Perfekcyjny makijaż

Thymos, chyba już nie ma. Wydaje mi się, że była do środy, ale głowy sobie uciąć nie dam. Jak byłam właśnie w środę to tylko perfumy miały jakieś zniżki.
honey - a ja i tak maluję innym pędzelkiem, cienkim takim. Tym nie da się raczej zrobić cieniuteńkiej kreski przy samych rzęsach 😉
Ja jestem zachwycona tym eyelinerem maybelline w żelu. Pędzelek jest rewelacyjny, maluje się jak kredką 😉

To ja chyba jakaś niewydarzona jestem, dalej nie umiem. 🤔wirek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 listopada 2013 12:09
flygirl, ja mam flamaster miss sporty cat's eys. Na wizażu ma koszmarne recenzje, ale ja go bardzo lubię. Maluje sie szybko i idealnie.  Nie mam kurcze żadnej fajnej fotki. Może dziś wieczorem zrobię.
whitemoon071, ja nigdy dotąd nie miałam pędzelka, ale ten wydaje mi się wyjątkowo sprytny 😉
flygirl, a potrafisz powiedzieć co sprawia ci problem? co idzie nie tak? może nie w pędzelku tkwi problem a w nawykach 😉
Nakładam na pędzelek, przykładam do oka i... nic. No kompletnie nic nie ma. 😵
Jak to nic nie ma? ;o
flygirl, o kurcze... to dziwna sprawa. może masz zaschnięty ten liner? Mój inglot jak zasechł to objawy były podobne.
Albo w grę wchodzą jakieś siły nadprzyrodzone 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
29 listopada 2013 15:59
flygirl, ja mam flamaster miss sporty cat's eys. Na wizażu ma koszmarne recenzje, ale ja go bardzo lubię. Maluje sie szybko i idealnie.  Nie mam kurcze żadnej fajnej fotki. Może dziś wieczorem zrobię.


Też go mam. O wiele łatwiej mi się nim posługiwać, niż pędzelkiem. A kredką nigdy nie potrafiłam nic narysować na powiece. Tylko eyelinerem. I nie umiem robić cienkiej kreski, tzn. zawsze wydaje mi się za gruba...

Fajne cienie dorwałam w Rossmannie w trakcie przeceny, 5 kolorów za szalone 6zł z groszami  😜 Dokładnie takie

Długo się trzymają na powiecie i, o raju, nie rolują się na jej ruchomej części  😍 Łatwo je zmyć, ale od deszczu nie spływają, już je lubię  😁
Może przykładasz drugą stroną? ;p Dziwne rzeczy!
Ja bym radziła zanurzyć (albo wsadzić) pędzelek głęboko 🤣 - do oporu. Jak nie jest zaschnięty na kamień, to przecież musi się dać coś tym narysować ❓
Scottie   Cicha obserwatorka
29 listopada 2013 20:34
honey - a ja i tak maluję innym pędzelkiem, cienkim takim. Tym nie da się raczej zrobić cieniuteńkiej kreski przy samych rzęsach 😉


Mówisz o tym pędzelku dołączonym do eyelinera Maybelline? Jeśli tak, to uwierz- da się 🙂 Ja maluję się tym pędzelkiem i jak się zapomnę, to 3 razy muszę poprawiać, żeby kreska miała odpowiednią grubość (a nie była cienka jak włos). Moja koleżanka mówiła, że nie da się zrobić tym pędzelkiem cieniutkiej jaskółki- też się da 🙂
łe łe łe! Dzisiaj/wczoraj zrobiłam super cienką kreskę tym pędzelkiem! Kocham go bardzo i jeszcze mocniej  😀
No nic, będę próbować. A jeśli miałabym trochę zaschnięty eyeliner to jak go rozmiękczyć? 👀
Aaa nie! Ja w końcu przecież kupiłam rimmela! Miałam w ręce też Manhattan ale zdecydowałam w końcu na rimmela. Może dlatego mój pędzelek jest inny :P
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 listopada 2013 09:52
Ten od rimmela jest za miękki, moim zdaniem 😉 ale tez eyeliner jest bardziej miękki.

Fly, możesz dodać trochę Duraline. Albo, jesli masz paragon, to moze wymienia w sklepie?
mam czarne gęste brwi, które nie potrzebują "domalowywania" jednak często są roztrzepane 🙁 znacie jakiś fajny korektor do brwi, który je ujarzmi? Zastanawiałam się nad Eveline i Dalia, ale może znacie lepsze 😉
Facella, też je kupiłam! Fajne są 🙂
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
30 listopada 2013 15:18
Niby takich fotek już tutaj pełno ale wydaje mi się że takie modelowanie twarzy jest delikatniejsze niż szpachlowanie się zbyt jasnymi zbyt ciemnym podkładem.


