espana, si, monstera standleyana, ponoć filos cobra to błędna nazwa. Tak we internecie wyczytalam :P
Ja od wczoraj w Polsce i juz dziś zaliczylam biedrę, lidla, aldi, kauflanda, netto oraz dino xD Ale wróciłam tylko z małym krotonem, także bez szalu. Jutro ruszam na Kraków i tam poszaleję w obi i auchanie

A, jeszcze zabrałam mamie marantę fascinatora na odratowanie, bo taka biedna wisiała w ciemnym miejscu.