ja widziałam "plantacje" takich

tylko bez klatki - sam domek i w każdym jeden zamknięty cielak. stały jeden obok drugiego na ogromnym obszarze - to je nazywają cmentarzami za życia (czy jakoś tak). to nie jest fajne 🙁 jak karmią nie mam pojęcia, więc sie nie wypowiadam. nie podobało mi sie to i już.
podobało mi sie jak żyły sobie krowy sąsiada (zlikwidował już hodowle). cały sezon codziennie od świtu do nocy pasły sie na pięknej łące (pędzili je tam, a ja się bałam jak szły na mnie i muczały 😉 - chodziłam w podobnym czasie po konia "na trasie"😉.
obora jasna, duża, czyściusieńka (!), świeże powietrze (brak zaduchu, smrodu itp), pachnące sianko, wielka ilość słomy pod nogami - były tam wiązane, ale nie jedna przy drugiej - miały dużo miejsca. małe cielaki na tej samej hali luzem - po drugiej str (bo tak głowami do środka były). byłam ze 3x, raz nawet luzem chodziły - może tylko czasowo wiązał? albo i same tak stały? nei przyglądałam się. ale fajny obrazek.
znajomy hoduje miesne (rasy nie znam) - cąły rok na dworze, wielkie pastwiska, krowy, byki razem... świetny obrazek. na zime w mniejszej zagrodzie z wiatą.
1000% lepsze obrazki niż ta w niemczech - a to była taka popisowa obora - że technika itd... ;/
a ...no i ich krowy tłuściutkie (i te mleczne i mięsne). zero kości jak w przemysłowych, te wstawiane przez
Cricetidae, też takie chude ;/ tam ma być? też mi się nie podoba :P choć może tam mają wyglądać?
a do dojenia wchodziły pewnie same, ale tego zwiedzającym nie pokazywali. choć wszędzie "po reką" były elektryczne poganiacze. więc raczej używane były... a samo miejsce dojenia szał na kółkach - tzn technika.
(próbuje wrzucić zdjęcia 😉 )
i tam cielaki - raczej w tych klatkach na małej hali kończyły (mniejszych niż te domki) bo nigdzie nie było biegalni cieląt, wybiegów też nie było.
a jak pooglądała filmy (instruktażowe, dokumentalne o hodowlach, a nei jakieś fundacyjne) jak odbiera się porody mięsnych + opisy (reklamy) sprzętu. matko... traktor w wersji "technika". koszmar... (takie wysokomiesne, przemysłowe hodowle - bo przecież część hoduje się na łąkach w naturalnych stadach -z bykiem, cielakami, cielą się same bez problemów...)
tak czy siak: konio-krowa ujeżdzeniowa ma fajnie 😉