Kącik Rekreanta cz. VII (2014)
Zairka jak tam Zair się czuje?
Atea czekam na jakieś zdjęcia! 😉
ja dzisiaj pierwszy raz jeździłam w 2014 na dworzu 🏇 Rudy dobrze chodził, chociaż jest zmęczona 🤔 Dostawała więcej jedzenia to brykała ciągle, obciełam żarcie i teraz nie ma energi 😤 Bądz to człowieku mądry 😵
Więc znowu dostaje więcej i zobaczymy jak sie będzie czuła.
Atea z nadejściem wiosny widzę nie zawsze im w głowie tylko wygłupy, mój też się super spisuje!
Hermes odważnie sobie hopsacie, fajnie 🙂
Ja dziś w odwiedzinach u syna -> uwielbiam tak spędzać wolny czas, którego teraz przed maturą praktycznie nie mam 🙁 Wypicowany i wygłasiany, bo na placu robią nam nowe podłoże więc nie było gdzie pojeździć, nadrobimy za tydzień 🙂

wymodelowana hehe, ta wersja "fit", to taki etap przejściowy między "zapasiony młodziak" a "umięśniona maszynka" 😀
Zairka słaba sytuacja...
Atea chyba wywołałaś te starty z lasu, bo dziś zaczął się dość poważnie kształtować nasz kalendarz... Jeszcze przed maturą 🤣 A Lila odchudziła się sama, mniej żarcia, więcej roboty i tłuszczyk znika 🙂
Muchozol dzięki - ja nic do kulki nie miałam, ale teraz jest... bardziej reaktywna 😀
Hermes dzięki :kwiatek:
A ja dzisiaj PUCHNĘ 😅 Luzakowałam koleżance na zawodach i po powrocie poprosiłam kierowcę, by zostawił na moment otwarty koniowóz. Chciałam zobaczyć, czy Lila - po raz drugi w życiu widząc taki pojazd - w ogóle da się do niego podprowadzić. A Lila - podeszła, powąchała, pomyślała i
weszła za mną po rampie do środka! Stanęła grzecznie, powąchała znowu barierki, odwróciła się spokojnie i zeszła bez nerwów, mimo, że trochę nie wiedziała, jak sobie poradzić z progami na rampie. Jestem z niej taka dumna!
Na koniec jeszcze dwie fotki

xxmalinaxx śliczności 🙂
Czasami się zastanawiam skąd bierzecie takie "oazy spokoju" do nowych rzeczy :P Ekwadorek ogólnie płochaczem nie jest, ale nie wierzę w cuda, że tak do strzału by wszedł po wysokiej rampie do koniowozu chociaż 😁
Piaffallo dziękuję 🙂 myślę, że u niej to kwestia wychowu - na 4 lata swojego życia mniej więcej 3 spędziła na pastwiskach, w stadzie. Opatrzyła się na świat, dorosła, a gdy zobaczyła, że przy człowieku także może czuć się bezpieczna, idzie za nim jak za stadem i nowe rzeczy "zbadane" krok wcześniej przez człowieka przyjmuje ze spokojem i ciekawością, jako nieszkodliwe. Ale może się mylę 😉
Karmelek1700, w sumie tan koń ma wybitnie wszystko w szanownym poważaniu, nie boi się i skoczy wszystko więc dobrze dla mnie. 😁 ostatnio jak sobie kicaliśmy, skoczyliśmy okresa 135cm, ja byłam przerażona, koń był taki szczęśliwy że skacze 😁 a Twój syncio jest piękny! Bardzo mi się jego główka podoba, ma taką delikatną 🙂
xxmalinaxx, mądra kobyłka widać 🙂 Mój Mały jak na trening z nim kiedyś wychodziłam ze stajni i prawie pod samymi drzwiami stał koniowóz, bo jechali gdzieś tam z końmi, a ja Warusia nie trzymałam i mi wlazł do koniowozu, bo myślał, że to on jedzie na wycieczkę 😁
Piaffallo, zazdroszczę takiego równego oparcia na strzemieniu 😉
xxmalinaxx, no ja myślę! Następne fotki mają już być z Lilą-bykiem 😁
wymodelowana dziękuję, aż się zarumieniłam 😡 nie spodziewałam się, że ktoś znajdzie jakieś pozytywy w moich "wygibasach" 😀
xxmalinaxx to tylko się cieszyć, że ma się taką sprytną bestię🙂
Hermes znam konia, który jak zobaczy otwartą przyczepę to nie da się go prowadzić! idzie taranem, ciągnąć człowieka na uwiązie i się nie przejmuje, bo ON WŁAŚNIE JEDZIE 😁 genialny, ale niebezpieczny jednocześnie :P jego się wpuszcza pierwszego, a później wchodzi go uwiązać :P
Losia Ciężko będzie bo nie dosyć, że rzadko ktokolwiek ma czas mi fotę zrobić, to jeszcze aparat odmówił posłuszeństwa i musimy go dać do naprawy. Ciekawe, że Ruda miała zamułę, nasze na wiosnę to dostały skrzydeł.
