Kącik Rekreanta II (rok 2009)
MoniaaA, ja tez miewam takie okresy i to nawet nie koniecznie wtedy, jak mi cos nie wychodzi. z reszta nawet ostatnio mialam taki dolek, ze najchetniej w ogole nie jezdzilabym do stajni tylko lezala w lozku i spala. przejdzie Ci w koncu, zobaczysz 🙂 mi juz powoli przechodzi 🙂
wątek zamknięty
kujka, mam nadzieję, tylko martwi mnie to, że zupełnie nie mam weny co do działan z koniem. Kiedyś miałam cel i umiałam rozłożyć drogę do celu na czynniki pierwsze i 'zaliczać' poszczególne szczeble a teraz? Brak celu, brak pomysłów 🙁
Ehh no ale nie będę marudzić..
wątek zamknięty
MoniaaA, zrob sobie przerwe, taka totalna. Odpocznij. Daj sobie czas.
Sama mialam calkiem niedawno straszliwy klopot. Mialam wszystkiego dosc. Nie chcialo mi sie wsiadac, nie chcialo mi sie jechac do stajni. Totalny dolek. Przeszlo. Tobie tez zaswieci troche optymizmu, na pewno.
A ja dostalam jeszcze kilka fotek od kolezanki.
Tak na pocieszenie dla wszytskich z kacika kulawcow. Znacie nasza historie, wiecie jak fatalnie nam sie wszystko potoczylo, jakiego mialam dola. Jak Paczus przez ludzka glupote mial rozwalone jednoczesnie dwa stawy na krotko po operacji jednego z nich, jak wazylo sie czy bedzie konieczna powtorna operacja.
Zobaczcie jak jest w tej chwili. 😉
Wiem, ze czarna dziala ala horror, ale inaczej sie zapedow Paczunia okielznac nie dalo.






Przepraszam i juz uciekam. Nastepne zdjecia bede na pewno za jaaaaakis czas dopiero.
wątek zamknięty
A ja mam wenę na jeżdżenie. I co z tego? Nie mam siodła i kolano znowu się posypało... 👿
wątek zamknięty
Klami, no wiesz, tu na paru zdjeciach juz nie jest taka zaciagnieta 😉
ale spoko, rozumiem, jakby mnie Gil probowal ciorac to tez bym pewnie jezdzila na czarnej. Na szczescie jemu nawet po 3 tygodniach stania, jak tylko zalozy sie siodlo, oglowie, podejdzie do schodkow - to zalacza sie tryb "praca" i jest spokoj. moze troszke za mocno gonil w klusie, ale ogolnie bylo naprawde w porzadku 🙂
a ja jutro moze bede miala jakies zdjecia 😀 😀
wątek zamknięty
Dzieki dziewczyny. Jak narazie i tak jestem niedyspozycyjna i zdecydowanie niemobilna więc posiedzę parę dni w domu na bank jeszcze.
Klami pączek wygląda pięknie!
wątek zamknięty
Klami zdjęć skąpo, bo miałam chwilę żeby wrzucić 3 po czym wybyłam na miasto. Będzie więcej dziś wieczorem lub jutro 🙂
kujka weź mi nic nie mów o tych owijkach 😀iabeł: zawijałam pierwszą nogę 3 razy zanim znalazłam taktykę żeby ANKY było na wierzchu. Ja chciałam już sobie dać spokój, ale Mery kazał od nowa 😀iabeł: Dawaj foty jutro!
MoniaaA a co takiego się stało, jeśli to nie tajemnica? Młody jest już zdrowy, prawda? Wsiadasz już, prawda? Czemu zwątpiłaś w Was? Mam nadzieję, że to chwilowe! Każdy ma chyba takie kryzysy, ale one przechodzą 🙂 Ja kiedyś rzuciłam jazdę konną i konie na 2-3 lata i myślałam, że nie wrócę, a tu proszę... 🙂 Trzymam za ciebie kciuki, nie daj się!!
wątek zamknięty
klami zanim sie objerzycie jzu bedziecie skakac!
dzionka ale Dzionek przykoksowal 🤔
deb cudna sesja, a Szogun w ogole do mamy nie podobny 🙂
wątek zamknięty
Klami, super foty 🙂 fajnie, ze sie uklada
Dzionka, bardzo ladnie, tylko... anky? pliss no 😁
MoniaaA, niedobrze. a co sie dzieje? moze potrzebna jest pomoc? kogos kto ogarnie troche konia i zmotywuje ciebie?
deb i derki i modelka cudne! A gdzie Szoguniasty?
