Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

Atea  :kwiatek: Tak jak ostrzegałam - jak tylko szczęśliwie przeżyję matury, wpadam do Was, spróbować zaprzęgów i specjałów domowej roboty...  😎
kolebka super rudości  😍 Tylko dlaczego nie ma fotek z jazdy, ja pytam?  🤬
faith ja też jak na razie mam największy problem z galopem 😀 Chciałabym, żeby trochę bardziej podstawiła i obniżyła zad, ale na razie dopiero się to "robi". Super portrecik! A nauszniki z okazji sesji, czy ona taka wrażliwa na meszki?
Misia widziałam już w KRM, co za maszyna  😍
Magdzior dziękuję pięknie i odpowiadam: co do psychiki Rudej, masz rację, jest bardzo stabilna, odkąd zaczęła regularną pracę. To nie jest koń bez charakteru, ma duży temperament i po prostu taki koński refleks, ale gdy pracuje, umie się wyciszyć i skoncentrować. Nie jest płochliwa. Umie postawić na swoim, gdy coś jej się nie podoba, ale to jest złość, a nie strach, jeśli mogę koniowi przypisać określone emocje. Odkąd zrozumiała, że to ja jestem "alfą", i że postępowanie zgodnie z moimi wytycznymi jest dla niej generalnie rzecz biorąc lepsze, niż bunt, potrafi wejść za mną wszędzie bez żadnego "ale". Doskonale nauczyła się rozpoznawać "nie" i "dobrze". Wyciąga wnioski i chętnie się uczy. To dobry koń z fajnym, "życzliwym" wobec człowieka i świata nastawieniem.
Zmieniając temat, ładny ten Twój dzieciaczek! Bardzo w moim typie, niewielki, delikatny, na szczupłej nóżce  💘
Mąka Dery-cyrkowiec --> masz kolejny przykład na jego podobieństwo do Muskata  😁
Thymos ostatnia fotka - szał!  😍

Ja dzisiaj z racji Prima Aprilis wywołałam sporo emocji statusem o rezygnacji z jeździectwa, zajęciem się hodowlą rybek i sprzedaży Rudej 😉 (kto ma mnie w znajomych na fb, zapewne widział)
Pomijając wszelkie zabawne komentarze, bardzo wzruszyła mnie reakcja dwóch osób z re-volty, które - choć nie znają mnie przecież "z realu" - natychmiast napisały bardzo miłe, szczere i pełne niepokoju wiadomości, czy u mnie na pewno wszystko ok i czy to tylko żart... Nie będę przytaczać nicków - jeśli chcą, ujawnią się same, bo częściowo przytoczyłam ich wypowiedzi i na pewno poznają, że o nich mowa - ale dziękuję, publicznie dziękuję za to. Choć oczywiście, był to tylko żart, dobrze wiedzieć, że mam takich re-voltowych końskich przyjaciół, którzy w trudnej sytuacji mimo odległości nas dzielącej rzuciliby się zaraz na pomoc... czy to wirtualną, czy rzeczywistą, nieważne. Liczy się fakt, odzyskuję wiarę w ludzi. Dziękuję!

Z rzeczy typowo końskich, miałam dzisiaj taki trening:  😜 +  🏇 =  😅  😅  😅
Naprawdę było super i zaczynam jeździć czworoboki, które nie są już w kategorii: "ok, pamiętajmy o tym, że to młody koń", tylko w: "było bardzo przyzwoicie, pracujmy nad tym dalej!"  😍 Trener wymaga ode mnie coraz więcej, czuję się z tym świetnie! Zaczynam wracać do tego etapu ujeżdżenia, w którym kończysz jedną jazdę i nie możesz już doczekać się kolejnej, by zacząć dokładnie w tym momencie, w którym przerwałaś... Nie cofnąć się, tylko kontynuować! Taka mała różnica, a ile radości...
Na koniec jeszcze kilka zdjęć z niedzieli:

Galopik


Lila z bliska


I rodzinne foto z Mamą  :kwiatek:
Atea, nie dziwne że puchniesz z dumy! super!
brzezinka, jestem jej gorącą fanką! Może Lew kiedyś będzie tak poginał!
Strucelka, mi się pierwsza fota podoba!

Generalnie wszystkie zdjecia super, nie nadążam po 3 dniach nieczytania z komentowaniem;]

Do mnie dotarło nowe siodło, nie miałam okazji jeszcze wsiaść - pewnie uda się we czwartek!!!
.
Faza, vanille,, bardzo proszę.  😀 Zdjęć im nie brakuje, nie są to foty najwyższych lotów bo ciężko mi prowadzić jazdę i robić foty ale zawsze coś.. 🙂

sznurka... :kwiatek:







xxmalinaxx, ja uwierzyłam na początku w to ogłoszenie na fb 😉
Piękne zdjęcie z mamą, śliczne jesteście wszystkie trzy!

brzezinka, córka jak zwykle wymiata!

sznurka, Muchozol Dziękuję  :kwiatek:

xxmalinaxx Przyjeżdżaj, przyjeżdżaj, jeszcze z Ciebie zaprzęgusa zrobimy  😁

Mi po zawodach zawaliło zatoki, ale mam nadzieję, że chociaż wylonżuję dzisiaj moje baby bo już naprawdę pora (po raz kolejny) zabrać się za robotę. Wczoraj kupiłam Atei i Czarodziejce pasze, bo coś po zgubieniu sierści zrobiły się za bardzo fit.

brzezinka Córa super! 🙂 Ile ma lat? Zawsze ją ciągnęło do jazdy? Ja mojego syna wsadzam w siodło lub brykę tylko gdy wyraźnie poprosi, tylko, że on niespełna 3 - letni srul jeszcze. Chciałabym, że złapał bakcyla, ale coś mi się wydaje, że wygrają traktory  😁

Atea, to Twój ma jeszcze czas na połknięcie bakcyla.  😉 Moja Julka ma 8-siem lat. Pierwszy raz wsadziłam ją jak miała coś koło 5-6 sciu. Nigdy na siłę, zawsze raczej jak inicjatywa wychodziła z jej strony. Teraz też nie naciskam ale widzę, że im ona więcej umie i lepiej radzi sobie z kucem tym chętniej jeździ.  😀 
brzezinka A no to ja mam podobny plan, ale co z tego wyjdzie zależy od Franciszka 🙂 Generalnie na pewno bardziej go do zaprzęgów ciągnie niż w siodło, oczywiście 😉 Powodzenia dla córy, fajnie sobie radzi!
xxmalinaxx bardzo ładnie razem wyglądacie. Pasujecie do siebie z rudą!
maleństwo nie widać po was przerwy
a ja wpadam z Klaczynką i Pluszakiem 🙂
Właśnie nie wiadomo jak i kiedy wybiły nam z Klaczynką 2 wspólne lata! 🏇  🏇  🏇


zuza   mój nałóg
02 kwietnia 2014 09:27
Brzezinka jesteście dla nas wzorem,choć moja córka i kucynka bardziej terenowo/spacerowe ale na uj.też coś zaczynamy ćwiczyć

Zuza, gdybyś wiedziała ile ja się nabiegałam z nimi po górkach. To bardzo dobrze robi na poprawę równowagi i nabieranie pewności siebie w siodle. Także macie dobre podstawy. Oby tak dalej, trzymam kciuki. Miło widzieć kolejny kucykowy duet.  😍
zuza   mój nałóg
02 kwietnia 2014 09:55
Brzezinkadzięki.No właśnie my głównie po lasach na lince i widzę,ze to bardzo dużo daje a kucka lubi te wyjścia i wcale nie brakuje jej innych koni.U mnie jeszcze młodsza próbuje ale ona nie ma takiego "parcia". Starsza,chce się uczyć a młodsza chętnie jedzie ale po to by liście z drzew zrywać 🙂 także tu się tylko wozimy
edit.
czekamy co jakiś czas na zdjęcia poglądowe 🙂
sznurka, jakie siodło? 🙂

Muchozol, bo ona jest zapadnięta na plecach aż jej brzuch wisi.
Burza, wintec pro;]
jedna bezterlicówka poszła w świat;]
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 kwietnia 2014 13:17
maleństwo nie widać po was przerwy


Bardzo miło mi to czytać! Może to dlatego, że on i tak bardzo umięśniony nie był, za to tłusty - owszem. Poza tym, otręby mu służą 😉

Ma Belle świetnie się trzyma. Wygląda lepiej, niż jak ją pamiętam jako 4-latkę. Oby i mój taki był jako "dwudziestak".

sznurka, to czekamy na foto i relację, jak tam nowy fotel 🙂
brzezinka, zuza, super te wasze córy śmigają! :-)
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
02 kwietnia 2014 20:13
brzezinka, zuza świetne duety 😜
Precelek Klaczynka doskonale się trzyma, ona to chyba jak Benjamin Button 👍 😁

W końcu po 4 weekendach z rzędu spędzonych na zawodach mogłam spędzić czas z moimi ulubieńcami.
Niestety nie mam znowu na co wsiadać, ale nie tracę nadziei i czekam.

