branka to ciekawe z tym kawecanem. Sprawdza sie przy zajezdzaniu? Jest jakas kontrola?
Sprawdza się - kontrola jest, jeśli koń wcześniej zna kawecan i zaakceptuje go na lonży/pracy w ręku. Ja lubię na kawecanie jeździć (byle nie był za ciężki i za gruby), mam wrażenie że młody koń jest na nim bardziej skrętny, niż na wędzidle. Ale też jest tak, że po prostu tak byłam uczona - by zajeżdżać na kawecanie, widziałam tego plusy i tak teraz robię.. na wodzę wędzidłową przechodzę stopniowo, ale kawecan zostaje na jakiś czas na awaryjne sytuacje - po to by nie psuć pyska.
Mój były trener w ogóle na niektórych koniach nie używał zwykłego wędzidła - tylko kawecan przez pierwsze plus minus 2 lata i potem od razu munsztuk. Ale ja tak nie umiem jeździć jak on 😎
Młoda o której pisałam dzisiaj była spokojna w stępach, ale ubrałam jej Body Wrap, bo tak sobie pomyślałam że potrafi pomóc w takich sytuacjach, a wcześniej mi pomógł przy pierwszych galopach jak się mocno nakręcała. Niestety nie wsiedliśmy bo właścicielka nie dała rady przyjechać - także zajeżdżanie odłożone o kilka dni. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Za to przewiesiłam się dziś na niej - zero emocji ze strony zwierzątka🙂
Wrzucam parę fotek by przedstawić młodą 🙂 Ma 5 lat, wcześniej znała człowieka głównie z widzenia i z tego że przynosi żarcie, także praca była od zera. Charakter ma super, wrażliwa, czuła, bardzo energiczna, ale jednocześnie mało konfliktowa, lubiąca pracę i kontakt z człowiekiem i podchodząca bez emocji do nowości (póki co, tfu tfu) - siodło to w ogóle zlała, jedynie wędzidło jej przez kilka dni nie pasowało, ale dzisiaj było już ok. Pierwsze wsiadanie się już 3 tydzień odkłada, ale chcę mieć drugą osobę do pomocy, bo mi szkoda włożonej pracy żeby to popsuć wsiadaniem w pojedynkę i ewentualnym kuku..
Wrzucam parę fotek opisywanej dziewczyny:
pierwsza sprzed jakichś 3(4?) miesięcy - pierwszy raz pas na grzbiecie:

Coś tam w międzyczasie:

Pierwsze wędzidło (mocno tu była niezadowolona, pomimo że tylko sobie w pysiu leżało :/ ):

i Body Wrap:

A tu cala panna i jej wielki brzuch 😁

Teraz to spoooro schudła, ale jak pierwszy raz ją ujrzałam to myślałam że to jakiś koń pociągowy, tymczasem kobyła ma mocno skokowy papier 😁
Sorry za zasypanie fotkami, ale prawie nigdy nic nie wrzucam, hehe. Jakoś zdjęć niestety komórkowa. Następnym razem pokażę resztę zwierzątek, ale postaram się najpierw o kogoś kto może cyknąć ładne fotki z pracy, bo tak lonżując sama jak coś cykam to mi się cały koń rozpada, a jak się nie rozpada to ja się np o coś potykam. W tej chwili młodych mam 4 🙂
halo - kiełzno zwykłe podwójnie łamane wędzidło, średniej grubości, nie była na nim wypięta ani lonża nie była do niego zapięta, więc tylko sobie leżało w pysku, nie działało.