Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
Ja się w końcu dorobiłam towarzystwa w terenach 😀 Musiałam kupić drugiego konia i wsadzić na nią mojego chłopa. Po wielu latach samotnych wypraw w końcu będę miała z kim jeździć 😀
IMG_20210801_144416.jpg
Reyline, Super tak razem śmigać 😁 Ja się bardzo cieszę, że mój małż się "zaraził" i że przebieg jest raczej ciężki 😜
W niedzielę zaliczyliśmy wieczorny teren, ale trasa jakaś taka ...owa była 🤣
20210801_213209.jpg
zembria, hah, faktycznie dość...niefortunna trasa :p
U nas niestety wieczorem nie da się jeździć, bo robactwo zżera żywcem. W zasadzie to nie bardzo da się jeździć o żadnej porze dnia, chyba tylko w burzę nie gryzą jak opętane.
Reyline, U nas muchy już odpuszczają, żniwa się kończą, pola poorane, a to zwykle taki punkt przełamania jeśli o robactwo chodzi. Jeszcze latają, gryzą, ale to już nie jest taki szał jak tydzień temu.
Poniedziałkowe rozprężenie po weekendowych treningach 😁
20210809_195656.jpg
20210809_194211.jpg
zembria, droga z drugiego zdjęcia wygląda zupełnie jak moje lasy 😀 Mogę zapytać z jakich okolic jesteś?
Reyline, Mieszkamy niedaleko Malborka, lasy nadleśnictwa Kwidzyn to są.
zembria, Daleko, ale bardzo podobnie 🙂
Ostatnie tuptanie, much prawie nie było... tylko wjechać głębiej w las to niestety ciężko. Jeszcze paskudztwo lata. Ale rozprężeniowo 13km wbiło, po miesięcznej przerwie 🌲
236026605_812321949406451_8235888545312714443_n.jpg
237955787_609677736901243_6421664811508948882_n.jpg
A ja wczoraj wybrałam się w teren na matkach i było fantastycznie 😍 dzieciaki bawiły się ze sobą cały cały czas, ścigały się i brykały. Mamusie miały totalny luz, chyba im tego brakowało po maceieciezynskim 🏇
15F75D4C-CDD4-4E03-B865-50EE8903A09B.jpeg
0D18572D-B691-407B-AE7C-31025DB3AF3A.jpeg
pytanie do terenowców wszystkich naraz 🌻😉 macie może sprawdzoną pelerynę, kurtkę, parkę , cokolwiek dla jeźdźca na deszczowa aurę ? latami mega sporadycznie jeździłam w deszcz i to raczej z racji przypadku że będąc już w terenie zaliczałam deszcz albo gradobicie, ale to co się ostatnio dzieje na mazowszu to deszczowy obłęd. Jeśli nie jeżdżę bo deszcz, to za chwilę dojdę do sytuacji że będzie tylko kilka wyjazdów w miesiącu 😭😱
BUCK, Całym sercem polecam te:
https://m.loesdau.de/black-forest-outdoormantel-rainstormer-ii-16704.html
Drogie, ale są świetne! Znoszą kilkugodzinne burze z tęgą ulewą. Zasłaniają całego jeźdźca, nogi też praktycznie całe. Siodło i konia w dużym stopniu. Nie fruwają na wietrze, bo mają rzepy do zaczepienia o nogi. Można w nich wygodnie anglezować i galopować i nic pod tyłek nie wjeżdża. Mega polecam! Sprawdzone w boju i latem i zimą.
infantil, my derek nie używamy, ale właśnie te płaszcze zakrywają koniowi lędźwia i kawał zadu, kłąb i kawałek łopatek. Naszym wystarcza.
FB_IMG_1610914813665.jpg
IMG_20201004_154250.jpg
zembria mega wdzięczność 🌹 a jak oceniasz rozmiarówkę ? jeśli zwykle kupuję M to tutaj też czy raczej L ?
