a ja mam zaciesz, bo po tygodniu przerwy wreszcie wsiadłam na Kudłatego i w ogóle widziałam go przy świetle dziennym - ŁAŁ 😀 miła odskocznia, bo ostatnio jak przyjeżdżam to już od dawna jest ciemno i mamy tylko nędzną żaróweczkę 🙁
kurde, fajny jest mój koń 🙂 tyle chciałam powiedziec 🙂
patrzecie co umiemy 🙂 tzn ja nie umiem, ale koń się bawił przednie hehe
wniosek końcowy = skręcac ciężko 😀
