Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Dzionka prześlicznie wyglądacie!! Aż uśmiech na twarz przypełza 🙂 😍
Moniaa kryzysy niestety dopadają i trzeba je przeczekać. Mnie ostatnio dopadł taki... miesięczny kryzys. Jeździś się nie chciało, brak pomysłów, motywacji.... A że koń trudny to nie pomagał.... Był moment, że nawet do niej odechciało mi się przyjeżdżać... I stwierdziłąm, że nic na siłę. Czasami przyjeżdżałam, żeby dać marchewkę, czasami na spacer do lasu, lonża, czasami coś w stępie-kłusie porzeźbiłam. I kryzys właśnie mija- mam nowe siły, świeże pomysły i chęć do pracy 🙂 I dziś na antybiotyku i z gorączką chce mi się do konia jechać (i wymknę się z domu i pojadę  😀iabeł🙂. Wrzuć na luz to kryzys sam minie 🙂
wątek zamknięty
Dziewuchy bardzo Wam dziękuję za wsparcie! Naprawdę ja już sama mam siebie dosyć...

Co to rzeźbienia z dołu-od początku znajomości z Młodym idę programem (a przynajmniej staram się) PNH. Zapewne większość wie, że robota 'z dołu' w tym programie to jest większość spędzonego z koniem czasu i z tego akurat się cieszę. Z tym, że ten program wymaga niestety kreatywności i pomysłowości człowieka, a ja takowych pomysłów nie posiadam...
Marzy mi się pojechać z koniem do jakiegoś bardziej zaawansowanego PNHowca posiedzieć parę dni pod jego okiem ale mnie na to najzwyczajniej nie stać bo większość zamieszkuje Wawę (która notabene nie jest wcale jakoś tragicznie daleko).
Kwestia jest jedna, po prostu brakuje mi pomysłów na robotę z Młodym, nie wiem, czuję jakbym się 'wypaliła' w temacie końskim... Stałam się dla niego nudna i monotonna, wciąż te same ćwiczenia wciąż wszystko wykonywane mechanicznie.
Póki siedzę w domu mam czas na odpoczynek może zaplanowanie jakichś ciekawych sesji, zdecydowanie muszę porozkładać poszczególne kroki na części pierwsze.
Jeszcze raz niezmiernie dziękuję wszystkim bo przynajmniej wiem, że nie tylko mi zdarzają się chwile słabości 😉

Dzionka ja jeszcze raz podkreślam, że niesamowicie się Dzionek zmienił! Chyba dużo dał Wam pobyt w Rakowcu?
Kujeczko z tym, że wsiadanie teraz na niego wydaje mi się troszkę nie odpowiedzialne (taa, powiedziała to ta co jest odpowiedzialna i wsiada bez kasku na młodego konia...). Ten wypadek (który naprawdę nie jest powodem dla którego się załamałam bo ten stan niestety ogarną mnie już wcześniej) tylko uświadomił mi, że szwankuje nam jednak liderostwo z ziemi, niestety ale ostro musimy zabrać się za kwestię kto rządzi w naszej parze, bo zdecydowanie Maluch powiedział mi, że ma mnie w poważaniu. Ale dziękuję Ci bardzo!!! ;kwtk;
Libella Ciebie to akurat podziwiam, bo z Lib nie masz łatwo z tego co wiem a wraz się nie poddajesz i nadal masz nowe pomysły! Gratuluję  😉

Zastanawia mnie też jedno, jak byłam w Wawie u koleżanki przez pare dni to pomimo, że całymi dniami jeździłyśmy po stajniach i kontakt z końmi był non stop, ja tam odżyłam. Tam chciało mi się jeździć, tam chciało mi się przebywać z tymi zwierzakami i miałam mnostwo pomysłów. Wróciłam do Lublina i ta energia uszła ze mnie jak powietrze z balonika...
wątek zamknięty
Raven garbik mi się nie robi, tylko znika  😁 był już sporo pokaźniejszy, ale go skrzętnie ukrywałam  😉 Ale będę się pilnować, obiecuję!
Libella, kujka, Gillian dziękować  :kwiatek:  :kwiatek:
MoniaaA oj tak, Rakowiec dał nam bardzo wiele! Koń się ogarnął, to na pewno, ale chyba sporo bardziej ja się ogarnęłam i zaczęłam jakoś aktywniej na nim działać. No i wreszcie nie mam kolan pod brodą w galopie  🙂 No a za was trzymam kciuki, że tak przypomnę  😉
kujka dawaj tu Gilka szybko!