edit. literówka
Maleństwo znałaś Klaczynkę gdy miała 4 latka, ale super! W takim razie szczególnie miło mi to słyszeć  :kwiatek:
my z Klaczynką jesteśmy w zasadzie prawie rówieśniczkami  😁  😁, żart sytuacyjny głosi że może dlatego się dobrze dogadujemy  😂
lusia722 dziękuję bardzo nam miło  😅 pod siodłem i z ziemi nadal mamy rasowy ogień    🏇
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 kwietnia 2014 21:30
Precelek, "znałąm", to dużo powiedziane, jeździłam w rekreacji razem z M. i ona w końcu kupiła swojego konia, czym mi niesamowicie wtedy imponowała 😉 Ma Belle pamiętam jako ogromną, a instruktor opowiadał, ze jest tak wielka, że w terenie nie wyrabia się w zakrętach. Ot, takie wspomnienia.
Maleństwo hahah no to faktycznie znasz Klaczynkę od początku!!!  🙂 Mimo tego że Klaczynka może i nie jest najmniejsza, to twój koń wydaje mi się od niej dużo większy!  Nie ma co ukrywać, że Ma Belle, jest w takiej kondycji ze względu na to że, przez całe życie jest w jednych, bardzo mądrych rękach- właśnie M. Tak może wyglądać ponad 20letni koń jeśli całą swoją karierę jeździecką jest szanowany i zadbany. Ma Belle miała szczęście bo zawsze była i jest oczkiem w głowie! Muszę przyznać że dzięki niej nauczyłam się przez te dwa lata więcej niż przez całą moją wcześniejszą jeździecką przygodę. To fantastyczny nauczyciel, ma olbrzymie serce do pracy, jest bardzo szczera ale też niesamowicie gorąca i wybuchowa. Taki koń uczy jeździeckiej pokory. Równocześnie przyznaję że Klaczynka ma niesamowitą osobowość. Nie da się w niej nie zakochać! Całe szczęście że się dogadałyśmy  😁
a taki mam zaciesz jeździecki 90% czasu gdy razem trenujemy   😅
vanille,ladydill,xxmalinaxx dzięki  :kwiatek:
Strucelka oficerki to tak do przełamanie nudnej klasyki 😉
Burza a taka jedna całkiem sympatyczna babka  🤣
tulipan fotki były nie planowane ,dzień też nie nasz wiec mamy tylko kilka sie udało 😉



Tak na szybko - pozdrowienia z Leszna ode mnie i 'małego Van Halena ' :p 🙂
Muchozol dzięki  :kwiatek: W to, że decyzja była właściwa, nie wątpię już od dawna 🙂 Btw nie widzę nic kontrowersyjnego na zdjęciu Muchy, ma długi i dość zapadnięty grzbiet, ale nie tak, jakby miała zaraz upaść i nie wstać... Niektóre konie - starsze, tak zbudowane, mocno użytkowane - tak po prostu mają. Jeśli była badana przez weta, to tym bardziej nie masz się czym martwić.
anai mówisz, że taka przekonywująca jestem?  😁 Dzięki, przekażę mamie!
Atea o nie, ujeżdżenia na dobre nie zdradzę! 😀
Precelek dziękuję bardzo. Ładna Twoja dziewczyna  :kwiatek:
Burza nie przesadzajmy z tym zapadniętym grzbietem, że "aż brzuch wisi"... Bo to już trochę przerysowana opinia jest.
Misia o matko, jaka szyja na pierwszym zdjęciu  😍 W takim ujęciu super widać, ile go przybyło!

Lilith dzisiaj pierwszy raz w życiu podkuta na przód.
Foteczka z "pasaży" na lonży  😁
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 kwietnia 2014 19:34
Stwierdzam, że wiosna bardzo służy koniutowi.




Kastorkowa, co twój kon ma na ryju?
Misia, fajne foty a oficerki masz szałowe!
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 kwietnia 2014 19:47
Koń na "ryju" ma maskę, z powodu HS.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
03 kwietnia 2014 19:51
Kastorkowa, ale radosne ostatnie 🙂
My też już zaczęliśmy sezon na maskę, póki co tylko na jazdę (no, na lonżę). Mój HSS nie ma, ale histerycznie reaguje na muchy...
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 kwietnia 2014 19:54
W tym roku strasznie wcześnie przez te temperatury niestety, ale z maską jest dobrze.
Kastorkowa, dzięki za wyjaśnienie, mało ostre foty, jak kaganiec nylonowy wygląda
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 kwietnia 2014 20:01
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się