Mi za to Atejka i Czarodziejka, standardowo na przesilenie wiosenne, trochę z masy spadły, trzeba będzie ładnie futrować, bo są w robocie cały czas.
xxmalinaxx No bo właśnie bardzo dobrze zrobiłaś, bez presji czasu konie zadziwiająco szybko łapią, że koniowóz jest nie taki znowu najstraszniejszy.
Dzisiaj Cayenne pod siodło i Atea na lonżę. I to tak na szybko bo synuś dzisiaj z dziadkiem zostaje, który ma strach w oczach 😁
Luzakowałam koleżance na zawodach
xxmalinaxx, zdaje się, że u tej koleżanki byłam w zeszłą niedzielę konie oglądać 😉 A tak poza tym, to tylko pozazdrościć ogarniętego konia!
Atea, dziadek da radę 🙂
Atea dziadkowie zawsze panikuja na poczatku a potem daja rade, takze nie ma co sie bac 😀
xxmalinaxx na pewno to dobrze robi na glowe jak mlody kon pastwiskowany porzadnie 🙂 opatrzy sie z wieloma rzeczami, wybiega, mniej glupich pomyslow sie legnie i mniejszy wyploch na 100% 🙂 u swojej tez to zauwazylam 🙂
wymodelowana uwielbiam twojego kucyka, ma taka minke ze po prostu nie sposob mu sie oprzec! 😀
hermes ocholerka jak on sadzi 😀 super!
U nas leniwa niedziela i leniwy kucyk 😀 i teraz uwaga uwaga, jest rekreancki szal - wy szalejecie z filmikami ze skokow i parkurow a ja mam!! (chwila napiecia) ...ze stepa 😀 hahahha, wiem, emocje i szal pal, ale siodlo bedzie dopiero po weekendzie a u mnie kamerzysta to rzadkosc wiec wstawie, a co ;P troche na luzie i troche na kontakcie, zeby nie bylo ze bez emocji to dzielo 😜 i HD mozna ustawic 😁
iiii jeszcze mam swiezynke fotke z lezenia na slonku!
Muchozol, to pajęczyna gimnastyczek. Mamy dużo rekwizytów na hali 🙂
Zairka jak Zajek???
Chciałam się pochwalić, że wróciłam w siodło i było tak 💘 😍
Fantastycznego mam konia. Pierwsze wyjście na zewnątrz, a on mięciutki i giętki 🏇 Nie chciało mi się zsiadać.
Żeby nie zabić pańci najpierw musieliśmy się wybrykać na lonży 😂
Pozdrawiamy wiosennie
anai, faith No jasne, że da, tylko, że sam w to nie wierzy 😂 On Franka cały czas by na rękach nosił "na wszelki wypadek", a Franek trzy lata za chwilę skończy 😉 Rolę spełnił, stajnię ogarnęłam, Ateę wyspacerowałam, z Cayenne byłam w krótkim i luźnym terenie - ogólnie przyjemnie dzisiaj było.
faith Emocje sięgają zenitu! Miło Was widzieć 🙂
ash Foty z Tobą w siodle no...!
Muchozol Uwierz trochę w siebie i tego swojego konia. Nie każdy pojedzie GP, ale z każdym można przyjemnie popracować. Smutno mi jak czytam Twoje wypowiedzi! Niby się cieszysz, ale podskórnie chcesz więcej (ale też tak właściwie to... za bardzo nie chcesz, no bo nie). Jeździsz dla przyjemności chyba, nie? Czego jeszcze Ci trzeba niż tego przyjemnego przejścia do galopu 🙂? Jutro, a może za miesiąc, a może za dwa kolejny element wyjdzie Wam doskonale. Do boju ! 🏇
Zairka, jak Zair???
