melehowicz, imho państwa już od dawna nie. Panstwo powinno tępić pseudohodowle, czy psów czy koni, ale nie decydować o tym, jakie konie hodujemy (dyskusję o panstwowej hodowli odłożymy na inny raz). Większość związków to stowarzyszenia, akurat nie AES (to po prostu firma). A zatem to członkowie wybierają władze i idący za tym kierunek hodowlany.
Imho problemem jest ogromna popularność AES w Polsce mimo bylejakości licencji wydawanych przez ten związek. Oni mało gdzie są poważna konkurencją dla innych związków a w Polsce są. Pytanie dlaczego - klienci nie rozumieją co stoi za paszportem porządnego związku? Hodowcy nie wiedzą, że związek może im zaoferować więcej niż paszport/licencję dla ogiera za kasę? Czy wiedzą tylko patrzą na hodowle jak na produkcje, bez długofalowego spojrzenia?
skoro już wątek podbity to jako nie-fanka państwowej hodowli muszę napisać, że Łąck nabył bardzo ciekawego, super steplujacego potomstwo Honore du Soir, czyli syna Easy Game z super rodziny (siostra:
https://www.fei.org/horse/104LT71). Na pewno obok Fursten Look jedna z ciekawszych ofert w PL (Casino Berlin też ciekawy, ale to nie moja działka).