Ślązaki - kącik oddanych miłośników rasy :)

asds   Life goes on...
18 stycznia 2009 14:50
Witam

Późneij wstawie dwie forki z dzisiaj, natomiast na razie chciałąm opisac co mi sied zis przydażyło( siedze obolała i czuje jak mi 3/4 pleców mrowi i piecze). Mianowicie po obiadku jak konik jadł sianko uznalałm zę wejde i korzystajac z okazji , przed odjazdem, przelece mu olejem kopyta. W momencie jak podeszłam z prawej strony i schyliłam się po noge , koń złapał zębami mój lewy bok ( blizej kregosłupa) , nastepnie zostałam 3-4 razy popodrzucana( panika i stracgh w moich oczach ogromny, szczególnie że tarmosił mną jak workiem ziemniaków) do góry . w końcu gdzy odpuścił ( po uderzaniu w szyje) wyladowałam na tylnej ścianie boksu i życie dosłownie staneło mi na sekunde przed oczami. Plecy zaczeła zalewac fala ciepła.

NA szczescie , ugryzł on tylko mocno zdzierajac nieco skóry , no i zotawiajac widoczny ślad. Siedzę własnie na srodkach przeciwbólowych.

I przyznam o ile kiedys miałam do niego tyle zaufania , ze luzem go w boksie czysciłam , tak od tej pory wyłacznie na uwiazie.

cieciorka   kocioł bałkański
18 stycznia 2009 16:18
o rety :|! uważaj na siebie!
dlaczego on taki niebezpieczny?
asds   Life goes on...
18 stycznia 2009 16:55
Nie wiem....wszystko dizało sie w ułamkach sekund. Nagle połozył po sobie uszy , dziwna iskra w oku i nim zdązyłam cokolwiek zrobic juz mnie złapał i do góry wyrzucił. Przy czym te podrzucania były  powyzej 50 cm w góre, ze kawałek do zimi miałam , a ma kobietka tez nie jestem.

Na razie masc nałożyłam. Spuchło miejsce ugryzienia i naokoło dosc sporoo ( no ale w końcu mocno zebami ścisnał ). ( w jednym miejscu w srdku krwiaka az białe mam , albo to nie docisnał sama nie wiem). Nie dotykam tam na razie bo to wszystko opuchniete
cieciorka   kocioł bałkański
18 stycznia 2009 16:59
o rety, nigdy tak nie miał?
ja bym sie teraz strasznie bała.
on jest twój, jak długo go masz?

trzymaj się, mam nadzieję, że szybko przejdzie.
asds   Life goes on...
18 stycznia 2009 17:03
On jest z "własnoscią" mojej znajomej , która prowadzi ośrodek jeździecki.

No nic..nauka na przyszłosc..króko wiąrzemy i nie ma bata 🙁.


z tego co sie dowiedziałąm z 2-3 dni wczesniej znajomą w tyłek ugryzł , ale jeszcze nie tak mocno jak mnie.Tam tez co prawda spory kwiak i pojawienie sie "3 półdupka".


On dostaje takich 'faz' jakby z niczego nagle  🤔
cieciorka   kocioł bałkański
19 stycznia 2009 00:24
asds, nie wiem, co napisać, ja bym się bała.

czy te nasze rodzime ślązaki lżejszego typu to nie może taka polska wersja irish draught horse? :P
cieciorka   kocioł bałkański
21 stycznia 2009 10:55
wiem 🙂
pochodzenie inne, bardziej mi chodziło o zagraniczny odpowiednik rasy, głownie w formie zartu :P
Hura, hura. Można w Polsce zrobić badania genetyczne na nosicielstwo maści kasztanowatej. 160 zł taka przyjemność + koszty weterynarza, który krew pobierze. Badam swoją ślązaczkę i ogiera, którym chcę ją pokryć, żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo urodzenia się kasztana. Szkoda, że w przypadku rasy, gdzie kasztanowata maść eliminuje z rozrodu, wszystkie ogiery po uzyskaniu licencji nie mają robionych tych badań.
cieciorka   kocioł bałkański
14 lutego 2009 21:32
chciałam się zapytać, co fani ślązaków robią, od prawie trzech tygodnie- śpią?
dawać jakieś zdjęcia  😀iabeł:

edit: plotki po forum chodzą, że Marcek nabroił  👀

Daj jeszcze jakieś zdjęcia. O! i Boya też jak masz (+ i źrebaki najlepiej)  :kwiatek:



Po prośbie 🙂






Boy

oraz źrebaki:

Elf (Boy-Edesa po Turkus_Edda)


Truskawka (Boy-Tuzera po Probus)


TeddyBoy (Boy -Tuzera po Probus)


Ratafia (Boy- Rewia III po Relaks)


Ryton (Boy- Rewia III)

Pozdrawienia dla wszystkich " ślązaków"  🤣
i niech mi ktoś powie, że śląskie nie jest piękne...
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
23 lutego 2009 20:23
Śląskie (zwłaszcza niektóre) nie jest piękne.... tylko obłędne  😜 😍

boyek
Cuuuudo!! 😍
Niesamowity 😍

Dziękuję ślicznie Boyek! :kwiatek:
asds   Life goes on...
24 lutego 2009 17:26
boyek widzę ma w zamiarze napędzac popyt na ślązaki.