Muchozol, dopisuję się do Atei- jak jest praca, to będą efekty (wcześniej lub później). A wiara w konia i w siebie czyni cuda (my tego nie wymyśliłyśmy - nawet w książkach o tym piszą 😉).
ash, cudnie kary wygląda 🙂
Muchozol dzieki! ja to bym chciala zeby moja galopowala ludzku a nie jak ta sierota ostatnia 😀 takze jest sie z czego cieszyc 😉
Atea 😁 cisnienie nie skoczylo, rumience sa? 😀 ale ciesze sie ze milo :kwiatek:
ash ale tego siodla to ja ci zazdroszcze jak ja pierdziele, zeby zgrzytaja mi na sam widok 🍴
Muchozol, obyte obyte 🙂
Atea, nie ma kto focić 🙁
Makrejsza, dzięki 🙂
faith, sama sobie zazdroszczę 🙂 najlepszy zakup tuż po Karym 🙂
faith ale fajnie pracujesz z tą Twoją arabką ! ! 🙂 Bardzo przyjemnie mi się ten filmik oglądało mimo, że sam stęp 🙂 A jak fajnie Ci do ręki przychodzi i jak żwawo idzie !
Muchozol kurczę, właśnie do niedawna sama czułam, że jeszcze chwila, jeszcze ciut więcej i już będzie mi to sprawiać frajdę. W rezultacie przyszło ciut, przyszło więcej niż ciut, a dalej było o to ciut za mało. Byłam sfrustrowana, miałam poczucie winy i zwyczajnie straciłam radość zarówno z jazd, jak i z samego przebywania z moim koniem. Trwało to długo i w pewnym momencie zaczęłam mieć wrażenie, że tak po prostu powinno być. Na szczęście w porę pojawił się pewien mądry człowiek, który pomógł mi spojrzeć na całą tę sytuację z dystansu i to właśnie dzięki niemu zdecydowałam się na malą-wielką zmianę. Przestałam chodzić na jazdę z konkretnym zamysłem "dzisiaj chcem to i to.". Długo miałam kompleksy w związku z tym, że mój zwierzak umie mniej niż inne konie w jego wieku, że progres jest niewielki, ba! nie ma go wcale i raczej już nie będzie, że nawet trzy podstawowe chody to pomimo kilku lat spędzonych na regularnej, rzetelnej pracy, to u nas czysta abstrakcja. I wiesz co? Pewnego dnia się odcięłam. Od poczucia winy, obowiązku, tego, co powinniśmy, a czego jeszcze nie umiemy. Brzmi banalnie. Po prostu wsiadłam z myślą "Let's have fun!". Nie zmieniałam nic w dosiadzie, choć czułam, że jestem znacznie bardziej rozluźniona, siedzę głębiej, czuję lepiej i mam z tego frajdę. Po dwóch tygodniach śmigaliśmy mały parkur, robiliśmy całkiem zadowalające przejścia, a mój rumak po każdej pochwale rósł co najmniej 10cm i dawał z siebie jeszcze więcej. Trochę się czuję jakbym po dłuższej chwili bezdechu znów mogła oddychać. 😀
Konie potrzebują czuć, że jesteśmy z nich dumni. A nie, że zaczniemy być dumni jak zrobią jeszcze to niedoścignione "ciut".
ash ooo to super! 🙂 co do HBC to ja już tupię nogami...
xxmalinaxx ooo to Lilka podobna do Fuerte, o wszystkiego nowego podchodzi pozytywnie nastawiona, wystarczy że podejdzie i powącha i po problemie 🙂
Karmelek1700 piękny ten Twój zwierz! 😎
muszę się pochwalić że zadebiutowaliśmy w N 🙂
dokładnie w N7, oczywiście bez pomyłki się nie obyło ( zapomniałam o kole :rozga🙂 ponad 62% wyjechaliśmy 🙂
najbardziej zaskoczyło mnie to że wygraliśmy! Nie spodziewałam się tego ponieważ było kilka fajnych koni w naszym konkursie, nie ukrywam ale bardzo się obawiałam tego startu. Fuertowski bardzo dzielny! Dużo koni bardzo się bało stolików sędziowskich, a Fuerte bardzo dzielnie, przyjął wszystko na swoją klatę 😁
Zadowolona jestem bardzo, F. bardzo fajnie się prowadził 🙂 Było sporo błędów z mojej strony, ale popracujemy i powinno być lepiej 🙂
Niemniej jednak zacieszam i pluję sobie w brodę że miałam podczas zimy myśli o rozstaniu się z Fuerte.
kilka zdjęć
z treningu przed zawodowego i zawodów 🙂




ash, super 😍 kiedyś kiedyś kiedyś.. 🙂
juliadna, jaki z niego proś! 😀 świetny zad!
