Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

jestemzlasu - ale tam u Ciebie ładnie 🙂

elizaw75, jagoda1966
- zazdraszam ;]

Donia Aleksandra - taką wodę chcę! zapewne znowu co teren to wracałabym cała mokra, ale Czarna miałaby radochę 🙂

A my po raz pierwszy od problemów kopytkowych Czarnej wybrałyśmy się w jakiś terenik do lasu. Był z nami wujek Endomondo >klik< 🙂 A i kilka zdjęć mamy:




Watrusia,Zeave woda jest  świetna, ale tylko poza sezonem. Później jest tam dużo rybaków, ludzi i nie pojedzie się wzdłuż brzegu.
Livia   ...z innego świata
26 kwietnia 2014 11:48
any, super 🙂 No to powodzenia na trasie!

asia, fajnie że brat z tobą jeździ, ja swojej siostry nigdy nie namówiłam 🙂

Zeave, ale zielono 🙂

My też dziś byliśmy, poszczęściło mi się znowu, bo rano trochę padało, ale na mój spacer wyszło słońce 🙂 Generalnie uwielbiam las wiosną, jest piękny i taki świeżo zielony 💘

strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
26 kwietnia 2014 14:29
zielony las, zielony czaprak (czy tam limonkowy  :cool🙂 - zdradzisz jakiej firmy? Podoba mi się bo nie taki wycięty tylko zaokrąglony 😉
Kolor czapraka zdecydowanie zjawiskowy, ale i natura wokół również. Dobrze mieć las, bez niego tereny byłyby dość monotonne. Nie wyobrażam sobie mieszkać w miejscu, gdzie tylko pola w zasięgu wzroku.
Zeave u Ciebie też ładnie!
livia fantastycznie  😍
livia noeongreen super na karym 😜
Livia   ...z innego świata
27 kwietnia 2014 10:24
strzemionko, dziękuję 🙂 To jest łezka Eskadrona, kolor nazywa się Neongreen 🙂

Być, ja tak samo nie wyobrażam sobie terenu bez lasu! Po polach mogę w ogóle nie jeździć, w lesie się czuje dużo lepiej i bezpieczniej 🙂

korysindex, Donia Aleksandra, dziękuję 🙂
Mój dzisiejszy teren. Koniem do pracy.   😍

Dojeżdżamy do szpitala.



Wjeżdżamy na parking. Uf...jak dobrze, że przyczepę zostawiliśmy w domu.



Zaparkowany w miejscu docelowym. Passat, siad, pani idzie do pracy na chwilę. Czekaj.  😉



Strzeliliśmy kółko wokół szpitala i hm....  natknęliśmy się na ... WYZWANIE.  😉



Nie byłabym sobą, gdybym nie wjechała na górę.



Ten koń jest KOCHANY i tyle!!!



A tu...tu za zakrętem strzeliliśmy kupę ze strachu.  😡 Po czym... uciekliśmy. Na szczęście kupa malutka, z 3 bobków. Koń się zdążył wyczyścić zanim tu dojechał.



To są moje tereny. Tylko ja i koń. Koń się boi, ale ufa. Słucha. "Rozmawiamy" ze sobą. I dodatkowi ludzie tylko nam przeszkadzają. Może i jestesmy samotnicy...  ?  🙂
tunrida Zazdraszczam! Mega spacerek!  🏇
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
27 kwietnia 2014 14:23
co prawda nie lasy, nie pola, nie łąki - ale super jest 😀
Spotkałam dzisiaj wiewiórkę i sarnę. A tak to cisza i spokój, żadnej duszy w lesie.









tunrida na siwej pokonałabym taką trasę, bo z nią naprawdę czuje się bezpiecznie i wiem, że nie wymyśli czegoś, co mogłoby się dla nas źle skończyć. Za to na pewno z gniadą bym nie próbowała, chwilowo nie sądzę, aby była na to gotowa.
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
27 kwietnia 2014 18:30
Widać, że wiosna, bo tunrida zaczęła dwoje niezwykłe tereny  🙂 Passacik to dzielny koń jest!

