wistra, ja nie wiedziałam, że Ty taka malutka jesteś :P [oczywiście bez obrazy 🙂 ]
Ja też w końcu byłam wczoraj na rekreacyjnej jeździe, gdzie se mogłam pogalopować i poskupiać się w końcu tylko na sobie. Jeżdżenie na młodym to jeszcze "wożenie się". Przyjechałam, wlazłam na jedną z "tych ulubionych" i było fajnie. I.... trudno, kupuję inne siodło, a konkretnie coś a'la euroriding jade vs. Wczoraj w tym siodle byłam po prostu w siódmym niebie. 😜
Strucelka, łoł, jakie pączusie. Szał! 😍 I zgadzam się, ostatnie zdjęcia są boskie.😉
Ej właśnie, nie chcę zakładać nowego wątku, a myślę, że może w tym nie zostanę gdzieś zapomniana.🙂 Trenujemy sobie ogólnie, koń nabył lepszych mięśni grzbietu, zadka i szyi [to jeszcze żaden "efekt końcowy", ogólnie wygląd się poprawił, ale jeszcze dużo pracy przed nami; ta szyja to tak szczerze powiedziawszy, nie wiem skąd mu się aż taka ładna zrobiła]. Młody ma długą i skośną [chyba jeszcze nie stromą] łopatkę i wąską klatkę piersiową, w związku z tym mam pytanie: czy da się coś z tą klatką zrobić, może jakieś "specjalne" ćwiczenia czy po prostu "ten typ tak ma" i raczej w wyniku takiej a nie innej budowy mięśni mu się tam nagle nie narobi?
zdjęcie z padoku, gdzie generalnie coś widać:

i pod siodłem, gdzie widać niewiele, ale wydaje mi się, że ogólny "problem" został pokazany:
