M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Dodałam.
Fajna. I rzeczywiście hjudż 🙂
Dzionka, w ramach ciekawości, co masz na antyurządzaczopomysłowej liście?
Dworcika, fajnacka szafa! Jakby nie było, będziecie mieli osobną garderobę, zazdrość!  😁
Dworcika, poka szafę 🙂
R
Dodofon, będziesz miała też prysznic? Jaki?



W drugiej łazience.
buyaka, dopiero tworzę taką listę w głowie 🙂 Na pewno na nie:
- biała podłoga w kuchni i łazience
- skórzana kanapa
- brak suszarki do ubrań, takiej elektrycznej
- mała umywalka, z niezbyt śliską powłoką - na mojej zatrzymują się wszystkie włoski i kurz, szybko robi się brudna
- szafki kuchenne kończące się kilkadziesiąt cm pod sufitem - strata miejsca i bardzo brudzące się miejsce w kuchni
- zbyt mała liczba kontaktów - przez to mam sporo widocznych kabli, czego nienawidzę
- kibelek bez "półki" albo z półką z tyłu zamiast z przodu 😉
- jasny, gładki blat
- zbyt mała powierzchnia blatów kuchennych
- brak mikrofali - jednak czasem fajnie móc szybko coś podgrzać. Rzadko korzystałam w domu, ale w obecnym mieszkaniu mi brakuje czasem
- telewizor- wciąż zamierzam go nie mieć 🙂 Mamy projektor i ekran
- szafa z małą ilością półek - ciężko porządkować, wrzucam na kupę i zasuwam drzwi bez patrzenia, bo oczy cierpią 😉
- szklana ława w salonie
- świecące czarne meble gdziekolwiek, nie tylko w kuchni
- ciemna podłoga, chociaż pewnie będę próbowała mieć jakąś "średnią", bo jasnych po prostu nie lubię za bardzo 🙂 Lubię mieć "ciepło" w mieszkaniu

Tyle na razie, coś pominęłam?

Z rzeczy, które na pewno chcę:
- toaletka, jak do tej pory
- suszarka w słupku z pralką
- duża wyspa kuchenna z krzesełkami i barem
- duuuży narożnik
- fajny zestaw na balkon/balkony do kawkowania i czytania
- kabina prysznicowa bez brodzika
- kuchnia i łazienka z podłogą drewnianą/drewnopodobną
- jak najmniej kafelków na ścianach i podłogach
- szczelne drzwi do łazienki 😀
- dużo schowków i szaf
- cegły na ścianach
- dużo drewna

Mam jeszcze 1,5 roku na rozmyślenia, więc to tak bardzo wstępnie 🙂
Dzionka, a co to znaczy: "kibelek bez "półki" albo z półką z tyłu zamiast z przodu"?
Dodofon, super 'klatka', zwlaszcza z tym grzejnikiem 😍 przestrzen przed kominkiem i okna:  🙇 😜

Zawsze mi sie arzyla toaletka, nigdy nie bylo miejsca, albo nie pasowalo. Byc moze wkrotce, poki nic oprocz lozka nie ma w pokoju 😁
Jesli kto ciekaw:
Thymos, z półką z tyłu to taki (nie chcę)


a z przodu (chcę):
Ah, polka w srodku!  😁
te wole z przodu...
😎 i nigdy nog od kibla z zakamarkami
marysia550, dokładnie, ja chcę mieć wiszący kibel 🙂 Czyli w ogóle bez nogi. Teraz mam tak, że zero szans żeby doczyścić to co w szczelinach, ble.
Ja mam stojący,  ale prosty jak decha i do samej sciany.
marysia550, też dobrze 🙂 Juhu, dostałam właśnie info, że będziemy mieć rachunek powierniczy ZAMKNIĘTY! Będziemy spać spokojnie jednak 🙂
Nie wiem o co biega,  ale niech bedzie ...juhu :P
marysia550, chodzi o to, że na początku wyglądało na to, że będziemy kupować kota w worku - czyli nawet nie dziurę w ziemi i nasze pieniądze nie będą w żaden sposób zabezpieczone. W razie upadku dewelopera byśmy po prostu stracili i pieniądze i wizję dostania mieszkania. A teraz wszystko się pięknie wyprostowało i nasza kasa będzie wpływać na zamknięty rachunek bankowy, do którego deweloper nie ma dostępu aż do ukończenia budowy 🙂
O faktycznie roznica jest. Na ta pierwsza opcję bym się nie zdecydowala.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
18 kwietnia 2015 21:50
Dzionka , odradzam też czarne zlewy i kibelki  😵 Dodatkowo patrząc na mieszkanie przyjaciółki kabina prysznicowa/ parawan tylko z nieprzeźroczystego materiału klik.
Safi- jesli ktoś ma pasję sprzataniową to moze miec i przezroczyste szybki.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
18 kwietnia 2015 22:00
marysia, z listy Dzionki raczej nie pała miłość do sprzątania 😉
Bo w takim razie może mieć i białe, błyszczące podłogi, szafki i ogólnie wszyyyystko 😉
Ej ej, szafki na biały połysk to najpraktyczniejsze co mam w mieszkaniu!
Do tego dodałabym beton i fornir na ścianie - pierwsze w ogóle się nie brudzi, a drugie przecieram z kurzu zwykła szmatką średnio raz w miesiącu.
z praktycznych detali włączniki światła - np ja przy łóżku oprócz górnego światła i lampki nocnej wlaczam/wyłączam tez ledy dolne w przedpokoju - mega wygodne rano,  nie raze się po oczach światłem tylko toruje drogę do łazienki 😉
Oj nie pałam miłością do sprzątania 😁 A już mój mąż jest beznadziejny jeśli o to chodzi, więc zrobię co w mojej mocy żeby się na tych 84 metrach nie zaharować 🙂

Jeśli o prysznic chodzi, mam wizję szyby (sama szyba, bez drzwiczek) z "mętnego" szkła. Takie przeźroczyste wygląda pięknie (rodzice mają 😍 ), ale przecieranie tego szmatką po każdej kąpieli i wieczne zacieki nie są na moje siły.
Dzionka, w ramach tego co chcesz: zapisz sobie- stacja uzdatniania wody, ustrojstwo takie, które zmiękcza wodę. My mamy wszystko wyprowadzone z opcją,że kiedyś sie założy....ale nie ma opcji kiedyś....w przyszłym tygodniu zamawiam, musi być bo na wszystkim odkłada się kamień: armatura, szyby w prysznicu, zlewozmywak itd. Po roku wymienialiśmy grzałkę w bojlerze, byliśmy w szoku ile kamienia spłynęło przy demontażu  😲
Dzionka, buyaka, dzięki, już się jej nie mogę doczekać 😍
W planach na przyszłość jest jeszcze szafa 180x200 (pi x drzwi) do sypialni (też wolnostojąca) i taka do zabudowy w przedpokoju (220x do sufitu).

Mam nadzieję, że się pomieścimy :P

A kibelek z półką z przodu jest ekstra! Mam 🙂 Szkoda, że stojący i z zakamarkiem na kurz i w ogóle, ale kij-to ten za 5 dych z wyprzedaży 😁
ash   Sukces jest koloru blond....
19 kwietnia 2015 09:52
Ja mam białą kuchnie na wysoki połysk i powiem Wam ze nic tak łatwo sie nie czyści. Mokre chusteczki do mebli z Rossmanna i juz.
W całym mieszkaniu mam drewniana podłogę raczej z tych ciemnych (thermojesion) i niestety bardzo szybko widać na niej kurz/paprochy/włosy blond!
Mam fantastyczny gres w aneksie kuchennym, nic na nim nie widać! Nic!!!!
Pomysłu szukam na stolik balkonowy i 2 krzesełka, takie maciupkie, w stylu francuskiej kawiarenki. Najlepiej tanie do własnego wykonania, jak łóżka z palet  🤣  Google mi plują kompletami do kupienia.
Small Bridge, ja mam coś takiego na malutkim balkoniku 🙂


Bogdan, ile was to będzie kosztować?

Może skrzynki po warzywach takie solidne na biało machnąć? I poduchy?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
19 kwietnia 2015 11:49
No, to obejrzeliśmy mieszkanko.
Oczywiście, że zdjęcia moooocno przekłamały 😉 Ale to było do przewidzenia. Z plusów, to wszystko nowe - instalacje, sprzęty kuchenne i armatura łazienkowa, oświetlenie. Ślicznie jest. I z plusów - możliwość wzięcia naszego mieszkania w rozliczeniu. Z minusów - słaba okolica, cmentarz przez płot, czyli dziki sajgon na 1.11. Pozornie spokojne sąsiedztwo, bo sami emeryci prawie, ale jednak pomazane, obite i przypalone miejsca na klatce pokazują, że młodzi też sobie lubią tam poprzebywać... Kicha z parkingiem, 5 miejsc na krzyż i to na klepisku. No i jednak ten metraż. W kuchni miejsce na lodówkę, ale już na zmywarkę brak. Stół też odpada. Szafa zmieści się tylko w sypialni. Jedna.

Raczej odpuszczamy temat. Za tydzień konfrontacja z domem 😉
ja obstawiam dom. Dziś Młode podlewało ze mną ogród- przyjemne i pożyteczne, a wygwizd taki dziś, że pewnie dobrowolnie na spacer bym nie wyszła, bo łażenie w tempie tiptopków mnie słabo kręci przy +10 i wietrze. Mnie plusy przesłaniają minusy zdecydowanie.
Do sklepu mam rzut beretem, z buta mam 5 minut supersam sieciowy, do centrum handlowego mam 10 minut autem, do pracy mam 15 km, ale...jak mieszkałam bardziej w mieście i do pracy miałam 3km i jechałam często dłużej...owszem w całkowitym czasie bezkorkowym było 7 minut od klamki do klamki, ale niestety ja pracuję 8-16...ale szukaliśmy dokładnie, z mapą wyznaczyliśmy rejon po ustaleniu priorytetów dojazdowych. Dwa auta uważam za standard i mamy, więc nie był to problem

ruszyła machina, robi się remont mieszkania. Nie mam pomysłu co jest ważne, a co średnio dla wynajmującego, więc robię troszkę pod siebie.
Scottie   Cicha obserwatorka
19 kwietnia 2015 12:20
Small Bridge, sprawdź w Castoramie (np. na stronie) krzesełka i stolik "Bari". Tanie jak barszcz i małe, a do tego ładnie się prezentują na żywo, w 150 zł się spokojnie zamkniesz. Chyba się po nie wybiorę do Castoramy w przyszłym miesiącu. Ewentualnie Ikea "Tarno"- stół i 2 krzesła za niecałe 130 zł i do tego składane 🙂
Ja, gdybym mogła jeszcze raz wybierać, nie robiłabym w kuchni czarnego lacobelu między szafkami. Strasznie się syfi, wszystko na nim widać, nawet białe paprochy po morkrych chusteczkach. Ech, ten czarny de facto nigdy nie był w planie, niestety nasz stolarz miał ograniczoną liczbę kolorów do dyspozycji 🙁
Wygląda fajnie, ale nie jest praktyczne za ch...

Dzionka fajnie, że zamknięty rachunek, uf. Natomiast co do deski rozkładanej bezpośrednio z szafy - nam projektantka odradziła, bo znając nas non stop szafa by stała rozbebeszona z wyciągniętą deską.
No, jutro nam będą wreszcie montować szafy w całym mieszkaniu! Na szczęście Jacol będzie jutro w domu, ja rano wybywam do pracy i mam nadzieję, że jak wrócę, to przynajmniej połowa będzie zrobiona 🙂 Generalnie staraliśmy się wszystko spersonalizować i upraktycznić na maksa - we wszystkich szafach mamy pantografy, mamy więcej szuflad (w tym głębokich na junk typu piłka do kosza czy kask rowerowy) niż pałąków do wieszania garniturów, w szafie wnękowej w przedpokoju będą specjalne wieszaczki na smycze piesiowe 🙂 martwię się tylko, czy fototapeta na dużą szafę wyjdzie-  bo siostra mnie nastraszyła, że trochę za lekkie zdjęcie jednak dałam jak na tak duże rozmiary. No ale nic, rozdzielczość ma prawie odpowiednią.

Generalnie też odkryłam stronę, na której można zamówić wydruk zdjęcia na kanwie, coś a la obraz.  Ceny super, nieco ponad stówkę za wydruk 60x90cm na sosnowym krośnie.
Mam zamiar zamówić coś do salonu, ale waham się między dwoma mega profi nocnymi portretami psów, a kolorowym zdjęciom kolegi-fotografa z Bostonu. (www.fotodano.pl). 
Taki Chevy od Dana na pewno rozweseliłby mi mój biało-czarno-szary salon 🙂



No ale jednak piesie to piesie



Any advice? Do obsadzenia mam widoczne tu oto słupki między oknami




Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się