U nas coz- no szalu nie ma.Cross postnowil cudownie jednak nie ozdrowiec z dnia na dzien. Z nogi zlazi skora.
Ale- przyjechalam do stajni o 8- a tu nozki juz wtarte, plecki wypaciane mascia i wlasciwie dla mnie zostalo juz tylko nafutrowanie cukierkami 😉 takiego mamy stajennego!
Z wetem jutro narada wojenna i kolejna dawka antybiotykow/przeciwzapalnych.
Bonusowo szukam mieszkania i dodatkowej pracy- bo z instruktorzenia na wynajem i konia mnie nie stac :/ moze jutro cos sie w obu tematach ruszy... oby :/
wątek zamknięty
Klami jak wie się jak powinno się czarnej używać to jak dla mnie potrafi to być cudotwórczy patent 🙂
wątek zamknięty
Klami, oo, super, że galopujecie! 😅 ps. macie czarną zapiętą przez podgardle? 😉
szafirowa, pozazdrościć stajennego 😉 niedługo będzie dobrze, trzymaj się! :przytul:
U nas bez rewelacji. Znaczy, nie, żebym cudów oczekiwała 😉 Poprzednia diagnoza została potwierdzona i o to mi chodziło. Ale Kucyk mi strachu napędził, bo zawsze kulał na lewy przód, i ten lewy było ostatnio leczony, a dzisiaj kulał na prawy. No ale wyszło że tam zmiany są większe bla bla bla. Rada: podkuć na okrągło, zrolować plus wkładki skórzane. Jeśli będzie po kuciu poprawa co najmniej 50%, to wtedy można się bawić w zastrzyki. Jeśli nie, to dupa.
Ale pewnie skończy się tak, że go nie podkuję ortopedycznie, bo tak czy siak będzie musiał chodzić na blokadach. Więc, jak dla mnie, bez sensu. No ale wyszło co wyszło, sumienie mam czyste i mogę szukać Kucykowi jakiś fajnych łąk 😉
wątek zamknięty
Forta, jak ja kocham kiedy te nasze biedne, schorowane, popuchniete konie wyrywaja sie z baranami za kazdym razem jak probujemy o nie zadbac i postepowac w reku jak to wet przykazal... mam nadzieje ze jednak ta lepsza wersja przypadnie Wam w udziale.
oj Kujka z Agrosem w ogóle nie da się w ręku stępować, bo to rili niezbyt bezpieczne. On mi ręce powyrywał z siodła. I dziękujemy :kwiatek:
wątek zamknięty
MoniaaA-no cos Ty?Masz fajnego mlodego konia, tyle czekalas az bedzie mozna z nim pracowac, a Ty teraz w jakies zwatpienia popadasz? 🤬
odpocznij, wykuruj sie, potem zapakuj jakis fajny czapraczek i owije, pojedz do zwierzaka, odpicuj go i do roboty 😉
czekam na fotki z tego lansu 😀
A ja jakos tak co raz mocniej rozkochuje sie w tym moim rudym potworku 😜
Trzymam kciuki za wszystkie chorowitki.
Klami-jak promiennie wygladacie 🙂
wątek zamknięty
milusia, dzieki kochana, jednak my na prawde jeszcze nie pracujemy. Zdarzyło się 2-3 razy ze bylam na spacerku w lesie na nim na 10 minut i tyle z naszej pracy. Jak widać po ostatnim wypadku (bo to wlasnie z niego poleciałam..) moje liderostwo w tym zwiazku szwankuje mocno wiec jest co naprawiac, tylko ja jak zwykle dupa wołowa 🙁
Czekam na nowe zdj Zwiastuna, w ogole to odwiedzilabym Was podpatrzyła w akcji ale oczywiscie Asia o mnie nie pamieta jak jedzie do Białej 😉😉
wątek zamknięty
MoniaaA-to ty bardziej bierz sie za niego, skoro sama wiesz ze jest nad czym pracowac.Nie zapedzaj sie w czarne mysli, najlepszym lekiem na takie dolki jest dzialanie.
Nie planujesz na nim teraz jezdzic?Na razie tylko praca z ziemi, naturalnie?
