Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Moon spójrz kilka postów wyżej 😉 tę samą burzę śnieżna zaliczyliśmy. Całe pomorze tak w sobotę wyglądało. Jadąc szybciej niż stępem nic nie było widać, bo śnieg oczy zasypywał od razu 😜
Any, elita17 Super sprawa 🙂 Ja się od lat odgrażam, że tak będę jeździć jak małż nie może i jak do tej pory jechałam tak raz 😁 kawałek do domu, bo on musiał z sąsiadem pogadać to wzięłam jego konia i do domu pojechałam. Ale dawali chłopcy radę więc kto wie, może to plan na ten rok będzie 😀

elita17, zembria super!  🏇 dla nas to nowość, a że Q jest jeszcze dzieciak to myślę, że fajny sposób na zapewnienie jej dodatkowej dawki ruchu 😉 no i jakby nie patrzeć - zdrowsze rozwiązanie niż lonżowanie dla konia w tym wieku 😉 poza tym - niech się oswaja z nowościami 😉 a z racji, że ja jeżdżę głównie terenowo to po cichu liczę na to, że zaprocentuje nam to w przyszłości 😉
z galopami chwilowo się raczej jeszcze wstrzymam - nie chcę przedobrzyć :P poza tym muszę najpierw ogarnąć linkę bo za dużo tego wszystkiego w rękach  🤣 
no i nie powiem - przed pierwszym zakłusowaniem miałam obawy czy aby nie będą mi się próbować ścigać czy coś, ale poszło gładko (ufff) 😉 ogólnie zestawienie temperamentów też dość skrajne  😂 PKZ/PRE  😁

zembria polecam, jak konie się nauczą, to naprawdę nic trudnego. Najpierw na placu spróbowałam kilka razy - najważniejsze, żeby luzak załapał, że trzeba ruszać równo z drugim koniem. Pomagam sobie komendami głosowymi, ale klacz szybko się dostosowała do zmian tempa prowadzącego konia.
Moje chodzą również razem w zaprzęgu, więc spacer w parze to namiastka takiej pracy. Ale zaczynałam właśnie od takiej wspólnej nauki, zanim razem je zaprzęgałam

Najlepsze są miny napotkanych ludzi - czasem nawet ktoś zdziwiony zapyta  😜
Mój mąż się śmieje, że jadę jak na jarmark  😁 😁 😁

any ja mam właśnie taką skróconą lonżę, bo uwiąz jest za krótki, gdy trzeba lekko konia wypuścić, bo np. odskoczy lub się zagapi. Cała lonża strasznie się plącze. W lewej razem z wodzą trzymam końcówkę z pętlą, a prawą reguluję długość w zależności od potrzeby.

To prawda, dla młodego konia obycie się z terenem i jego atrakcjami przy spokojnym doświadczonym koniu - nie ma lepszej metody na oswajanie i nabieranie doświadczenia i zaufania.
O kondycji i ruchu nie wspomnę, zwłaszcza jak teren zróżnicowany jak u nas.

zembria, PumCass no rewela, pięknie  💘

My też w weekend ruszyliśmy do lasu pobiegać po śniegu, było przebosko  😅 Odzwyczaiłam się od jazdy po śniegu, bałam się, że ślisko będzie, a tu nic, głęboki, puszysty śnieg na ścieżkach leśnych. Galopy super  💃

elita17 pomysł super, no i najważniejsze, że Wam wychodzi. Ja nie czuję się na siłach z moimi pannami  😡

No właśnie utrzymanie ich równo będzie u mnie pewnie do przepracowania. Łaciaty lubi z tyłu zostawać. Jak wtedy jechałam z nimi obydwoma, to miałam długi bacik ujeżdżeniowy w ręku pomiędzy nimi i w razie potrzeby pukałam dziada w tyłek, to ogarniał. Myślę, że kilka ćwiczeń i dadzą radę, na stępa to na pewno, może i potem coś więcej. Zobaczymy 🙂

To początki, więc nie zrażaj się, konie szybko łapią, my zaczynaliśmy stępem na placu, a teraz już galopujemy bez problemu w terenie,

nawet da się jedną ręką telefon trzymać  😁
https://photos.app.goo.gl/QnEngwz14rbtrCuX8

https://photos.app.goo.gl/nSNzqp4xxrMMjUCA8

a kobyłka charakterna i mimo to da rade  😂 😂 😂
https://photos.app.goo.gl/NWcR836K8SGtb3j86

elita17 Tyle że mój Blondyn to wypłoch i w galopie czy nawet kłusie to ja potrzebuję go mocno pod kontrolą mieć, nie wiem czy ogarnę jego i drugiego z boku w takim układzie. Zobaczyny, będę testować. Dzięki za rady 🙂

No tak, to może być problem. A nie możesz na łaciatym jechać jeśli jest spokojniejszy. Wtedy łatwiej zapanować.