Ja na razie bez fotek Pana Paskudy z wczoraj. W końcu znów w siodle po gruntowym zaleczeniu dziabnięcia na plecach.  Postaram się jakieś nowe fotki wrzucic jak znów będe w stajni.

A co do papierów ogierzycha nadal cisza...  🙄 😫
cieciorka   kocioł bałkański
25 lutego 2009 08:23
boyek, to stary czy nowy typ?
masz jakiegoś na zbyciu? 😁
asds   Life goes on...
25 lutego 2009 09:49
Truskawka jets przepięka i widze ze będzię bardzo ładnie ciemnognaida jak dorośnie 🙂
Mam chwilowo księge stadną koni sląskich tom VII z 1999 roku jakby ktoś czegoś potrzebował to pisac na PW !! 🙂
Tylko dzisiaj !
asds   Life goes on...
25 lutego 2009 17:20
Jak się koń potrafi zima zmienic?

teraz zarośniety

z listopada




Głowę to chyba ktoś po kryjomu wymienił na jakąś z angileksiego modelu HEavy Duty 😉

Poprawione
cieciorka   kocioł bałkański
25 lutego 2009 17:25
chyba złe fotki ci się dodały
a to  ślazaki mojego znajomego
Rapsodia , co prawda jest to półślązaczka ale zdecydowanie wdała się w mame 😉 ( Ravella śl/Nomen - Pastisz młp/Huzar)



Karina ( NN- Lord śl/Lapis śl)


photos by me 😉
Ogier Jarat (Ratusz-Jarmina/Hak)



Jarat i Ratusz (Iner-Liza/Linotyp)





i kolejny ślązak



asds   Life goes on...
04 marca 2009 16:20
Jedno zdjęcie mojego Pana który po ostatniej akcji ( widomo której) przechodzi metamorfoze  🤔

Manta   Tyłkoklep leśny =)
04 marca 2009 17:33
och... ach... CUDO!!!

daj więcej fotek!!!
asds   Life goes on...
05 marca 2009 00:00
Manta jak porobie to powrzucam 🙂 Na razie się cieszę że zaczeliśmy tracici "mamucie" zimowe futro 🙂
Thilnen   Dżamal Ad-Din
06 marca 2009 19:24
Fajne te wasze ślązaki 🙂 Mojemu mężowi strasznie wpadły w oko. Czy jest jakaś dobra stadnina, z której można kupić ślązaka pewnego pochodzenia, zdrowego i zajeżdżonego?
asds   Life goes on...
06 marca 2009 19:49
Hmm...ciężko mi na towje pytanie Thillen odpowiedziec co do części zajeżdzony itp. Ale sądzę że fajne ślazaki są np. w stajni BONZA

http://www.bonza.pl/sprzedaz.php

Jeno pozostaje tylko na bank napaśc 🙂
Hehe, u Pana Darka można wyszukać naprawdę perełki, i często wcale w nie wysokich cenach. Polecam Bonzę - na Dolnym Śląsku mają bardzo dobrą opinię.
Thilnen   Dżamal Ad-Din
07 marca 2009 17:52
Ok, dzięki za namiar.
Og. Rataj, ur 1983, zakończył karierę hodowlaną w 2007. W zeszłym roku miał przedłużoną licencję, ale okazało się że jest bezpłodny. Widziałam go pod koniec 2008 roku i prezentował się bardzo dobrze. Gdyby nie posiwiały cały łeb i nogi nawet nie podejrzewałabym go o starszy wiek. Mocny koń, w świetnym typie, w bardzo dobrej kondycji.
Ogiery 2009 w woj. mazowieckim (bez okręgu radomskiego) wg wykazu WZHK:
Amant, Arbiter, Arenal, Bebzun, Bergen, Cypr II, Delegat, Eddyton, Eksterier, Elektor, Inchalator, Milord, Neofita, Radoskór, Rypis, Tabasco. I to wszystko.
Co się stało z Gofrem z Łącka???
Rypis dał już kasztany. Sam jest w niezłym typie, ale jego ojciec też dał kasztany.
Widziałam klacz po Neoficie i jej matkę , i ogier zdecydowanie poprawił, ktoś widział jego potomstwo?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się