PSY

safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
28 czerwca 2014 18:44
No właśnie też tak podejrzewam, ale nawet komentarza pod ogłoszeniem dać nie mogę, że napisałam. A muszę przyznać, że to pierwszy pies, który P. zainteresował do tego stopnia, że odległość Poznań- Katowice nie byłaby problemem. 🙂
Chyba dziewczynę przerosła skala zainteresowania psiakiem i przestała się odzywać. W sumie trudno się dziwić, że takie zainteresowanie rodowodowym szczeniakiem.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 czerwca 2014 10:25
Zainteresowanie szczeniakiem jest tak ogromne, że raczej ma już zaklepany swój nowy dom 😉
Jakich szamponów używacie? Szukam jakiegoś nowego dla naszego "owczarka niemieckiego" 🙂
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
29 czerwca 2014 13:37
ja używam szamponu Botaniqa 😉
Czy ktos z was jest w stanie udzielic mi jakis wskazowek 😀 odnosnie pielegnacji siersci juzaka? Czy ktos je strzyze, i ma na to jakies patenty? 😀 Chodzi mi o mlodego dwuletniego juzaka jeszcze przed "zmiana" wlosia.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
29 czerwca 2014 14:29
Zet, mam nadzieję, że dobrze trafi. Tak podejrzewałam, że będzie duże zainteresowanie. Akurat rodowód nie ma znaczenia 😉
Kastorkowa   Szałas na hałas
29 czerwca 2014 19:21
Atencis nie wiem czy Juliadna owego nie ma/miała więc może napisz do niej?
Abre larwa zna komendę 'do siebie' wesz nie zna nic. Wczoraj się mega spiely że musiałam wkroczyć. I to bezsensownie kiedy jedna zeskoczyla koło drugiej. Godzinę później jak emocje im opadły to pysk w pysk i merdanie ogonami.

Najlepiej zachowują się na dworze, widać momenty współpracy kiedy np trzeba obcego psa z działki przegonic to odważne są dopiero razem. Przy jedzeniu jest narazie ok choć larwy trzeba pilnować. Ale jak są zmęczone to potrafią leżeć razem bez fochow.

Pakt o nieagresji by wystarczył ale na dziś ciężko stwierdzić jak ta relacja sie ułoży.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
30 czerwca 2014 09:04
Taka sytuacja - wracamy przedwczoraj do domu, wchodzę i od razu czuję... jakiś smród. Goliat do nas podbiega, mokry, taka mokra ciesząca się, śmierdząca morda. W domu basen. Otworzył wszystkie butelki 6-o paka z wodą, wszystko wylał, butelki pogryzł.
I teraz jest przeziębiony, bo spał w tej kałuży  🙄

No i przez to, że ja muszę więcej odpoczywać, nie daję rady już tak energicznie się z nim się bawić - na dłuższe spacery wychodzi z nim mąż, rzuca mu piłeczkę, przeciąga się z nim, gania - i teraz on jest numerem 1, nie pańcia już 🙁 Jestem zazdrosna troszke 😡
Diakon'ka a może spacery w miejsce gdzie psy się spotykają na zabawy?
U was w mieście też na pewno są takie akcje (w Poznaniu mamy wybieg dla psów - ogrodzony, można iść i pies się wybiega/pobawi z innymi).
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 czerwca 2014 09:44
Diakonka ćwiczenie komenD, tropienie zabawek, szukanie jedzenia w pudełkach, kong, gryzaki powinny go zmęczyć psychicznie 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
30 czerwca 2014 09:57
Thymos na razie jest mały problem, bo zeby dojść do parku, gdzie moze sobie pobiegać ja muszę sie doczlapac, a dla niego to za wolne tempo, zreszta dla mnie to juz troche za daleko.. Samochod moj sprzedaliśmy, nowy bedzie za kilka dni-wtedy bede dojeżdżać do parku, człapac sobie po nim, a on bedzie biegał.

JARA-no wlasnie bede musiała tym go wiecej zajmować, bo troszkę ostatnio odpuściłam, skoro K go "męczył" fizycznie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 czerwca 2014 10:22
Komend oczywiście miało być 😉 Wszystko fajnie męczy psa i można to zrobić w domu 🙂
Kurcze, musze nabyć tego konga na smakołyki...
Obiadowy stróż:

Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
30 czerwca 2014 12:18
Thymos,  jaka śliczna morda!
Kong jest super, Goliat uwielbia sie nim bawić, nawet sam, rzuca go sobie i nigdy nie wiadomo, w ktora stronę sie poturla😉 a jak wychodzimy czesto napychamy mu tam smakołyki i ma zajęcie.
Spoko, moja suka po 5 mega intensywnych dniach w górach, milionie atrakcji i emocji, wyspała się w ciągu jednego popołudnia i na drugi dzień napoczęła pokrywy plastikowych pudeł, bo bez dłuższego spaceru musiała spędzić 6 h w domu. Widać za dużo wrażeń...
Na drugi dzień poszłam z nią na hasanie i dopóki nie zrobiła 6 ósemek sprintując wokół mnie, to nie docierało do niej nic, taka była najarana. Dzisiaj już luz, leje więc śpi w domu wyluzowana.
A co do relacji między sukami - moje mają tak różne charaktery, że ciężko to opisać. Widzę to już wyraźnie, bo mija prawie 6 miesięcy od adopcji Peru. Kudłata nie zawsze ma ochotę na zabawę, a Młoda nie zawsze kuma sygnał pt spadaj na drzewo i zajmij się sobą, wiec drobne spięcia występują. Starsza czasem kłapnie dziobem i uspokaja drugą. Na szczęście przy misce nie ma najmniejszego problemu, ale nigdy nie zostawiam ich samych podczas jedzenia.