Mój wałach jest bombo-odporny i idzie jak czołg swoim tempem - nieważne co kobyła robi obok.  W odwrotnym układzie raczej by mi tak łatwo nie szło - zresztą nawet nie próbowałam.

Nie 😁 bo Blondas "mój", a Łaciaty "małżowy" 😉 ale spoko, on grzeczny więc w razie awarii puszczę go. Z drugiej strony jak jadę jako druga, to Bondyna nic nie rusza, nawet jak Łaciaty się czegoś wystraszy i uskoczy, on zachowa stoicki spokój, bo nie na nim wtedy odpowiedzialność ciąży 😉 Możliwe, że obok też styknie żeby strachu nie było. Szczęśliwie chłopaki boją się zupełnie różnych rzeczy. Łaciaty boi się rzeczy które SĄ, a Blondas tych których NIE MA, ale mogłyby BYĆ 😁

Post pod postem, ale mam pytanko :kwiatek: W wątku o rękawiczkach za bardzo odzewu nie było, a może Wy tutaj będziecie mogli mi coś polecić, w końcu tu terenowcy sami 😉
Czy ma ktoś jakieś godne polecenia rękawiczki jesienno zimowe, ale przeciwdeszczowe? W taką pogodę jak dziś, czyli 0 stopni, deszcz ze śniegiem i ogólne warunki pod tytułem "zagrzeb się w kocyku przed kominkiem", to właśnie rękawiczki okazały się najsłabszym ogniwem w terenie. Przemokły i od nich mankiety pod kurtką zawilgotniały

zembria  softshell-hkm-cm-velluto mam te i jako tako dają rade 🙂 pewnie gdyby je potraktować impregnatem to duży deszcz tez powinny przetrwać

Pati2012 dzięki, sprawdzę 🙂

Post pod postem, ale trochę czasu minęło 😉
U nas w weekend Zima Idealna 😍 Słońce, sporo świeżego śniegu i -6 stopni. Warunki wspaniałe! Wygalopowaliśmy się, konie zadowolone, widać że było im tego trzeba. Podłoże super, pod spodem warstwa lekko twardego śniegu i na wierzchu z 15 cm nowego puchu. Do tego śnieg powalił kilka małych sosenek i wszystkie idealnie pniami nad drogą wisiały w pasujących odległościach na skoki 😀 Jest linia na 4 skoki z odstępami po kilka fuli, nic wysokiego, po 50-70 cm, ale dla nas to szaleństwo 🏇 No żyć nie umierać! 😀

Pogoda dzisiaj  dopisała.

U nas w weekend pogoda też dopisała! Śniegu już niewiele zostało, ptaki śpiewają, śmierdzi wiosną jak nic!  😀

Spacer na łąkę nad zalewem. Młody się super spisał przez wioskę. Następny raz już pod siodłem. Kucor sam dołączył na włóczęgę, pod płotem  🤔 Przyjemniej już wiem jak wychodzi  👀

Na_biegunach, a co to za ślicznotek? 😀

Ja mam miliard zdjęć z terenu i jakbym je tu chciała wrzucić to by galerii nie starczyło, ale tym filmem się muszę pochwalić  😀 Pozazdrościłam zembrii jej filmiku ze słonecznym patrolem, który oglądam sobie regularnie  😀

Wczoraj wpadłam na pomysł, żeby połączyć pasję mojego mężczyzny i moją i wybrać się na teren konno-rowerowy. Wyszło przegenialnie! Mamy nową świecką tradycję, następnym razem weźmiemy gopro to może nie będzie tak telepać (Luby kręcił telefonem w ręku jadąc za nami).

