Dość długo mnie tu nie było, ale w sumie czytałam dość regularnie i jestem prawie na bieżąco 🤣
Hermes, a
wwww, wiem jaka to radocha wsiąść w końcu po kontuzji! 😜 Człowiek unosi się ponad ziemią i nie chce się zsiadać! Rudy jak na rozruchowca wygląda bardzo zacnie, teraz trzeba lać i patrzeć czy równo puchnie 😎 Btw. wiem, że plany to macie mocno ostrożne, ale planujesz skakać czy już na stałe się przemianowałaś na pingwina? 😉
Nirv, noo, jesień w tym roku wyjątkowo łaskawa dla "bez-halowych" ;-) Ja np. jeszcze dwa tygodnie temu trening miałam na placu 😍 Liczyłam trochę i na ten weekend, ale mają być przymrozki, więc pewnie i tak będziemy skazani na halę ;( Ake dobra, nie narzekam :P
Jaśnie panny aż furczeć zaczynają - jest tylko jedna rzecz, która mnie boli w oczy, już miałam Ci to dawno pisać - Twa rozpięta kamizelka! :P Ani to bezpieczne ani eleganckie, pani! :kwiatek:
mils, trzymam kciuki za znalezienie nowego fajnego zwierza! Ehh, strasznie współczuję, bo się człowiek napali, zdąży pocieszyć, polubić danego konia i klops :/ Chociaż ja akurat, zawsze do tej pory trafiałam na fajnych właścicieli.
Windziakowa, goł, goł! Super podskoczki, proszę twardo rzeźbić! 😅
Sankaritarina, Co ty chcesz, super fotki, top formę widać! 💘
taggi, ja też pamiętam Was jako skoczków, wersja dresiarska Wam baaaardzo pasuje! 😍 Normalnie żeńska wersja Totillasa za miliony ojrosów! 😍
flygirl, szkoda, że rozstałaś się z Samuarem, moim zdaniem fajną parę tworzyliście. O siwku mało napisałaś, albo ja przegapiłam (współczuję czyszczenia! :P) więc tak naprawdę nie wiemy co robi/ł, ile ma lat, co umie i co robił ostatnio, bo wygląda szczerze powiedziawszy - kiepsko. Wiem, że przedzimowy okres to często nienajszczęśliwszy okres na robienie fot, zwłaszcza koniom niegolonym i takim, które spędzają dużo czasu na pastwiskach. Wszystko jest kwestią priorytetów i tego jak jesteś ugadana z właścicielami - na ile możesz ingerować w jego dietę i generalnie to jak "żyje". Osobiście pewnie bym zabrała się za takiego agenta inaczej, no ale ja nie o tym. Na pewno idiotyczne jest porównywanie konia Taggi, konia będącego już X czasu w treningu ujeżdżeniowym na poziomie C(? w każdym razie nie są to Lki 😉 ) klasy do Siwka - w kondycji pastwiskowej, na oko. Do takiego (jak u Taggi) stanu oczywiście trzeba dążyć i można sobie stawiać to za wzór, motywator czy inspirację, ale bądźmy ludźmi - przecież tego się nie osiągnie w ciągu kilkunastu dni.
My, tak jak pisałam eee z 2 miesiące temu :P byliśmy w Ciekocinku na hubertusie - bardzo nie lubię tego typu imprez, spędu oraz gonitw tym bardziej. Ale tu mieliśmy super ekipę, boskie otoczenie i przepiękną pogodę to aż japa się sama cieszyła 😍 Naprawdę, nigdy nie byłam ani live nie widziałam tak fajnego hubertusa 😀 Kulisty zachowywał się wzorowo, chociaż podczas gonitwy miał aerodynamiczną doopkę 😁
Kilka foteczek mam:



A w miniony weekend w końcu wybraliśmy się na Jump offy do Sopotu. Z Kula jestem nawet zadowolona, ale sobie to mam ochotę palnąć w łeb 😤 w sobotę znowu łapościsku dostałam, jechałam jakbym pierwszy raz na zawody pojechała, mimo że parkury na 0 pojechałam 😵 w niedzielę burdel na rozprężalni prawie mnie pokonał - no kuuuźwaaaa, nie mogę się skupić i uwierzyć w siebie jak galopując na wprost do przeszkody patrzę kątem oków, czy z boku żaden as mi się nie wtrynia przed nos... 🤔wirek: Znowu łapościsku dostałam, wskutek czego pocałowałam kwarc na rozprężalni, co mnie tak wkuuu...rzyło, że prawie para z uszu mi poszła 😫 Ale chyba dzięki temu, parkury, mimo zrzutki w drugiej fazie, jechało mi się o wiele lepiej. Mamy jeszcze plan na jedne zawody w Sopocie za 2 tygodnie, mam nadzieję, że już ogarnę mózgiem rozprężalnię i nie zrypię tym sobie roboty 🤔
filmik z niedzielnej Lki: