Louisa mnie również kasztanka bardzo się podoba, więc przyłączam się do prośby
moni 😉
A ja wślizgnę się do wątku z małym podsumowaniem pierwszego małego okresiku pracy z Lilith.
1. Kiedy ją przywiozłam, była mała, zdecydowanie za gruba i dość nieufna. Nie znała ogłowia, wędzidła, lonży, a nogi podawała bardzo średnio. Każda nowość powodowała u niej niepewność, a w efekcie ucieczki z boksu, padoków. Stopniowo przekonałam ją do siebie i zaczęłyśmy powolutku pracować...
Tak wyglądała:

2. Na początku starałam się uzyskać jej posłuszeństwo i zaczątki zaufania, żeby móc posuwać sie dalej bez narażenia na jej nagły bunt wywołany strachem. Stopniowo nauczyła się chodzić na lonży i zaakceptowała ogłowie, siodło oraz wypinacze. Przyszedł czas na wsiadanie. Z różnych powodów, to nie ja byłam pierwszą osobą na jej grzbiecie, ale dzięki pomocy kolegi udało nam się przepracowac ten etap. Zrzuciła trochę tłuszczu, zaczęła wyglądać bardziej "foremnie".

3. I wreszcie nadszedł etap, kiedy mogłyśmy poznać się jako jeździec i koń 😉 Zaczęłyśmy regularne jazdy, na razie jeszcze delikatne, bardziej zabawa niż praca, zaliczyłyśmy pierwsze tereny i małe podskoczki. Lilith nabrała zaufania, uspokoiła się niesamowicie i zachowuje się już często jak dojrzała kobietka. Z wyglądu znów trochę się zmieniła, wyszlachetniała.


Myślę, że bardzo się zmieniła i z nieforemnego, małego zwierzaczka, który do mnie przyszedł, powoli wyłania się łagodny, kochany konik, nawet urodziwy 😀
Jeszcze bardzo dużo pracy przed nami, ale patrząc na to podsumowanie - efekty są i tak szybsze, niż zakładałam. Młodziak to fajna sprawa jest 🙂