własna przydomowa stajnia

jak tam? nie wywiało was? 😉
mam teraz konia pod oknem i jedyny plus, ze nei martwie sie derkowaniem (zeby na czas zalozyc, zdjac, czy nie przemokla...) bo jestem na miejscu 😉
a tak... nie ma kiedy, nie chce się jezdzic...gorzej niz wczesniej :P
pogoda (pizdzi kolejny tydzien) nie pomaga...no ale...
pogoda fatalna  🤔  konie zamknęłam po 14 godzinie
wiatr jeszcze..ale niech przestanie lać . jest takie błoto na padokach pod stajnia  😵
pensjonariuszka co u mnie konia trzyma ździwiła się że konie wczoraj na padoku jak takie błoto. Zamknęła swojego moje zostały na padoku, zamknęłam do boksów po 16
czy Wy nie wypuszczacie koni jak jest błoto i pada?
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
18 listopada 2015 20:25
Wszystkie na dworze cały dzień aż miło.. 😉 mój całą dobę i żyje 🙂
Moje 24h na dworze zatem to one decydują czy dana pogoda im nie pasuje i czy w tym momencie należy iść się schronić do wiaty. Z tego co zaobserwowałam to ostatnio spały w deszczu, nawet nie chciały poczłapać pod dach. Ich wola.

Wiatr nam krzywdy nie zrobił. Wszystko stoi na swoim miejscu. Gorzej z opadami, woda się zbiera tam gdzie nie powinna.
no właśnie,a po wyrazie twarzy widziałam jej że jest mega wkurzona że na dworze. u mnie konie wychodzą rano i zamykam jak się ciemno zaczyna robić ,czasami i dłużej postoją.
ale widzę ,że im nie jest tam źle. Trochę pośpią ,po biegają ,zjedzą... a kobyła z początkami copd 3 lata temu, odkąd mam ja pod oknem 2 lata spokój z kaszlem....

a jak tam u Was z sianem tez takie ceny krzyczą ? 😎
Mam jednego dostawcę i ceny nie zmienia, przynajmniej dla mnie.
ja też mam jednego w tym momencie ,ceny nie zmienił ale dużo mniejsze kostki zrobił... 😵
Ja biorę w balotach.
Od trzech lat stawka ta sama i transport z rozładunkiem za darmo.
Ja na razie w sumie się ciesze, że moja jeszcze w pensjonacie bo mogę z hali korzystać. Problem taki, że nie mam samochodu, a przy takim wietrze/deszczu też nie widzi mi się jechać rowerem.

Jakie ogrodzenie proponujecie na ujeżdżalnie by było bezpieczne, w miarę estetyczne, i nie dało mocno po kieszeni. Myślę nad stalowymi rurami tylko kto mi to pospawa? Wówczas tez trzeba je pewnie betonem w ziemi zalać, co nie? Co do stajni to prawdopodobnie pewni stanie na tej wiacie...a czy tak zostanie to się okaże.
falabana ja wygrodziłam palikami i taśmą na razie 🙂 i jest dobrze(tzn było by db gdyby nie kuc budowlaniec  :wysmiewa🙂
No siano jest bardzo drogie i jest go mało. mam 80 za balot najtaniej, a tak to 100-120, tylko, ze ja w balotach nie chce, dopoki mam w kostkach. Kostki mi moj jeden dostawca liczy po 5 zl, ale ważą po 18-22 kg, wiec teraz schodzą mi 3 kostki na 4 konie. Czasem 4. Sianko bardzo ładne. Drugi dostawca liczy 400 za tone. Tez bez zarzutu w zeszlym sezonie. Oczywiscie z dostawą i rozładunkiem. Moje wlasnorecznie zbierane juz sie niestety skonczylo. Słomy za to mam po kokardke 😉 20 zł za balot lub 1,8 za kostke.
Padoki mokre, bloto po kostki, ograniczylam im obszar wychodzenia na czas deszczu. Stajnia otwarta ale konie wola byc na padoku mimo wiatru i deszczu, przynajmniej do 15

Edit: szkoda tylko, ze te ceny ewoluują 🙂 z miesiaca na miesiac sie zmieniają 😉
W przyszlym roku, jak juz doszczetnie oczyszcze stodołe, zapcham po dach sianem i słomą juz na poczatku sezonu, aby nie martwic sie o zmiany cenowe.
Kiedys wspominałam, ze mam dwa sasieki siana kilkuletniego i nie mam co z nim zrobic, bo dla zwierzat sie nie nadaje nawet na podściółkę. Systematycznie sąsiad zabiera to siano na pryzmę i przekłada obornikiem. Moze do najblizszych sianokosów wszystko wywieziemy 😉
Karina7, a co się koniom stanie jak w błocie postoja? To rozumiem że dopóki to nie wyschnie ( czyli długo ) jej kon będzie stał w boksie 😉?
No u mnie błoto prawie po kolana - moje oczywiście 😉 ale konie na dworze choć jak leje i wieje to zamykam po 14 bo żal. No i jaki sens że stoją ,mokną a tak w suchym i z jedzonkiem.
Chyba się nie rozpuszcza 😉? Jak bardzo wieje i pada to zakładam derki ale na padoku siedza 😉