My dziś mieliśmy pierwszy por Rakowcu rening skokowy. No bez rewelacji było, ale też wykonaliśmy kilka naprawdę porządnych skoków, więc jestem umiarkowanie zadowolona. A tak z ciekawostek, to jedziemy na spontanie na zawody  😁
wątek zamknięty
MoniaA tu nie ma co podziwiać, to głupota, więc tępić trzeba 😉 
Dzionka gdzie i kiedy te zawody ;>?
wątek zamknięty
Libella w Humorku w Leśniakowiźnie  🙂 Ale coś mi nie wychodzi szukanie transportu, więc może być problem...
wątek zamknięty
Dzionka o ktorej Ty bylas w stajni ze juz po jezdzie jestes? Nie ladnie tak meczyc konia z ranca 😉😉
wątek zamknięty
Nic nie mów, to nie mój wymysł tylko treneira :/ Trening standardowo na 8 rano  😵 Jak wstaję to klnę na głos, ale jak potem fajnie dać konikowi śniadanko na padoku jak w stajni pustki, walnąć się koło niego na łące i gapić się w niebo, słuchać jak przeżuwa i czasem dostawać znienacka brudną mordką w nos  🙂 🙂
wątek zamknięty
MoniaaA, trochę z ciekawości babskiej, trochę z ciekawości koniarza - kojarzysz dlaczego przywitałaś matkę ziemię? Tzn. czy on Cię zrzuciła, czy czegoś sie przestraszył wystartował i Cię wysadziło?
Dzionka, to jest fajna pora, przynajmniej ja ją polubiłam na przebywanie w stajni. Do niedawna jeździłam o 6 rano, teraz o 7 - w porównaniu do późniejszych godzin rano jest taka błogosławiona cisza, ptaszki śpiewają, powietrze rześkie.
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
24 września 2009 10:58
Dzionka, do Humorka powiadasz? taaa... tylko sie nie zdziw, bo tam fantazje maja.
wątek zamknięty
szafirowa to ciekawe, bo już dzisiaj raz usłyszałam taką opinię... Dawaj na PW o co chodzi, bo się będę stresować 😀 Ja tam byłam raz jak kupiłam konia i szukałam mu boksu, ale nie zdecydowałam się na nich.

Ascaia masz rację, rano jest super! Jakby mi się chciało, to bym codziennie tak jeździła, bo naprawdę uwielbiam te poranki... Jak twoje kobyłki?
wątek zamknięty
Tajemek się zastrzykuje. Ale na szczęście jeszcze bez zastrzyku miałam wczoraj wrażenie, że chodzi nieco lepiej.
Tangunia mnie pozytywnie wczoraj zaskoczyła, bo wypuściłam ją samą bez mamy i nie było żadnego problemu poleciała ze swoim Klonem i starszą siostrą na wybieg. Tajem chyba też już ma młodej dość bo zajęła się sianem i spokojnie stała w boksie.

Mój kryzys objawia się dzisiaj faktem, że jestem bardzo zadowolona, że dzisiaj w końcu od tygodnia nie będę jechać po raz drugi na Felin. I naprawdę mi z tym dobrze, posiedzę sobie w domciu, obejrzę odmódżające seriale.

I znowu proszę o trzymanie kciuków bo właśnie wybywam z pracy i wędruję na pokoje do władz miasta. Może uda się dobrze ustosunkować ich do różnych pomysłów a'propos naszej sytuacji.
wątek zamknięty
Ascaia z tego co ktoś tam widział jak się okazuje kątem oka to dwa razy wypierdzielił z 4 w górę  i zerwał się do galopu a ja spadłam na zakręcie. Ale ile w tym prawdy to nie wiem ...
wątek zamknięty
deborah   koń by się uśmiał...
24 września 2009 13:49
Ascaia, trzymam kciuki 🙂
wątek zamknięty
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
24 września 2009 16:02
Z lonży jeszcze przed "sesja" z ktorej dawałam ostatnio fotki 😉
wątek zamknięty
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
24 września 2009 17:34
MoniaaA-ale to chyba nie jest dziwne, ze mlody 3-latek ma fantazje?
chyba za bardzo uspalas swoja czujnosc, bo chocby nie wiem jak grzeczny,dobrze ulozony to zawsze trzeba pamietac, ze kon to kon-w pierwszej kolejnosci reaguje ucieczka, czesto przy okazji dodajac brykanie 😉
zbieraj sie do kupy i bierz sie za mlodego 😉Trzymam kciuki

Dzionka-rewelacyjnie wygladacie 🙂
wątek zamknięty
milusia, ależ absolutnie nie mam mu za złe tego, że odpalił wrotki. Bardziej jestem na siebie zła, że może przeoczyłam moment kiedy mówił mi że coś jest nie tak no i przede wszystkim, że się nie zabezpieczyłam (kask..). Niestety głupota ludzka 😉
wątek zamknięty
kujka, zazdroszcze grzecznego i zrownowzonego konia. Paczunio ma niestety niezly balagan pod czaszka. I tak zrobilismy postepy, bo z poczatku po kupnie to sie go wrecz czasami balam. Zreszta wciaz mamy z tym problem .... bo na prawde malo komu moge go z czytsym sumieniem powierzyc wiedzac, ze sobie wzajemnie krzywdy nie zrobia. A wszystko wychodzi przy okazji wszelkich przerw w pracy. Pierwsze galopy to horror, nosi go poteznie.