Folk potraktował rower jako swoją największą konkurencję i chciał się ścigać, dlatego jechaliśmy głównie przodem  😁 Wiosna w pełni! Było przebosko, spotkaliśmy dziesiątki jeleni, niesamowite wrażenie!

edit. Podmieniam link, załadowałam teraz w HD, bo tamto jakby ktoś tosterem nagrał  👀

Meise fajnie  💘

:kwiatek: :kwiatek:
No, mega pomysł, nie sądziłam, że to się tak fantastycznie uda 🙂 będziemy teraz tak jeździć co weekend!

A jeszcze odnośnie konkurowania konia z rowerem to widać nie tylko mój ma to we krwi, zobaczcie:

Takich filmików z różnych wyścigów jest mnóstwo  😀 Niesamowite te konie, natura je stworzyła do biegu i ciężko chyba o doskonalszą maszynę do tej czynności  💘

Meise Fajny filmik 😀 Super, że możecie razem się na takie tereny wybierać, zawsze to raźniej niż samemu. A Gopro polecam, stabilizacja obrazu przy takich filmikach z konia, czy roweru to zbawienie 😉
Ja mam sporo materiału z zimy i śnieżnych ternów, ale nie ma czasu żeby to zmontować... i nie mam pomysłu na muzykę 🙄

zembria, dzięki  :kwiatek:

Ja pomysłów na muzykę mam milion, ale w większości mi blokują, zwłaszcza na IG  🙄 muszę jakiś underground totalny zacząć dawać.

Tutaj kolejny filmik z dyngusowego poniedziałku (czyli wczoraj)  😀 na końcu jest nawet mokro jak na dyngusa przystało  😉
Tym razem byliśmy w zestawie jeden koń + dwa rowery. F. miał teren życia, bo mógł się wygalopować za wszystkie czasy, a i tak nie miał dość  🤔wirek: On im więcej galopuje, tym więcej chce  👀
Zwiedzaliśmy tak przepiękne miejsca, że się w głowie nie mieści, tylko teren tam był dość trudny, zwłaszcza dla rowerów i nie mam nagrań. Ale i tak się dało coś zmontować  😉

edit. Polecam ustawić wersję HD, trochę lepiej się ogląda  😀

Kto zrzuca razem z nami kilogramy po zimie?  😂

to ja się pochwalę 😉 króciutkim urywkiem z wczorajszego terenu 😉
pierwszy wypad do lasu po blisko 4 miesiącach przerwy jeśli dobrze liczę (aż wstyd się przyznawać do tak długiej przerwy 😅😉
dorwałam kamerkę więc udało się nagrać i galop 😉 (tu akurat na bardzo krótkim odcinku - wcześniej galopowaliśmy dłuższy kawałek, ale wyszło na to, że się z kamerką nie dogadałam i się nie nagrało...😓 , ale nie ma tego złego - może jeszcze dzisiaj nadrobimy 😉 )

Ach, żebyście wy wiedziały jak wam zazdroszczę tych pięknych polskich lasów... 😉 U mnie to jak nie samochody i miejskie drogi to ziemia sucha i twarda jak asfalt, mnóstwo kamieni i od czasu do czasu mikro drzewka. Miło sobie tu wejść i pooglądać .

Ja ze swoim partnerem od jakiegoś czasu uskuteczniamy wspólne tereny koń-rower.
W niedzielę wybraliśmy się do pobliskiego Parku w miejscowości Pokój. Byliśmy tam wcześniej autem i uznaliśmy, że koniecznie musimy odwiedzić to miejsce konno-rowerowo 😀 30 km pyknęło, co dla nas było już DYSTANSEM 😀
Podrzucam parę zdjęć i bardzo polecam te okolice, jeśli ktoś miał by okazję, to koniecznie korzystać!

Pozdrowki z plazingu 🙃

Dumna jestem z kucyzmory ogromnie, pojechalysmy same i pierwsze spotkanie z morzem bylo bardzo szokujace, az kobyle w ziemie wbilo, ale dala rade 😉 za to kondycje mamy obie tragiczna 😅 upocilysmy sie jak wieprze mimo ze terenik byl bardzo na spokojnie i prawie wylacznie stepem.

Kiedy fotograf wybiera ścieżkę 😉

Nam się ostatnio udało kilka razy zaliczyć jeziorko 😍 Rzadko się zdarza, że tam nie ma wędkarzy jakiś, ale w ten weekend nam się pofarciło i dwa dni z rzędu się udało wjechać. Chłopakom się już nawet w wodzie podoba 😁

Fote małza mi urwało 😅