własna przydomowa stajnia
nie ocieplać ? czyli co sama deska ?
ja mam drewnianą, ścian ocieplanych nie mam, polecam jednak ocieplić dach. Sama mam dwie warstwy papy i dwie styropianu - super sprawuje sie w upalne dni.
nie ocieplać ? czyli co sama deska ?
Generalnie, nie za bardzo rozumiem twojej wizji stajni. Dach faktycznie można ocieplić. Ale całej stajni nie ociepla się, bo konie same sobie grzeją i lepiej radzą sobie z zimnem niż ciepłem. Z tego co wiem. 👀
Nie powiem, że ciężko mi się wypowiedzieć bo nie wiem jak ma to wyglądać, ale wiem że wiatr po stajni nie powinien hulać. 🏇
nieocieplona stajnia ok, ale jak to ma się do poideł automatycznych? Konie same tak nagrzeją nieocieploną stajnię, że przy większych mrozach temp. w stajni powyżej zero? chyba nie.
Niestety czas mrozów to czas noszenia wiader, moje piją też ze stawu. W zeszłym roku nie zamarzl, liczę na powrótke.
hej Mam pytanie
Obecnie nasza prawie 3 letnia arabka z chowu bezstajniowego praktycznie kupiona
,chodzi wolno po podwórku gdy kucke zamykam na noc .
Ma stały dostęp do siana ,wody ,koło stajni ma wiate . Czy ze względu na to że noce są coraz
dłuższe powinnam jakoś jej urozmaicić te noce ?
Czy nie przejmować się tym i niech się cieszy wolnością 24H
Drugie moje pytanie potrzebuje do paszarni beczke na pasze i owies ale za nic nie wiem jakiej wielkości powinny być ? Ile litrów na 30 kg worek paszy ? Możecie mi pomóc :kwiatek:
falabana, miałam kilka lat nieocieploną stajnię (murowaną). Po kolejnej zimie i noszeniu wody z domu i wymienianiu popękanych zaworów - ociepliłam styropianem i po sprawie 😉
gajara18, co masz na myśli pisząc:
Czy ze względu na to że noce są coraz dłuższe powinnam jakoś jej urozmaicić te noce ?
Bo skojarzenia mam niestety jednoznaczne 😉
nie ocieplać ? czyli co sama deska ?
Można i tak.
Byleby koni nie zawiało, a dach był szczelny.
Gajara, a w zeszłą zimę jak urozmaicałaś jej noce? 😉
A ja musze sie pochwalic 😉
Moja staruszka, która ma COPD jest obecnie w super kondycji, jak na swoj wiek i stan chorobowy. Dwa lata temu skazałam ją juz na straty, tzn od kilku lat ruszalam ja juz tylko stępa z zakłusowaniami, w zeszlym to juz sie za wiele kłusowac nie dało. Leki nie pomagały, sterydy tez nie. Pod koniec roku mocno sie na cos uczulila, strasznie schudla, nie chciala jesc, zaczela kuleć, byla slabiutka, czepiało się jej wszystko, nawet zapalenie wymienia. Od lutego przenioslam konie do przydomowki, wzielam sie za odpowiednie zywienie, otworzyłam stajnię, dałam koniom dużo ruchu, dużo świeżego powietrza, przetrzepuje siano a nie mocze, wybieram codziennie z boksów...niby nic nowego, ale... Odstawilam w tym roku wszystkie leki i ziółka, konie mają słomę a nie wióry... Czyli nie stosuje obecnie nic z zaleceń wetów... klacz nie kaszle, ma kupe pary, nakręca się jak małolata. Ostatnio pojechałam na niej na hubertusa, to tak sie nakrecala i tak ochoczo galopowala, ze ciezko bylo mi ja przetrzymac, a łydki musialam miec odstawione jak pajacyk 😉 nie bralysmy udzialu w samej gonitwie, ale pierwszy raz od jakichs 5 lat sobie pogalopowalysmy po łące 😉