MoniaaA, dziekujemy. A Ty sie trzymaj i sprobuj sie podniesc z tego dolka.

Dzionka, szal cial po prostu !! Dzionek wypieknial, a ten kolor jest wasz !!

margaritka, zeby tak bylo !! Musi ...

szafirowa, 😉
A jak tam u was sytuacja wyglada ? Lepiej juz??

aga, wiadomo. Tylko, ze ja chwilowo uzywam jej w tej wrednej wersji hamulca, bo inaczej z kazdym krokiem poruszamy sie coraz szybciej.

lov, 😉 Tak, czarna idzie przez podgardle.
Przykre... bedziesz szukala konia dla siebie czy na razie chcesz "odpoczac" od tego??  Zycze zebys szybko znalazla najlepsza nowa stajnie dla chlopaka.

Forta, jak tam?? Jakie perspektywy co do leczenia??

milusia, promiennie, promiennie. Merci. Cieszymy sie, dzisiaj Paczunio ciagle radosnie podbrykiwal i rzal sobie.

busch, 😉 Mam nadzieje, ze dalej pojdzie juz bez komplikacji.

Ascaia, trzymam kciuki. 😉
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
24 września 2009 18:11
Klami, busch, na razie nad tym nie myślałam głębiej. Wiadomo, zawsze znajdzie się coś do powożenia tyłka. Kupno konia... nie wiem, nadal dylemat mam. Załączyłam tryb myślenia "będzie, co będzie", więc moze samo wyjdzie w praniu 😉


edit: czy jest tu może ktoś ze Szczecina?
wątek zamknięty
Dzionek wygląda mega! A ze już jakiś czas temu stwierdziłam, że nie jest specjalnie fotogeniczny to... skoro TAK wygląda na zdjęciach to chyba nie umiem sobie wyobrazić jak w realu 😜

Ascaia trzymam mocno kciuki!

Busch wrzuciłabyś jakieś zdjęcie Gniadej 😎 Blondyny też 🙂 Dawno ich nie widziałam.

Klami Pączunio to widać tytan pracy 🙂 Ale jestem pewna, że wyczerpaliście limit nieszczęść i więcej przerw w robocie nie będzie :kwiatek:
wątek zamknięty
edit: czy jest tu może ktoś ze Szczecina?

Martva, Moniska, Visenna 😉
nie pamiętam kto jeszcze 😡
wątek zamknięty
Agr nadal kulawiec, pod siodłem nic nie czuję i nie odstawia nogi, tak jak w zeszłym roku , więc cokolwiek by z tym stawem nie było na pewno jest w mniejszym stopniu niż ostatnio. Dostał dzisiaj drugi zastrzyk homeopatyczny (dostanie jeszcze 3), a jak nie pomogą, to czeka nas cartrofen, przez który na bank zbankrutuję  🙁  
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
24 września 2009 18:19
Klami, jest lepiej. noga juz prawie nie spuchnieta- strupki i schodzaca skora glownie. bedzie zyl. plecy tez lepiej- ale jeszcze bolesne i jeszcze troche 'gulkowate'- o nie sie boje bardziej- a szczegolnie tego, ze wyleczymy, pojezdze 2-3 razy i problem wroci ze zdwojona sila (jak to bylo ostatnio). Dodatkowo mlody jakis smutny, smetny i markotny- leb zwieszony, taki spokojniutki i przybity- wet twierdzi, ze to byc moze po antybiotykach. dzis znowu 3 strzykawy w konia wpakowane. Kolejne w sobote- mam nadzieje, ze bedzie wyrazna poprawa. nie chodzi pod siodlem dopiero od 2 dni a ja mam juz schize- nie wiem jak dotrwam do konca leczenia. :/
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
24 września 2009 18:22
A czy ktoś ze szczecińskich KaeRowców kojarzy stajnię Koński Gaj?
wątek zamknięty
Kochane kobitki, trzymanie kciuków przez re-voltowiczów to magiczna energia!

