Skąd ten cytat...?

Ja chyba po to sięgnę w wolnym czasie, początek nie był zły 😉


"Spójrzmy zatem na modelową sytuację, która ilustruje interesujący nas problem: Róża w koszuli nocnej wchodzi wieczorem do sypialni, widzi, że Pan Mąż pospiesznie kończy gmerać przy komórce, jakby dopisywał SMS-a, wyłącza telefon i odkłada. Róża wchodzi do łóżka, przytula się uwodzicielsko, odwraca uwagę Pana Męża i sięga po telefon, po czym siada na łóżku i próbuje go odblokować.
-Do kogo pisałeś?
-No przecież budzik nastawiałem, daj spokój.
-Zmieniłeś hasło? Odblokuj mi to.
-Kochanie, oddaj mi telefon.
-Chcę tylko sprawdzić, do kogo wysyłałeś wiadomość.
-Powinnaś zażyć pigułki."
morwa   gdyby nie ten balonik...
17 czerwca 2009 20:28
"Senność" Wojciech Kuczok?
Si, dajesz
morwa   gdyby nie ten balonik...
17 czerwca 2009 20:58
Jedyne co mam pod ręką:

"Pod względem zalet Marianne w pełni dorównywała Elinor. Była roztropna i bystra, choć pochopna w postępowaniu; w smutku i radości nie znała umiaru. Była wielkoduszna, uprzejma, interesująca – wszystko, tylko nie rozważna. Między nią a matką istniało uderzające podobieństwo."
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 czerwca 2009 20:59
Rozważna i romantyczna
Ech, wyprzedziłaś mnie  😎
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 czerwca 2009 21:02
W końcu zdążyłam. Teraz tylko muszę wymyślić co wrzucić.
morwa   gdyby nie ten balonik...
17 czerwca 2009 21:02
Ekspresowo 😉 oczywiście, że tak
Wystarczyło tylko przeczytać pierwszą linijkę, z imionami 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 czerwca 2009 21:10
"Byt zrozumiał, że ma imię. W jednym ułamku sekundy pojął, iż jest istotą rozumną. Uzyskał samoświadomość, a raczej zdał sobie z niej sprawę. I dowiedział się, że imię jego brzmi Zacier. A potem zapadła ciemność"
morwa   gdyby nie ten balonik...
17 czerwca 2009 21:15
Nikt nie mówił, że będzie trudno 😉 A ja akurat bym po imionach nie poznała, bo zupełnie nie mam do nich pamięci. Zwłaszcza po kilku książkach Austen - nie do odróżnienia  😜
Strzyga - któryś Wędrowycz, tylko który?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 czerwca 2009 21:16
Myśl Morwa, myśl  😎
kujka   new better life mode: on
17 czerwca 2009 21:20
MYSLACY BIMBER!! 😀 tom "Weźmisz czarno kure"  😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 czerwca 2009 21:21
Tak jest ;]
kujka   new better life mode: on
17 czerwca 2009 21:26
Na stole u Olka, w rocznicę dnia, który stał się datą ich częściowej śmierci, kieliszki stoją w podstawowym szyku bojowym kompanii ZOMO: linia prosta, na jej środku szpica, jak uchwyt pokrywki i dołem półkoliste zamknięcie obu końców linii. W obrysie do złudzenia przypomina to przycisk na biurko kogoś, kto zdecydował, że stracą lata młodości, że będą przeklęci, że historia ulepi z ich życiorysów kukły do straszenia dzieci urodzonych po 1981 roku.
Podpowiedź?
kujka   new better life mode: on
18 czerwca 2009 23:14
[b]Jakby na potwierdzenie przyszłej zgrozy niebo nad Głodówką nagle pociemniało, zerwał się wiatr, trzasnął niedomkniętym oknem, zdenerwował świerki i spłoszył włoskiego botanika, który przybiegł zdyszany z gór. Przyjeżdza tu co roku i znajduje unikatowe okazy roślin. "To miejsce jest zapomnianym kawałkiem raju" - mówi; dlatego on, sławny, bogaty profesor, woli skrzypiące łóżko Bigosówki, niż apartament w Kasprowym. Chałupa, która nie dała się zdmuchnąć ani halnym, ani parkowi, ani Jaroszewiczowi, zawsze tak działała na gości.
Mi to nic nie mówi, kojarzę tylko nazwy geograficzne 😉
kujka   new better life mode: on
19 czerwca 2009 23:02
dobrze, to byl "Podwieczorek Oprawcow" MAcieja Siembiedy. Zbior reportarzy, krociotki dosc, ale goraco polecam.
zarzuce cos innego, prostszego:
Powiedział jej więc, żeby podeszła, czego - jak wiedział - musiała pragnąć. Patrzył, jak opiera laskęo słupek i idzie ostrożnie przez corral, utykając zaledwie minimalnie. Kiedy prawie już dotarła, kazał jej się zatrzymać. Lepiej pozwolić koniowi podejść do niej niż odwrotnie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
19 czerwca 2009 23:04
zaklinacz koni?
kujka   new better life mode: on
19 czerwca 2009 23:15
Strzyga, jacha oczywicha! BTW strasznie nie lubie ani ksiazki ani filmu :P
wrzucaj cos.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
19 czerwca 2009 23:21
"Usiadłem do stołu, by na chłodno rozważyć powstałą sytuację. Przeżyłem ją już dwa razy, raz jako ów śpiący, w poniedziałek, a teraz jako budzący go bezskutecznie we wtorek. Ja z poniedziałku nie wierzyłem w zjawisko duplikacji, ale ja z wtorku już o nim wiedziałem"
dempsey   fiat voluntas Tua
20 czerwca 2009 00:03
Stanislaw Lem
Opowiesci o pilocie Pirxie - ?
Podroz siodma
dempsey   fiat voluntas Tua
20 czerwca 2009 00:09
czyli Dzienniki gwiazdowe jednak
wstawiaj zatem 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 czerwca 2009 16:56
Moja ulubiona. Wstawiasz ;]
"Ludzie stali sie bierni w dziedzinie rozrywki, lecz rowniez w tych wszystkich sferach umiejetnosci i wiedzy, w ktorych nie sa ekspertami. Dawny rolnik znal sie na pogodzie, a czlowiek wspolczesny, ktory chce miec wlasne zdanie o tym, jaka bedzie pogoda, czyta oficjalna prognoze. Czasami odnosze wrazenie, ze bez pomocy gazety nie umie nawet stwierdzic, czy pada deszcz, czy jest ladnie. Oczywiscie z gazety czerpie swoje opinie na temat polityki i sytuacji na swiecie, oraz o potrzebie powrotu do dawnych zaniechanych wartosci. W wiekszosci przypadkow nie zadaje sobie trudu posiadania pogladow, poniewaz jest przekonany, ze mozna je bez klopotu pozostawic tym, ktorym specjalistyczne wyksztalcenie lub doswiadczenie daje prawo do autorytatywnego wypowiadania sie na dany temat."

🙂
Moze podpowiedz  🙂
Eseje - caly cykl, lata 30-te XX w.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
24 czerwca 2009 00:52
up! ja nie mam zielonego pojecia, ale moze ktos zgadnie 🙂
Czyżby Tadeusz Boy Żeleński?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się