Edit: to nie jest zlosliwe 😉 tylko ciekawa jestem jak to w okresie obfitych opadów jesienią wygląda u innych, czy faktycznie konie wychodzą na cały dzień na padok 😉
Angela, nie wiem jaki sens, ale moje mimo otwartej stajni i tak wolą stanie na dworze podczas deszczu, jak sie sciemnia, wracaja do suchego 😉 na zewnatrz nie przeszkadza im mokre sianko, stoją, mokną i jedzą.
u mnie konie wychodzą po śniadaniu i stoja czasem do wieczora... 🙂 nic im nie jest, pensjonariuszka będzie musiała się przyzwyczaić🙂
Megan daj namiary na takie duże kostki 🙂 hhe ja dla 3 koni... biorę teraz od sąsiada ale na prawdę zrobił takie małe leciutkie jak cholera...
Nie uważacie, że każdy robi jak uważa ze swoimi końmi 😉
Że wasze konie stoją od rana do wieczora to nie znaczy, że czyjeś też tak muszą 😉
Angela  - Megane ma rację: Po co zamykać? Jeśli masz możliwość to zostaw koniom wybór. U mnie wokół stajni błoto, stajnia otwarta 24 godz na dobę, w niej sianko, takie samo jak w balocie na dworze i sucho. Klacz i tak woli mokre siano i do stajni idzie tylko wtedy jak masakrycznie wieje. Sam deszcz jest dla niej wyraźnie przyjemny, a sierść ma tak wypłukaną z kurzu i puszystą, że przed jazdą wystarczy ją przeczesać iglakiem 🙂
anetakajper nie bardzo rozumiem Twojego posta 🙂 wymieniamy się z dziewczynami uwagami i każda robi jak widać tak samo. Jeśli ktoś u mnie trzyma konia,to się wiąże też ze zgodą na takie warunki.
Gdyby moja pensjonariusza nakazała mi zamykanie swojego konia w stajni, to by się w końcu albo zabił albo spalił ze 100 kg. Moje mają wybór, wszystkie, bez wyjątku 😉 tak samo traktuje swoje jak i pensjonatowego.
Pensjonatowy na dodatek uwielbia błotko 😉 a ze on rządzi w stadzie, to jakby zmarzł, zagnałby reszte do stajni, a jednak tego nie robi.
Karina, zamowilam jeszcze 6 ton od tego Pana, reszte juz ma "zakontraktowaną" 🙂
Megan podziel się siankiem heh 🙂 widzę że mazowieckie,gdzie masz stajnie ?


ja tez pensjonatowego traktuje jak swojego i właśnie o to chodzi, że zamknięty rżał jak cholera... szkoda po prostu
Nie podziele sie, bo moje strasznie żarte są 😉
Powiat wołomiński 😉
tak jak moje,znam ten ból 😉
Nikt nie musi wypuszczać swoich koni, o ile ma takie widzimisię, nie rozumiem tylko założenia, że jak pada to niech siedza w stajni, jak błoto niech siedza w stajni, może w ogóle zamknijmy konie na cały ten deszczowy okres w boksach..
a potem spada odporność, copd i różne . niestety  😎
jak susza to źle, jak deszcz, też nie dobrze 😉
Kon to nie człowiek, że mu wiecznie zimno, one sobie świetnie radzą 😉
Ja tam sie ciesze z deszczu 😉 wiecznie padać nie będzie, ale przynajmniej studnia mi sie napełni 😉
Chryzantema   Sięgamy dna, po to by się od niego odbić.
19 listopada 2015 10:35
Też zauważyłam że konie, które są derkowane, zamykane w stajni jak pogoda się trochę zepsuje, to szybko łapią przeziębienia i tak dalej. A ta co stoją sobie od małego na dworze i są hartowane, to takie wiecie hardcory, nie ważne czy leje, wieje, burza czy co... one twardo stoją i zdrowe są.  😁
tak to prawda 🙂 ja tez widzę ,ze moja kobyłka z początkami copd. odkąd tak wychodzi i wraca tylko na noc ,nie kaszle i nie bierze żadnych leków 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się