeszkód. Zresztą, wystarczy popatrzeć, jaką przemianę przeszedł Qsław Jessy. Gratuluję przepięknej sesji!  😜 A raczej przepięknych sesji - Jessy- Qsław tak pięknie i okrągło to jeszcze nie wyglądał 🙂
Sierra - urzekła mnie Twoja ekhm Wasza historia  😁 😅
kujka - cudownie Gilkowi w meksykańcu  💘
Burza - wspaniale Piorek się pod Tobą "wyrobił", z każdą kolejną sesją widać progres, zazdroszczę pracy zadu!
Alice - Chonsu zmienia się jak kameleon, straszny mięśniak się zrobił  😀
Pursat - Złoty się pięknie zaokrąglił a i praca, widzę, Wam się dobrze układa 🙂 Tworzycie bardzo fajny obrazek  😍
My po konsultacjach z panią profesor, specjalistką od serduszka - kazała przestać leczyć, bo zaleczymy konia na śmierć. Stwierdziła, że musi nauczyć się z tym żyć. Szmerów w sercu zostało jakieś 30% tego co było na początku. Powoli zaczynamy rozruch.
Wszystkim Re-voltowiczom i Voltopirom w Nowym Roku życzymy dużo zdrowia, pełnych żłobów, prostych ścieżek, spełnienia wszystkich marzeń i tych sportowych, i tych rekreacyjnych oraz tego, aby Wasze konie były najszczęśliwsze z Wami :kwiatek:

wątek zamknięty
espana
Dziekuje bardzo.
Wiesz ze jak kiedyś bede chciała miec gniadego konia to koniecznie z taka odmiana na pysku i takim błyskiem sierści jak u Twojego ? 🙂  💘
wątek zamknięty
Dziś pojechałam na młodym w teren... I miałam regularne rodeo :/
Dziwne.. ten koń w życiu jeszcze pode mną nie brykał - nie dobrze się dzieje :/



espana, on jest cudowny!!! 😍
wątek zamknięty
espana, dziękuje 🙂 a czemu jedno zdjęcie swojego przystojniaka tylko wstawiłaś?🙂
wątek zamknięty
Espana Elear jest zjawiskowy!  😜
wątek zamknięty
m0niska, Sierra dziękuję  :kwiatek:
Burza sama tego chciałaś  😁





Pozdrawiamy!
wątek zamknięty
To jest czyste tornado, a przez was zakochałam się w nachrapnikach meksykańskich, ale myślę że tak jak on to żaden nie będzie wyglądał 🙂
wątek zamknięty
espana
Aaaa nie dawaj więcej bo umre z zazdrości. Ale cudny, a jaki okrąglutki 🙂 Nawet w taka pogode wyglada zjawiskowo...  🍴 😜
wątek zamknięty
Espana wymiękam poprostu 😜
wątek zamknięty
Dziękuję, dziewczyny  😡 Tak wygląda chory koń, który nie chodzi od lipca :P Rozebrany na potrzeby sesji, niestety ściemniało się już, więc jakość zdjęć taka sobie.
A nachrapnik w tym ogłowiu zupełnie niedopasowany, a nasze ulubione ogłowie podwędził sobie Kucyk vel Bohun  😉
wątek zamknięty
mOniska ja bym się na razie nie przejmowała 🙂 Dzionka mam ponad rok, a czasami mnie tak zaskakuje, że fiu fiu... Twój to jeszcze zieloniutki, więc spodziewaj się wszystkiego  😀

Espana piękny (jak zawsze) 🙂
wątek zamknięty
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
04 stycznia 2010 13:40
espanaładne żywiołowe konisko 😉

Jeszcze jedno moje...bo nie ma to jak jazda z zamknietymi okami 😁
wątek zamknięty
busch, wielkie dzięki 😉 o jeszcze mam takie brzydkie specjalnie z dedykacją dla Ciebie 😉

[img]http://i534.photobucket.com/albums/ee350/jakiechamstwo/046.jpg?t=1262613971[/img]
Nareszcie mam aparat to mam nadzieję, że w bliskiej przyszłości doczekam się lepszych fotek.
W ogóle to czemu jest tak zimno? Mija chyba 20 minut na koniu zanim poczuje, że posiadam nogi i dłonie 🙁
espana moja może przyszła teściowa 😉 ma w stajni źrebaka który z główki i maści wygląda zupełnie jak Twoje cudo  😀
wątek zamknięty
Espana, piekny kon!

_kate, kiedy sie wprowadzacie do Sopotu?

Jesli chodzi o hale, to najlepiej sie jezdzi w weekend przed 9, sama testowalam 😁
wątek zamknięty
jutro. Radzę nam schodzić z drogi  👀 po miesiącu stania lub poruszania się majestatycznym stępem na lonży obawiam się, że nie będzie istniało dla nas pojęcie "za szybko"
ale dla mnie może mnie rozmieść na tej hali nawet na drobny maczek po ścianach, oby nie kulał...

BTW w sobotę będę gdzieś około 7-8, bo mój tatuś- z dobrego serca rzecz jasna- umówił mnie do mechanika na 7.00. W SOBOTĘ!!!
Co prawda na drugim końcu miasta, ale... znajdę jakiegoś ktosia  😎 co mnie odwiezie potem do stajni. Szukam powodu, dla którego ten ktoś miałby siedzieć ze mną w stajni aby mnie potem odwieźć do domu... jakieś propozycje?
leniwa jestem i nic co leniwe nie jest mi obce.  😎
wątek zamknięty
ale chyba zawody są nie?? w ten weekend?? Strzyge nawet rano przed zawodami wywalili z hali.
wątek zamknięty
placisz 3zl i ktos cie odwozi - takim sporym, czerwono-kremowym pojazdem 😉

przezylam pierwszy dzien pracy od 11 grudnia. po 4h myslalam ze padne i nie wstane (znow mroczki przed oczami na chwile...)
oj nie jest dobrze...
jutro, najdalej w srode do lekarza..
wątek zamknięty
xxagaxx, ale tylko w sobote i towarzystkie. W watku Hipodrom i okolice magda pisala
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.