W jakimś wątku pisałam, że piorę nowe rzeczy, zanim zacznę je nosić. Robię tak, gdyż kiedyś moja była szefowa, której ojciec miał fabrykę tekstyliów, powiedziała, że jak zobaczyła, jak wygląda proces produkcyjny, wszystkie nowe rzeczy pierze.
No i proszę, lata minęły, a prawdę tę odkrył Greenpeace. Muszę chyba jej ten artykuł wysłać. A ta fabryka nie byla ani w Chinach, ani w Bangladeshu, a w Brazylii.