Co do przyjazdu to zapraszam 🙂 wsiadasz w busa i jedziesz do Bialej a my Cie jakos odbierzemy z dworca 😉 i po klopocie
wątek zamknięty
Dzionka rewelacja! Szał szmat Ciotka 😜 Czekam na więcej Dzioneczka 🙂
Kurczę, Ty i jakby nie patrzeć kujka ostatnio tyle sesji macie, że aż zazdroszczę 😉
wątek zamknięty
Dzionka - jak spojrzal prosto w obiektyw na 1 foto! :P
Moniaaa - ja mialam taki kryzys przez ... ostatnie pare miesiecy. a teraz mi wrocila ochota na jazde i rzezbienie 🙂
[quote author=kujka link=topic=6823.msg341015#msg341015 date=1253725487]
Forta, jak ja kocham kiedy te nasze biedne, schorowane, popuchniete konie wyrywaja sie z baranami za kazdym razem jak probujemy o nie zadbac i postepowac w reku jak to wet przykazal... mam nadzieje ze jednak ta lepsza wersja przypadnie Wam w udziale.
oj
Kujka z Agrosem w ogóle nie da się w ręku stępować, bo to rili niezbyt bezpieczne. On mi ręce powyrywał z siodła. I dziękujemy :kwiatek:
[/quote]
heh, ostatnio wsiadalam na kobyle, wlascicielka ja trzymala. kobyl stanal deba i zerwal wlascicielce sciegno w ramieniu... masakra.
a ja dzisiaj znowu jezdzilam na cudownym Bobie i ...skakalismy ! 🏇 niestety wietrzysko bylo niesamowite, burze piaskowe nas atakowaly wiec nie byl juz taki luzny i sterowny jak wczoraj, ale bylo najs 🙂
Jutro juz sie przeprowadzam na stale do Olsztyna, wiec slad po mnie zaginie, bo nie wiem kiedy bede miala dostep do neta. takze 3majcie sie dziewczyny !
pozdrawiamy z Bobem 🙂
(foto niestety komorkowe🙁 )
wątek zamknięty
Raven, ja? ostatnia sesje z prawdziwego zdarzenia mialam w sierpniu, potem stalismy, teraz rozruch... ale moze jutro cos sie ruszy w tym temacie 🙂 jak domniemany fotograf bedzie sie umial zgrac z moim kokoparatem 😉
BTW KIEDY WPADASZ??
wątek zamknięty
milusia, ehh w zasadzie to nie mam sprecyzowanych planow co do mlodego. Chyba nie chcę narazie nic rzeźbić z góry a na bank muszę zająć się z dołu (tak tak jak najbardziej naturalnie w zasadzie teraz juz tylko i wyłącznie).
Co do przyjazdu to jakos ścignę A. i mam nadzieję, że może jeszcze uda mi się wpaść w ciepłą,słoneczną jesień ;-)
wątek zamknięty
ludki, co można fajnego robic z koniem na lonży? wytyraliśmy już trójkąty i chambon, koninka chodzi tak, że się przyczepic nie mogę, drągi mamy przerobione niższe i wyższe, nawet kilka skoków małych porobilim. I co dalej? Kudłaty się już wyraźnie nudzi, ja też - a jeszcze kilka dni lonży przed nami zanim wsiądę. W ręku umiemy kilka fajnych cwiczeń, ale on pobiegac musi kłusem i galopem. Wymyślcie nam jakieś mądre zabawy :kwiatek:
wątek zamknięty
MoniaaA - z dołu też jest fajnie i może być treningowo 😉 . Ja z gniadą się bujałam przez trzy miesiące na ziemi, zanim pierwszy raz posadziłam na niej tyłek 😉 . Ten czas nie był stracony i bardzo pomógł w późniejszym siodłowym wozidupstwie. Do teraz odcinam od tego kupony, zabawa w jeża była najlepszym sposobem na nauczenie gniadej chodów bocznych, nabrała do mnie zaufania i zbudowała sobie mięśnie do dźwigania mojego tyłka 😀
Nic na siłę, nie zmuszaj się do niczego 🙂
klami- wreszcie na prostą, będę trzymać kciuki za powrót do startów 😉
Lov- a planowałaś już jakieś jeździeckie 'potem'?
Gillian- nie rozumiem problemu. W samym jechaniu kłusem dookoła zawiera się trudność, wrzuć na Kudłatego trójkąty i poćwicz porządną pracę 😀 - ja z gniadą np. ćwiczę taki kłus, w którym nie pędzi ale idzie do przodu, w którym nawet na zadzie się niesie i zgina mocno stawy. Efekty są zdumiewające, w życiu bym nie podejrzewała, że ta konina ma taki chwytający za oko ruch 😍 . Podobnie ze stępem, pilnowanie żeby przez plecy przechodził, no i z ćwiczeniem okrągłego galopu. A jak czujesz, że poszczególne chody są super truper, to poćwicz przejścia (dla hardkorów stęp-galop i galop-stęp).