Co do pędzelków ja tam myje je zwykłą wodą i białym jeleniem, a że używam praktycznie tylko takich do cieni to myje je bezpośrednio przed użyciem.
Pursat   Абсолют чистой крови
30 listopada 2013 15:40
flygirl, ja mam flamaster miss sporty cat's eys. Na wizażu ma koszmarne recenzje, ale ja go bardzo lubię. Maluje sie szybko i idealnie.  Nie mam kurcze żadnej fajnej fotki. Może dziś wieczorem zrobię.


Moim zdaniem jest beznadziejny. Musiałam poprawiać wiele razy, żeby w końcu było cokolwiek widać. Słabe krycie. Regularnie używam za to Miss Sporty Studio Lash w pędzelku. Trzeba trochę wprawy, ale czerń jest naprawdę czarna i starcza na długo. 😉
Dla mnie jak do tej pory najlepszy okazał się eyeliner z Rossmana za 6 zł. O taki:



A też ich trochę już przerobiłam. 🙄
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 listopada 2013 16:55
Cyknę zaraz fotkę komórką 😀 Po całym dniu w stajni 😀
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 listopada 2013 17:00
Mi się tam żaden w płynie nie trzymał super. A mam ich całe pudełko. Chociaż Rimmel Glam Eyes był całkiem zadowalający 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
30 listopada 2013 17:03
hanexxx, skoro nie potrzebują domalowywania, to może zwykły, bezbarwny żel? Już pisałam, że MissSporty, Catrice i Essence mają takie w swoich ofertach.

Biczowa, ale na tej lasce też jest używany ciemny fluid...

ashtray, też go używałam niemal przez całe liceum i początek studiów i bardzo, bardzo go lubiłam! Jego jedyną wadą jest to, że nie jest wodoodporny i jak tylko wyszłam na wiatr i moje oczy zaczynały łzawić- spływał razem z łzami 🙁
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
30 listopada 2013 17:05
Ale dużo, dużo mniej i efekt zdecydowanie dla mnie bardziej naturalny.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 listopada 2013 17:06
Robione kalkulatorem, po całym dniu w stajni, na wietrze:


Jak będę miała wolną chwilę, zrobię filmik =)
Muszę się pochwalić moim nowym odkryciem! Zamawiałam ostatnio pędzel do bronzera. Bronzera jeszcze nie zdążyłam kupić, więc sobie leżał. Pewnego ranka nie mogłam znaleźć pędzla do różu, siostra musiała gdzieś go posiać, byłam już spóźniona więc długo się nie zastanawiając chwyciłam za Maestro i SZAŁ. Przebija wszystkie inne pędzle do różu! Nim nie da się zrobić efektu matrioszki, próbowałam z moim najbardziej napigmentowanym różem (Sleek Flamingo), z którym inne pędzle sobie niezbyt radziły.

A to właśnie o tym cudeńku mowa! Maestro 155, polecam z całego serca!
Scottie   Cicha obserwatorka
30 listopada 2013 17:17
Biczowa, bo to zależy, jaki efekt się chce osiągnąć. Laska z Twojego zdjęcia ma konturowaną tylko tzw "3", żeby twarz nie wydawała się płaska, nic więcej. Jeśli takie jest Twoje zdanie, to ok 😉

Strzyga, ja tam widzę prześwity, ale jeśli po całym dniu tak się trzyma, to i tak bardzo ładnie 🙂

maracuja, o masz, miałam ten pędzel w ręku na targach, ale ostatecznie się nie zdecydowałam! Wrrrrr!!
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 listopada 2013 17:21
Scottie, prześwity przez ten nieszczęsny kalkulator zwany aparatem w telefonie :p
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
30 listopada 2013 17:35
Właśnie wydałam 155 zeta w sklepie Annabelle Minerals. Odkąd odkryłam tajemnice mieszania podkładu mineralnego z kremem, kocham minerały miłością wielką. Zakupiłam, oprócz podkładu matującego w kolorze idealnym do mojej cery, również podkład w kolorze ciemniejszym i rozświetlający max jasny, żeby móc się zacząć bawić w konturowanie. Do tej pory fuszerowałam konturowanie różem i zbyt jasnym podkładem, a i tak efekt był "łał" zauważalny (opinia zewnętrzna), więc chcę pójść dalej, tym bardziej, że dotychczas nie zabierało mi to dużo czasu (może pół minuty więcej na expresowy makijaż).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się