czy ja mowilam ze moj kot jest przecudowny? bo jest 😎
po pierwsze wlasnie spi kolo mnie w pozycji na pleckach 😉 czesto tak ma i sie przy tym wyciaga, a ze wzdluz brzucha ma biala kreche to wydaje sie byc 5x dluzszy niz jest 😉
po drugie on oszalal 😂 kupilam mu zupelnie inny piasek niz mial dotychczas i co on na to? moglby z kuwety nie wychodzic.. wskoczyl, przekopal tysiac razy w kazdym kierunku.. posiedzial, polezal, wyszedl, usiadl obok i... nabieral piasku w lapke (jak czlowiek 🤔 ) po czym z powazna mina i swiecacymi oczetami rozsypywal zawartosc lapki na zewnatrz 😵 i tak co chwile..... 😂 po minucie od wsypania piasku podloga wygladala tak:
na szczescie nastepnego dnia przytargalam kuwete z zamknieciem, wiec teraz tylko slucham jak sie piasek od scianek odbija.. (to male zielone bylo jako mocno tymczasowe jak tylko mlodego przywiozlam)
po trzecie.. kupilam dzieciuchowi nowe zabawki. jedna sie rozpadla sama po chwili, druga mlody maltretuje non stop calymi dniami i szaleje za nia jak za jedzeniem 🤔 mala myszka z dzwoniacym srodkiem.. po godzinie przestal istniec jej ogon, po jednym dniu wyglada jak przezute i wyplute cos.. 😵 chyba musze wiaderko takich mu kupic, choc jesli bedzie sie tak szybko nudzic ta zabawka jak i poprzednimi (pilka poszla w odstawke po tygodniu, mysza kudlata po tygodniu, lapka na sznurku po 3 dniach 😵 ) to ja zbankrutuje. z drugiej strony maly ziemniak w kuchni nadal jest na topie a tydzien juz minal. ale to rzecz zakazana wiec pewnie zawsze bedzie fajny.
i tak go kocham 😍
p.s.
kolejna wizyta u weta byla i maly przy kastracji bedzie miec tez operacje na przepuklinke niestety.. do tego czasu jeszcze kilka miesiecy, ale juz sie boje..
p.s. 2
my_karen ladna buraska, mam sentyment po mojej totce do takich..
strzyga - twoja tez ladna..