A ja tak skromnie z kwiecistej łąki:
Livia   ...z innego świata
27 kwietnia 2014 20:43
tunrida, jesteś niesamowita! Nie dość, że po mieście, to jeszcze wjechałaś na tą estakadę 😜 Chciałabym mieć tyle odwagi i takiego fajnego konia 🙂

Być, jakie ładne to pole z rzepakiem 🙂

iwona, piękna łąka 🙂

Samo pole jest dosyć sporych rozmiarów i ciągnie się wzdłuż jak i wszerz zatem nie było możliwości, aby mój skromny telefon to udźwignął i zdjęcie całości zrobił.
Jakbym zobaczyła konia pod oddziałem psychiatrycznym to z miejsca pomyślałabym, że coś ze mną nie tak  😁
Tunrida fajne zdjecie , fajna przygoda tylko..co zrozbiłaś z koniem w trakcie pracy?

Być cudne tereny.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
29 kwietnia 2014 08:45
Faza przecież tunrida napisała, że weszła na chwilę do pracy, a nie na 8 godzin🙂
Dzielnego masz konia swoją drogą😉
Jakbym zobaczyła konia pod oddziałem psychiatrycznym to z miejsca pomyślałabym, że coś ze mną nie tak  😁

to samo chciałam napisać, może to celowe, tunrida sprawdza swoich pacjentów  😀
Faza dziękuję. Następnym razem spróbuje odkryć inną część lasu i się z Wami nią podzielić.
Faza- nic nie zrobiłam. Tak naprawdę nie weszłam do pracy ani na sekundę i nie zostawiłam konia samego. Mógłby się odsadzić, wyrwać i jednak uciec. Znam go na tyle, że wiem, że gdybym odeszła, mógłby to zrobić i to całkiem szybko po moim odejściu. On jest spokojny tylko dlatego, że jestem obok.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
29 kwietnia 2014 12:12
Ja się lekko pochorowałam i miałyśmy mały zastój (no w sumie ja miałam)
Dziś pojechałyśmy na godzinkę do lasu i koń chyba wyczuł, że ledwo oddycham i był bardzo bardzo
przyjemny do jazdy🙂


Pogoda niesamowita!
Livia   ...z innego świata
30 kwietnia 2014 11:08
derby, piękne wiosenne zdjęcia!

U nas też pogoda cudowna, więc dziś od razu rano się wybraliśmy do lasu 🙂 Koń super, fajnie szedł dziś do przodu i dzielnie przeszedł koło dużej przyczepy - a przyczep (pustych, pełnych, ale stojących po prostu) się boi dużo bardziej niż np. ciężarówek 😁
Jedna bardzo zła wiadomość jest taka, że już pełno much i komarów u nas lata, musiałam zainaugurować sezon na tereny w derce siatkowej...
a my wybraliśmy się na zdjęciowy spacer Hadesem i Luną.
Jak dojechałyśmy do łąki, to aż kusiło żeby poszaleć 🙂




derby, fajna fryzurka. Musi mieć chyba długą grzywę, skoro te warkocze takie długie?
Być., gdzie to? Jakieś znajome mi tereny hmm... A może tylko całkiem podobne
Kamionki.
Znasz?
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
01 maja 2014 09:43
Livia dzięki@ u nie też sezon muszysk jest open, ale w lesie w sumie nie atakują mi konia, aż dziwne.... gorzej na łące

vanille nie, nie ma długiej w sumie, taką średnią- od czasu do czasu tylko przycinam końcówki😉
Być., myślałam, że to Rekowo (zachodniopomorskie), bo tereny do złudzenia podobne. Ta ścieżka przy rzepaku...

A mam stamtąd te najlepsze wspomnienia. Nigdy nie zapomnę, jak o zachodzie słońca pojechałam na wielką, pagórkowatą łąkę często uczęszczaną przez zwierzynę. Galopowałam, gdy nagle całe stado saren i jeleni wybiegło z lasu i jechaliśmy obok siebie na wyciągnięcie ręki. Gdybym się lekko wychyliła, to mogłabym je dotknąć bez problemu. Piękna chwila...
Livia   ...z innego świata
01 maja 2014 12:55
Szaaman, bardzo fajne, pozytywne zdjęcia! 🙂

derby, u nas już niestety i w lesie, i na łące, wszędzie pełno much i komarów, a kleszczy to zatrzęsienie jest 😵

suchajka, przeżyłam kiedyś podobny moment, tyle że ja galopowałam po ścieżce leśnej, a sarny między drzewami 🙂

Dziś też już jestem po terenie - pogoda pięknie dopisała, koń spokojny, w lesie nawet nie tak dużo ludzi, zważając na wolny dzień - także było idealnie 💘

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się