BUCK, Rozmiar mniejszy weź na pewno. Jak poczytasz opinie w sklepie, to wszyscy radzą wziąć rozmiar albo dwa mniejszy. One są unisex wiec M to bedzie takie męskie M. Ja mam xxs, a noszę xs normalnie, małż ma xl i taki rozmiar kurtek ma na codzień. Kobieta nosząca xl by się zapewne topiła w tym samym płaszczu.
zembria 😀 dobrze, że mnie tknęło zapytać, bo na bank bym wzięła L
BUCK, ja bym celowała w M albo S na Twoim miejscu. W sumie jak bedzie obszerniejszy, to też zawsze pod spód kurtkę założysz, a to super opcja na zimę. Ja tak ubieram na śnieżyce i mróz, bo w nogi ciepło i od wiatru chroni a puchówka pod spodem grzeje 🙃
zembria właśnie biorę pod uwagę opcje na dni gdy trzeba się ciepło ubrać 🙂 albo nawet bardzo ciepło 😁
też się pochwalę zdjęciem terenowym, bo był z nami koleżanka i zrobiła nam taką miłą niespodziankę 😀
pierwszy spacer.jpg
Sasini jak widzisz to pół na pół czyli koleżanka opancerzyła, a ja swojego nie. proszę uwierzyć bo akurat mojego widać tę największą część 😉
P.S. od 21 lat chodzę z moim w ręku i faktycznie czasem jest pytanie o zdrowie, czy przyczynę braku siodła - jeśli pytają "miastowi"odpowiadam,ze to kwestia sprawiedliwego podejścia, raz on mnie niesie, raz ja go prowadzę 😉 jeśli pytają "miejscowi" opowiadam o mega starości konia i encyklopedii chorób, bo mam schizę że może im wpaść w oko bo swoje waży
My sporo łazimy z końmi i ludzie też bardzo często pytają i się dziwią, ze jak to tak, nie wierzchem 😉 Sąsiedzi już sie przyzwyczaili.
U nas much brak, ale meszki i komary przechodzą jakiś szał przedzimowy 🙄 Konie nawet wczoraj po pracy w stajni zastałam, a chowają się tam jedynie w lipcu.
A jak już wątek trochę ożył, to podrzucam linka do krótkiej kompilacji galopów z naszego urlopu. Rajd organizowany przez Lisowczyków we współpracy z Partynicką ekipą. Film koniecznie z dźwiękiem!!! Muza robi tam 50% roboty 😉
Ps. Tylko proszę nie patrzeć jak ja tam siedzę 🙄🙈 dostałam klacz po wyścigach i jak tylko robiłam normalny półsiad, to dostawała turbo i próbowała mnie targać i wyprzedzać więc cały czas musiałam mieć wycofany ciężar i lekko tyłkiem jednak w siodle zostawać, a i wtedy na otwartej przestrzeni ze mną walczyła.
Ale petarda 😍
Na takich ścierniskach i polach może w końcu udałoby mi się mojego konia wygalopować 😉
Z ciekawości: jak długo trwa taki rajd? Nie bolą plecy po tylu godzinach w siodle?
zembria ale u Was CUDNIE 😀 w moich okolicach najdłuższe odcinki 'galopowe' to kilkaset metrów, reszta to odcinki po których czasem ostrożnie się stępuje, no chyba że asfalt to można uzyskać mega wygodny stęp w ręku 😉
P.S. widział zajawki Partynickie o tym Kaszubskim Rajdzie i teraz już się nie dziwię, że jest organizowany 🙂
Niedzielny spacer. Pogoda wręcz upalna
Niedzielny spacer. Pogoda wręcz upalna
espana, dzięki, małż montował i nagrywał w większości 🙃
Meise, Ten trwał 6 dni akurat, ale są różne. Plecy nie bolą, ale jak są odcinki gdzie jest duuuużo stepa, to boli dupa 😅
BUCK, To nie u nas, to na Kaszubach było, a my mieszkamy pod Malborkiem, na urlop się tam wybraliśmy. I tak szczerze mówiąc, to u nas są lepsze miejsca do galopu, drogi fajniejsze i dłuższe.