Zairka Siwy ma jakiegoś okropnego pecha 🤔 Trzymam kciuki!
rtk Gratulacje! Ma już imię?
faith Bardzo pozytywnie. Bije optymizmem. Lubię to! 🙂
xxmalinaxx Bardzo fajnie czyta się Twoje posty odkąd tworzysz parę z Rudą 😉
juliadna GRATULACJE! A za "ten" pomysł 🤬
My z Małym mieliśmy dziś leniwy dzień. Najpierw pospacerowaliśmy w ręku , poopalaliśmy się, koń wytarzał mi się na uwiązie, niemalże na moich butach na dodatek tak blisko przeszkody, że jak się przeturlał na 2 bok to przewrócił stojak więc cała przeszkoda runęła...ale jak to Mały, ze stoickim spokojem...wstał...otrzepał się i dopiero zerknął co to się tam wywaliło 😎
Fotografa z jazdy brak (ale coś mi averis przebąkiwała że pomoże w tym temacie 😁 )
Więc mam tylko takiego zblazowanego konika...i zdecydowanie komenda "stój" bywa przydatna 🤣

Muchozol Ale realna radość z tego co dzisiaj wyszło nie oznacza, że nie chcesz wypracować więcej. W zacytowanym stwierdzeniu dokładnie o to mi chodziło, że chyba sama nie wiesz czy chcesz, czy nie, czy cieszy Cię ta jazda, czy nie, czy koń dobry, czy nie za bardzo. Nie chciałam tak rozwijać tutaj Twojej oceny :kwiatek: Po prostu zachęcam do większej wiary w siebie. Praca popłaca. Zastanów się: dlaczego masz Muchę? Jeśli dla przyjemności, to czy nie właśnie to powinno być celem każdego treningu? 🙂 Przyjemnością dużo łatwiej wiele rzeczy wypracować. W zasadzie chcę Ci tylko powiedzieć, że trzymam za Was kciuki. I ja w Was wierzę 😉
Ja też dużo nad tym myślę: że u kogoś innego to te moje konie to by chodziły już konkursy takie i owakie. Z roku na rok jednak jest coraz lepiej bo realnie nad tym pracuję. Sama bym nie wiedziała, gdyby nie zdjęcia i filmy. Jest może wolniej i gorzej niż u niektórych, ale sama chęć rozwoju sprawia, że oprócz tego, że jestem od wielu jeźdźców gorsza - jestem też lepsza od tej części, której się wydaje, że pojęła już wszystko. Brnę dalej, starając się akceptować klęski i ciesząc się z postępów 🙂
Plan na jutro ambitny, bo chciałabym zdążyć wziąć Czarodziejkę, Atejkę i Cayenne w siodło. Małża poproszę, żeby ruszył znowu Chingana, żeby go znowu pod siodłem wypróbować... Oby pogoda się trzymała 🏇
ash Znam en ból. Ja teraz nie mam ani aparatu, ani fotografa 😂
tuch Liczymy na Averis 😉
juliadna Gratuluję!
EDIT: Muchozol To jeździsz czysto ze względów zdrowotnych, czy lubisz to nieco? 😉
Muchozol absolutnie nie miałam zamiaru Cię jakoś pouczać, nic z tych rzeczy! Rozpisałam się dlatego, że sama często na volcie odnajdywałam motywację i po cichu liczę na to, że takie moje doświadczenie może przez kogoś kiedyś zostać odkopane i wykorzystane w słusznym celu, a jak już zaczęłam pisać to popłynęłam 😉 Moje kolana niestety też nie odpuszczają 🤔
Niezmiennie trzymam za Ciebie i Muszysko kciuki! 😅
Zajuś w domku, jest widoczna poprawa ale dalej nie jest to typowo zdrowy koń, nie chce pić z kupami też ciężko wczoraj jeszcze siedział 3 h pod kroplówkami.
Ale jestem dobrej myśli już, kolega jutro też powinien z klinik wrócić, troche się boją puszczać bo objawy są dziwne troszke nie typowo kolkowe i że jeszcze 2 konie w tym samym czasie i tak samo nietypowe objawy to obserwują
a w domu pełna inwigilacja 😉