Przede wszystkim chcę podziękować publicznie forumowej Kaprioleczce za pomoc w dotarciu do osób, do których drzwi musiałabym bardzo długo stukać i być może bezskutecznie. A dzisiaj dzięki Niej możliwa była rozmowa z życzliwymi ludźmi pracującymi w Urzędzie Miasta.
Sprawa "zakurnicza" rzeczywiście praktycznie załatwiona, trwają formalności, podpisy, odpisy, itd. Ale nikt nie ma nic przeciwko, wszystkie strony się zgadzają na wyłączenie tego terenu ze sprzedaży. Czyli będziemy mieć gdzie jeździć, i zostanie się największy z obecnych wybiegów, jedyny porośnięty mizerną, ale zawsze trawą. Ponadto są spore szanse, że dzięki uda się w sposób prawny zapewnić ochronę tego terenu, który zostanie z naszego pastwiska. Jest to co prawda ledwie 1/3 tego co było, ale zawsze to przestrzeń dla koni, w dodatku porosnięta trawą i z drzewami. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z dzisiejszymi rozmowami, to ekipy budowlane dostaną odgórny przykaz by na tej części pastwiska nie jeździć ciężkim sprzętem, by uważać na drzewa i ogrodzenia. Jeżeli moje obliczenia są prawidłowe to będziemy mogli wykorzystać ok. 0,4 ha działkę.
wątek zamknięty
Ascaia
gratuluję!! cicho śledziłam wasze zmagania i cały czas trzymałam kciuki! bardzo się cieszę, że się udało!



A mój oblubieniec załatwił sobie wolne od siodła- potłukł się na padoku i ma wielkiego sińca akurat w miejscu gdzie leży siodło.  👿 👿 👿 przynajmniej parę dni nie wsiądę na niego. Jednym słowem witamy lonże....

On mnie normalnie zadziwia- jest taki niestabilny psychicznie. Jeszcze miesiąc temu kosmita zupełny, bez kontaktu z pozostałymi końmi a teraz podły terrorysta...  🙄 nawet Alvikowego konia potrafi pogonić a ran wojennych coraz więcej...  🤔
wątek zamknięty
lov, rozumiem i trzymam kciuki.

amnestria, oby oby ...

Forta, w takim razie trzymam kciuki.

szafirowa, na pewno bedzie wyrazna poprawa. Po prostu musi ! Powodzenia !

Ascaia, w koncu jakies dobre wiesci ! Super slyszec i powodzenia dalej !
wątek zamknięty
_kate, ciiiiii, żeby nie zapeszyć. Cieszyć to się będziemy jak te wszystkie ustalenia uzyskają moc prawną. A taką 100% pewność to będziemy mieć jak droga już powstanie i naocznie będzie dało się stwierdzić jaki stan pozostał. Ale dzisiejsza rozmowa dała mi duży zastrzyk pozytywnej energii i na nowo nadzieję, że uda nam się wyjść z tego jednak z dużo mniejszymi stratami.
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
24 września 2009 20:25
Ascaia, swietnie!! no i jak mozna nie wierzyc w moc pozytywnej energii kciukow KR? 😀

Klami, Gilek od zawsze mial rowno pod sufitem, nie zostal zepsuty przez czlowieka, to jeden z glownych powodow dla ktorych go kupilam. a Twoj Tenor to walach jest prawda?

szafirowa, ciesze sie ze juz troszke lepiej. Wytrzymaj 😉

Forta, oby zastrzyki daly rade!


mam tylko kilka fotek, niestety slonce zachodzi coraz szybciej a i fotograf po kawalku jazdy przestal cykac i zaczal ze mna gadac wiec....  (a jakosc jest marna do bolu :/ )
macie poglad na gila lysola wracajacego do formy:

ustepowanie w klusie bodaj

"za kulisami" - wszystkie bledy jakie popelniam na koniu na jednym zdjeciu 😁  😂 😵

walczymy z czterotaktem (widac jaki tu Gil zapasiony o.o )

wątek zamknięty
kujka, na dwóch pierwszych zdjęciach normalnie całkiem inny koń jak na ostatnim, tak brzuchol i ogólnie wielkość Gila wyszła :P

a my jedziemy na zawody w sobote 😀 jednak, o ile dobrze pójdzie Pamsik spotka się ze swym kumplem ze starego domku  😅 Dzionka, jak załatwianie transportu idzie?
wątek zamknięty
jej Kujka ale Gilson superowo wygląda! Aż go nie poznałam. Zazdroszczę zapasienia ;-)

p.s aż tyłek krzyczy do siodła 😉

Ascaia gratuluję! Byłam pewna, że Tobie (no komu jak komu ale TOBIE) na pewno się uda!
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.