a ja się pochwalę stajnia przydomową, wszak nie moją, ale od września stoję tu z kobyłą. Wczoraj doczekały się chrztu wybudowane w zeszłym tygodniu boksy, wykonywane wspólnymi siłami, tj. elementy metalowe ślusarz, na co dzień zajmujący się płotami etc, a dechy malowane i wstawiane własnoręcznie. zdjęcia takie sobie, bo telefonem, ale wyszło tak:

mi się podoba strasznie 😍
miejsca jest na trzy konie, jakby ktoś chciał namiary, to mogę podać, bo cenowo też wyszło korzystnie 😉