Mimo wszystko, psy stanowią świetny team, nie żałuję ani trochę 😉
To ja Wam kogoś przedstawie  😀
3 lata , z pseudo. Nazywa sie Milka i oczywiscie szuka domu 😉


no i zabawa 🙂
Melduje że wczoraj był mały przelom bo bawiły się razem w zaczepki i berka na dworze. Przy zarciu kultura, witamy się z nimi jak się trochę uspokoja. Jutro mija tydzień i była jedna spina poważna więc jest nieźle 🙂
Czy pies świeżo po adopcji może się np.ze stresu, przez dłuższy czas w ogóle nie załatwiłać ? Adoptowałam wczoraj sunię i gdzieś od  godziny 14, jak ją wczoraj zabrałam z DT, w ogóle się nie załatwiała. W DT na spacery nie chodziła, była tylko wypuszczana do ogrodu. Będę z nią i tak szła dziś do weta, ale może ktoś się już kiedyś spotkał z takim zachowaniem u psa ? Na chorą nie wygląda, ale trochę mnie martwi ta sytuacja 🙁.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
01 lipca 2014 09:26
UWAGA! KRAKÓW! RUCZAJ!!


Komentarze pod artykułem takie, ze człowiek ma ochotę spakować walizki i wyjechać z tego kraju.
zuza   mój nałóg
01 lipca 2014 10:17
A ja właśnie jadę w te okolice z psem na kilka dni.Chyba spacerować będziemy tylko w kagańcu  🙁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
01 lipca 2014 10:28
ajstaf, moja dwa tygodnie nie chciała wychodzić z mieszkania, wpadała na dworze w histerię.

Tania
, nie wierzę w to co czytam  🤔 A komentarze osłabiają

ciska , masz jakieś informacje o tym psiaku?
escada, dojdą do porozumienia 🙂 Nie każda szorstka z początku znajomość zostaje taka do końca - na szczęście 🙂

Thymos,  😍

A ja się pochwalę moimi dzieciuszkami - pierwsza sesja ustawiana i stały jak mali profesjonaliści  🏇





Safie mam tylko tyle że żyła w jakiejś patologicznej rodzinie i rodziła szczeniaki które sprzedawali za 300 zł jako amstaffy.
Więcej o samym psie mogę napisać , jest u mnie pare dni i mam nadzieje kogoś dla niej szybko znaleźć bo mam kolejke na DT 🙂
Dzizaz - historia powtarza się od lat i najgorsze jest to, że to jak najbardziej prawda (jeśli chodzi o doniesienia z poprzednich lat) :/
Jutro ma przyjść kaganiec dla młodej. Udało nam się samodzielnie nauczyć jej paru rzeczy, ale niestety bierze do pyska wszystko i wypluje na komendę tylko na smyczy, więc jest idealną kandydatką na ofiarę takiej "niespodzianki kiełbasianej"...
A komentarze faktycznie słabe, jak zawsze na tego typu portalach.

k_cian, jakie okrągłe brzuszki  😀
ciska, piękna dziewczynka! Jak z jej charakterem, pokiereszowana mocno, czy to jeden z psów, który godzi się z tragiczną rzeczywistością, a nadal kocha ludzi?
Suka jest bardzo spokojna , merda ogonem do ludzi mijanych na ulicy.Nie jest agresywna do psów.
Nie boi się krzyków czy jakiś gwałtownych ruchów  tzn bita nie była na pewno.
Umie siad, daj łape i leżeć. Troche uparta jest bo jak mówię normalnie żeby weszła do klatki to udaje ze nie wie o co chodzi a jak podniosłe głos chociaz troche od razu dostaje olśnienia i okazuje sie ze wie o co mi chodziło  😉
Nie jest typem aktywnego TTB, moze jej sie to zmieni bo w sumie zestresowana pewnie jest jeszcze ale wątpie. Na spacerze grzecznie maszeruje praktycznie przy nodze a na trawnik schodzi jak chce sie załatwić. Wody nie lubi, kałuze omija a jak wczoraj padał deszcz to sie w drzwiach od bloku zaparła 4rema łapami ale niestety siłą ją wyciagnełam i juz jakoś poszło bo mój pies za to deszcz uwielbia wiec wyboru nie miała spacer sie odbył  😀
Ogólnie jest spokojna , fajna , miła i mega łatwa jak na asta więc licze na szybką adopcje .
Fajnie się zapowiada, oby znalazła rozsądnego człowieka 😉 Mam słabość do astów, młodsza suka się dobrze dogaduje z większością  🤣
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
01 lipca 2014 11:22
ciska, pokażę ją P. wieczorem, chociaż przeżywa trochę Lolka 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się