Było tak. Na dole "S"-ka z Sepultury, a na górze nie dokończone cholera wie co.
Ogólnie wyglądało to jak tatuaż z wojska robiony po pijaku i nie skończony z powodu zepsucia się maszynki w trakcie pracy. 😂

Teraz zostało to poprawione. Docelowo na ramieniu/barku ma być silnik z motocykla, a pomiędzy tatuażami inne części motocyklowe, żeby bardziej połączyć obecne tatuaże. Tak to mój mąż widzi sobie. Ale silnik dopiero zimą.