Sierra zazdroszczę stuprocentowego zadowolenia ze stajni!!
No to sprawozdanie z dziś.
Na dzień dobry ujrzałam Chłopaków na padoku. Więc od razu trochę mi ulżyło 🙂 Obydwa przyleciały galopem na mój głos, więc uśmiech na gębie się pojawił 🙂
Wet przyjechał, nogę wymacał, powiedział, że coś w niej jest. Spytał, czy noga była kiedyś złamana. Na samo słowo "złamana" zrobiłam takie oczy 😲 i powiedziałam, że absolutnie nie. Zrobił dwa zdjęcia i ma zadzwonić jutro. Kolejna nieprzespana noc 😵 Ale na szczęście Likier aparatu nie rozwalił, a weta nie ofukał 🏇
Później wzięłam Belfasta na trening i... był rewelacyjny!! Przyprawia mnie o wielki uśmiech i uwielbienie 😜
Kocham moich Chłopców niesamowicie! 😍 I dzięki takim dniom uświadamiam sobie jak wiele dla mnie znaczą.
Na dowód klatki z filmików z dziś:





moja pornografia jeździecka w całości 🙄



i z przywitania się Chłopaków razem 🙄