Stajnie mam murowaną, ciepłą, ale poniewaz jej nie zamkne, to nie mam w niej wody, bo na 100% zamarznie. Przewiewu ani przeciągu w niej nie ma, przy mrozach bobki zamarzają, woda w wiaderkach tez przyłapuje ale konie czuja sie tam dobrze, nie trzęsą sie, sa najedzone to spokojnie ogrzewaja sie same. Jakby co, mam w zanadrzu derki stajenne, ale jak na razie jeszcze ani razu nie używane 😉 no i ciesze sie bardzo z calej tej przeprowadzki do siebie. Rezygnujac z pensjonatu mialo mi zostac wiecej kasy na leczenie koni a do tej pory nie wydałam nawet złotówki na leczenie COPD 😉 Oby tak dalej 😉 nic tak nie cieszy jak zdrowy, szczesliwy kon i wlasciciel 😉 Kulawizna tez przeszla, choc juz sie umawialam na operacje na Sluzewcu... 😉
_Gaga fakt może kiepsko to zabrzmiało ,to młody koń i nie wiem czy będąc wolnym 24h nie nudzi się
i nie sprowokuje to jej do szukania jakiś rozrywek łykania , tkania itp
Kucka nocuje w stajni a ta sama chodzi po placu (głównie przy sianie albo przy kucce ) .
Megane w zeszłym roku ten koń był grzeczny i nie rozwalał ogrodzenia i zwykle spała w wiatce a jak nie to miałą na wieszane multum siatek z siane i sobie podjadała ,ale w tym roku nie zamykam jej na padoczku bo to nie ma sensu rozwala i wychodzi .
Jest to koń który bardzo sie pilnuje kucki więc nie ma z nią problemów jak chce niech chodzi .
stajnie mam murowaną ale na 3 boksy. znajoma na cito szuka od listopada stajni w murowanej nie mam miejsca na boks.
mam wiatę na słomę i siano. Znajoma stwierdziła, że mógł by tam być boks. chodzi mi o jeden boks dla jednego konia
Gajara, w Ikei sa fajne białe kontenerki z klapką, wchodzi do nich worek paszy, mozna ustawiać jeden ba drugim. Wchodzi mi do takiego 50 kg wyslodkow. Owies mam w beczkach, takich, do ktorych wchodzi 2,5 worka. Problem z dostaniem sie po owies na dnie 😉
Automatyczne poidła, to luksus o którym nic nie było napisane.
A są stajnie w których, czy to lato, czy to zima, woda noszona jest wiadrami.
Chociaż generalnie, u mnie od 2 lat, nie było ani śniegu, ani takiego mrozu by rury zamarzały. Ale to inna sprawa. Jak ktoś chce mieć automatyczne poidła czynne nie zależnie od pory roku, to musi sobie stajnie ocieplić. A jeżeli nie musi, lub po prostu takiego luksusu nie ma, to nie musi ocieplać, byle by nie wiało.
Konie są zimnolubne, więc nie należy ocieplać ścian, wystarczy sama deska. Dach należy, ale nie ocieplać, tylko izolować termicznie (to to samo tylko inaczej sie nazywa), żeby się stajnie w lecie nie nagrzewała. Na zimę polecam podgrzewane poidła. Można już za nieco ponad 200 zł kupić.
http://www.zootechnika.sklep.pl/index.php?p470,a4121poidlo-podgrzewane-hp20-24v-73w
Gajara18 a dlaczego zamykasz kuckę w stajni a tej drugiej nie? Kucyk broi w nocy? Nie lepiej by było trzymać konie razem na wybiegu? To wszystko oczywiście zależy od konia, ale ja sobie nie wyobrażam zamykać mojego bez koni, albo tylko mojego zostawić poza stajnią. Tylko mój jest bardzo stadny i jak musi zostać w boksie a konie idą na padok jest bardzo nieszczęśliwy.