Ale chyba bardziej chciałabyś coś w skokowym stylu, np. wymyślne cavaletti przeplatane z drągami, w tym nie pomogę 😉
wątek zamknięty
czuję, że są super-duper i przejścia takowe robimy, nawet się już na głos nauczył 😀
nowego bodźca nam potrzeba a mi się skończyły pomysly co by tu jeszcze podziumdziac 🙂 bo my już 3 tygodnie bite tyramy i wyczerpałam radosne manewry 🙂
Dzionka, on jest wspaniały! :-)
wątek zamknięty
Dzionka - aaa, zbieram jęzor z klawiatury, Dzionek wygląda obłędnie! 😜 Tzn Wy wyglądacie obłędnie 😉
Trzymajcie się ciepło Baby, u mnie dziś na przekór całkiem nieźle było, super udane skoki z Rambolem, uwielbiam go.
Uściski i pozdrowienia dla wszystkich Chorych :kwiatek:
Co tu zaglądnę, to zaraz jakieś przykre wiadomości o kontuzjach 🤔wirek:
wątek zamknięty
Gillian- nie ma utraty rytmu nawet w trudniejszych przejściach w seriach? Jeśli nie ma, to tylko pozazdrościć konia. Weź go w nagrodę na spacer w ręku w teren 😉
wątek zamknięty
busch, tyle ze MoniaA sie buja ze swoim z ziemi jakis... rok? :P
Dzionka, Ty wiesz... :kwiatek:
wątek zamknięty
MoniaA, nie myślałaś właśnie o kimś do pomocy? Jakiś dobry trener? Mi to bardzo pomogło, nie wiem czy wiesz, ale sama z siwym miałam takie załamania i to silne. Bałam się go okropnie po tych kilku akcjach i nie widziałam sensu pracy, nie widziałam nas jako pary. Nie chciało mi się jeździć bo po co?TO przecież kon nie dla mnie i tylko się marnuję pode mną bla bla.. I tu wielkie dzięki dla moich rodzicow którzy wprost mówili, że nie jeżdzę- sprzedajemy konia. I jeździłam. Było różnie, ale dopiero dobry trener sprawił, że jezdze do siwca z pełną przyjemnoścą , mamy cele i plany na przyszłosc🙂 Pomyśl o tym Monia, ja akurat sądze, że jak dopadają takie doł to trzeba się zaprzec i mimo braku chęci pojechac, nawet jesl nie wsiadac to pjechac, zeby całkiem się nie 'rozpuścic'. Ja jakbym słuchała wtedy słów 'nic na siłę' to Siwca nie byłoby dziś ze mną. A jest i stał się moim wielkim przyjacielem, za co dzęki wszystkim co mi pomogli🙂
wątek zamknięty
kujka- aaa, no to zmienia postać rzeczy 😉 Ale mimo wszystko uważam, że nie ma co si,ę do czegokolwiek zmuszać. Nie każdy musi jeździć, nie wszystkie konie muszą być ujeżdżone.
No chyba, że MoniaaA czuje się z niejeżdżeniem źle, to wtedy chyba warto się przełamać i nawet wbrew którejś części siebie spróbować wsiąść, a nuż chodzi tylko właśnie o ten moment rozpoczęcia, a potem pójdzie z górki?
wątek zamknięty
tez tak mysle, ze MoniaA powinna po prostu zaczac 🙂 pamietam jej prace z siwa i pamietam ze obrazek byl przyjemny, ja wiem ze ze swoim jest inaczej, ze sie czlowiek bardziej piesci bo nie chce niczego zepsuc, ale mysle ze jak sie przelamie, wsiadzie i wezmie do roboty, to i jej i Wezyrowi wyjdzie to na dobre. zawsze po zajazdce moze go spowrotem puscic na laki na kolejne pol roku czy rok przeciez 🙂
wątek zamknięty
kujka mówisz o galowej sesji? Ale przeca od tego czasu były jeszcze fotki w Ankach D.B., no i parę zdjęć w B.R. Biorąc pod uwagę z jaką częstotliwością zdjęcia mam np. Ja, to jak dla mnie jest to dużo 😁 A Gila nigdy za wiele 😉
Kiedy wpadam...? Hm, dobre pytanie :P Jako że wolne mam tylko niedziele, to nie ma za dużego pola manewru do wyboru 😉
Dzionka super! Tylko Ty sie Kochana pilnuj, bo garbik Ci się robi... 🤬 😉
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.