Ja, gdybym mogła jeszcze raz wybierać, nie robiłabym w kuchni czarnego lacobelu między szafkami. Strasznie się syfi, wszystko na nim widać, nawet białe paprochy po morkrych chusteczkach. Ech, ten czarny de facto nigdy nie był w planie, niestety nasz stolarz miał ograniczoną liczbę kolorów do dyspozycji 🙁
Wygląda fajnie, ale nie jest praktyczne za ch...
Dzionka fajnie, że zamknięty rachunek, uf. Natomiast co do deski rozkładanej bezpośrednio z szafy - nam projektantka odradziła, bo znając nas non stop szafa by stała rozbebeszona z wyciągniętą deską.
No, jutro nam będą wreszcie montować szafy w całym mieszkaniu! Na szczęście Jacol będzie jutro w domu, ja rano wybywam do pracy i mam nadzieję, że jak wrócę, to przynajmniej połowa będzie zrobiona 🙂 Generalnie staraliśmy się wszystko spersonalizować i upraktycznić na maksa - we wszystkich szafach mamy pantografy, mamy więcej szuflad (w tym głębokich na junk typu piłka do kosza czy kask rowerowy) niż pałąków do wieszania garniturów, w szafie wnękowej w przedpokoju będą specjalne wieszaczki na smycze piesiowe 🙂 martwię się tylko, czy fototapeta na dużą szafę wyjdzie- bo siostra mnie nastraszyła, że trochę za lekkie zdjęcie jednak dałam jak na tak duże rozmiary. No ale nic, rozdzielczość ma prawie odpowiednią.
Generalnie też odkryłam stronę, na której można zamówić wydruk zdjęcia na kanwie, coś a la obraz. Ceny super, nieco ponad stówkę za wydruk 60x90cm na sosnowym krośnie.
Mam zamiar zamówić coś do salonu, ale waham się między dwoma mega profi nocnymi portretami psów, a kolorowym zdjęciom kolegi-fotografa z Bostonu. (
www.fotodano.pl).
Taki Chevy od Dana na pewno rozweseliłby mi mój biało-czarno-szary salon 🙂

No ale jednak piesie to piesie

Any advice? Do obsadzenia mam widoczne tu oto słupki między oknami