Karina7 myślę, że ze spokojem mogłabyś zrobić boks w wiacie na siano. Bo czym wiata na siano różni się od wiaty dla koni w chowie bezstajennym? Jak odgrodzisz siano tak by koń nie miał do niego dostępu i nie wyżerał, to powinno spełnić rolę boksu. Ważne żeby nie wiało. Ja również skupiła bym się na izolacji dachu, a desek nie ocieplała. A jeśli zrobisz boks obok miejsca gdzie składujesz siano, to siano dodatkowo będzie ociepleniem.
Miałam kiedyś konia w murowanej stajni, ocieplonej styropianem, gdzie zimą dodatkowo wszystkie drzwi były zamykane. Stajnia niska, do góry dodatkowo składowało się siano. Zimą, podczas -10, -15 w stajni było 8 stopni na plusie. Konie wychodziły tylko na 3-4 godziny dziennie, a u mojego i tak skończyło się to przeziębieniem, które trzeba było leczyć antybiotykami.
Megane te kontenerki z ikei mam za dużo miejsca zajmują mi ,dlatego wolała bym 2-3 beczki na owies ,pasze i 3 w rezerwie na wysłodki ,sieczke czy coś innego . Coś na 1 max 2 worki ok 50-60 kg by mieściło ale zupełnie nie znam się jak to przeliczyc na litry i jak dużą kupić tą beczke .
pamirowa Kucyk to przewodniczka "stada " za nią wszędzie by arabka poszła . A niestety męska część rodziny pracuje na noc
i wraca o różnych porach zdarza im się też nie zamknąć bramy ...Zwracamy bardzo uwage na to ale nie zawsze ze skutkiem .
Dimer w nocy trzyma się kucki i nie ciągnie ją na wolność, jest bardzo związana emocjonalnie z kucką .
Gdyby były dwie i otwarta brama to nie wiem gdzie musiała bym szukać ich ...
W dzień prowadzimy je na padok i sobie tam stoją do wieczora ,latem nawet zostawały na noc .
Teraz to niemożliwe bo jest tam lasek ,górki ale nie ma wiaty .
A to nie lepiej zamykać oba konie na noc, skoro są ze sobą zżyte? Tak nie bardzo pojmuję sens zamykania jednego konia, skoro drugi i tak czatuje przy boksie kucyka 😉 Oprócz końskiego towarzystwa, siana i ewentualnie jakichś piłek czy czegoś w tym rodzaju (ale to raczej do zabawy w dzień), chyba inaczej urozmaicić koniowi nocy nie jesteśmy w stanie.
Tu chyba chodzi o to, ze kucka (wzrostowo chyba są jednakowe) terroryzuje młodą i zamkniecie ich razem w jednym boksie nie ma szans. Ew Miska u siebie a Dimer u siebie, czyli jakos obudowac wiate i zamykac obydwie oddzielnie, ale chyba wtedy by sie w ogole nie widziały i to moze przyczynic sie do złych nawyków młodej. (tkanie, łykanie) gajara, czy to o to chodzi?
Może popraw ogrodzenie? Taśma, prąd i młoda nie będzie wyłazić i będzie można obydwie trzymać całodobowo bezstajennie?
Coś nie tak musi być z ogrodzeniem, a jako pierwsze trzeba sprawdzić przewodnictwo prądu.
Parę lat wstecz to i moja uciekała, bo znalazła miejsce, gdzie było przebicie. Naprawiłam i problem z głowy. Przy czym byłam tak wredna, że kupiłam mocniejszy elektryzator.
Megane dokładnie oto chodzi , zamknięcie U Misi w boksie Dimer powoduje że mała jest sterroryzowana i stoi w kącie z ogonem wciśniętym .
Do tego pogryziona i skopana ... Misia bardzo ceni sobie przestrzeń osobistą .
Na wiosne chcemy postawić drugi taki boks i wykuc jakieś małe okienko by mogły sie wąchać gdy są zamknięte .
Nie chce jej zamykać w wiacie bo to jednak jest za stajnią Misi .
