Mój dzisiejszy teren. Koniem do pracy. 😍
Dojeżdżamy do szpitala.

Wjeżdżamy na parking. Uf...jak dobrze, że przyczepę zostawiliśmy w domu.

Zaparkowany w miejscu docelowym. Passat, siad, pani idzie do pracy na chwilę. Czekaj. 😉

Strzeliliśmy kółko wokół szpitala i hm.... natknęliśmy się na ... WYZWANIE. 😉

Nie byłabym sobą, gdybym nie wjechała na górę.

Ten koń jest KOCHANY i tyle!!!

A tu...tu za zakrętem strzeliliśmy kupę ze strachu. 😡 Po czym... uciekliśmy. Na szczęście kupa malutka, z 3 bobków. Koń się zdążył wyczyścić zanim tu dojechał.

To są moje tereny. Tylko ja i koń. Koń się boi, ale ufa. Słucha. "Rozmawiamy" ze sobą. I dodatkowi ludzie tylko nam przeszkadzają. Może i jestesmy samotnicy... ? 🙂