Wzrostowo już Dimer wyższa o kilka cm :-)
Ubudowanie pastuchem okólnika przy stajni to też nie wchodzi w gre ,gdyż Misia ją na nim gania ... za małą przestrzeń .
A grodzenie pastuchem podwórka też odpada .
Wiosną latem gdy są wyprowadzane na padok kawałek dalej to są tam 24H i są szczęśliwe całe lato tak stały .
Teraz wydaje mi sie że jest za chłodno w nocy i od pażdziernika nie zostawiam ich na noc na padoku tylko sprowadzam stajni Misie .
LSW Podgrzanie samej miski chyba niewiele da jeśli rura zamarznie. Ja mam od maja 2015 zamontowane pływakowe, stajnia nieocieplona, deska 2x2cm. Ubiegłej zimy woda w wiadrze ani razu nie zamarzła. Może w tym roku tez sie uda uniknąć noszenia wody z domu wiadrami?
Jesli nie goliłas Miski to nie jest za chlodno, ja tam bym je puscila wolno, bez zamykania a wzmocnila jakos tak ogrodzenie, aby nawet jak pracownicy nie zamkną bramy, kobyły nie miały szans wyleźć na ulice. Puszczone obie luzem zawsze sobie znajdą odpowiednie miejsce.
Ja tez musialam towarzystwo rozparcelowac na noce, bo okolo 3 przychodzily koniom durne pomysly do glowy, np wyciaganie plastikowych słupków i wybieganie na dalszą częsc ogródka. Kobyły nie mają takich pomysłow, za to wałachy są pełne niespodzianek.
LSW Podgrzanie samej miski chyba niewiele da jeśli rura zamarznie. Ja mam od maja 2015 zamontowane pływakowe, stajnia nieocieplona, deska 2x2cm. Ubiegłej zimy woda w wiadrze ani razu nie zamarzła. Może w tym roku tez sie uda uniknąć noszenia wody z domu wiadrami?
podgrzewamy też i rurę. Przez 3 zimy nic nie zamarzło. A stajnia jest otwarta. Nawet drzwi zdjeliśmy, bo były potrzebne do wiaty.
MeganeMisia nie golona w tym roku ,musze się uczyć i nie mam czasu na konie tyle ile bym chciała .
To są dwa różne miejsca :-) Padok z ujeżdzalnią jest na innej działce ogrodzonej siadką zamykanej na kłódke ,gdzie konie chodziły latem 24h .Są tam górki ,lasek i piachy na ujeżdzalni .I tam moge je zostawiać na noc .Ten padok ma prawie 4000 metrów kwadratowych i ma urozmaiconą strukture .
A tak wygląda dzisiej część padoku :-)
Przy domu mam boks dla Misi i wiate dla Dimer oraz mały okólnik przy stajni ,jest to też miejsce gdzie jedną moge puszczać na noc .
A gdyby przy domowej stajni stała stodoła , której nie używacie i nie ma betonowej podłogi tylko klepisko, wykorzystałybyście ją na halę? oczywiście po wcześniejszym przygotowaniu.
Ja rozważam taki pomysł właśnie.
konikaraa, oczywiście że tak, pod warunkiem odpowiednich wymiarów, oświetlenia i podłoża 🙂
Mam dużą stodołe, (380m2) ale szerokosci 9 metrow, troche wąsko jak na hale przy moich duzych koniach 😉
No generalnie, jak na hale, jako hale to mało.
Ale znam takie osoby, które z takiej stodoły, robiły biegalnie, kiedy nie mogły wypuścić koni na dwór. Chyb też nie złe rozwiązanie.
Moja mała hala ma 11.5m szerokości i jest to za mało !!!
Stodoły raczej mocno szerokie nie są, lecz od biedy można powłóczyć się z koniem w czasie deszczu. Myślę by sobie dogodzić jednak rozważając że się tam nie na szaleję to nie ma co wpadać w szał i robić z budynku och i ach, czyli bez sensu się na pracowywać, jeśli jedynie będę tam stępować.