Pensjonaty we Wrocławiu

incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
24 września 2013 11:14
mybay jak dla mnie np w Smolcu jest sto razy lepsza atmosfera w większości super ludzie, mnóstwo fajnych dziewczyn z którymi można jeździć w tereny itp. A odzywać się odzywałam, ale to nie tylko rozmowy tworzą atmosferę według mnie😉 Nie jestem ani za tą stajnią ani przeciwko niej, minusy i plusy każda stajnia ma, jeżeli komuś akurat ta stajnia odpowiada to bardzo dobrze, ja gdybym miała wybierać wolałabym do stajni "obok" konia wstawić mimo tego, że również są plusy i minusy 😉
minerwa, Wielka Lipa- fakt świetne miejsce- głównie dzięki ludziom.


na ile jest wyceniony pensjonat w świetnym miejscu?
Czy koło wrocka(do40km) jest cokolwiek z halą, na której się da pojeździć przy cenie do 700zł?
Frans, 750zł brutto. W tej cenie do dyspozycji hala z bardzo dobrym podłożem, plac kwarcowy, czyste boksy, owies gnieciony,  siano z własnych łąk, padoki piaskowe i trawiaste, ogromne tereny leśne dookoła. W gratisie dobra atmosfera, na miejscu trener skoków i trener ujeżdżenia (zawodniczka klasy GP). Możliwość noclegów na miejscu w hotelu. W niedługim czasie dojdzie karuzela 🙂.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 września 2013 18:09
Nic im sie tam nie stanie.
O ile znów jakiś "przypadkiem" nie wlezie w płot 😉
Nic im sie tam nie stanie.
O ile znów jakiś "przypadkiem" nie wlezie w płot 😉


Kto wlazł w płot?
Dzisiaj w hannie był Rudek Mrugala i bedzie przyjeżdżał regularnie. Do tego są treningi z Panem Krzysiem Gozdkiem. Od czwartku przychodzi tez Irek Gancarz z tego co wiem wiec ekipa całkiem fajna. A zarejestrowanym użytkownikiem jestem juz długo tylko zmieniłam nick bo poprzednio razem z koleżanką byłyśmy zalogowanie razem. I tylko dlatego. Mysle ze nie ma tu po co robic afery tam gdzie jej nie ma.
Krzysztof Gozdek przyjeżdża tylko do córki właściciela stajni i dawno go już nie widziałam.
Faktycznie od czwartku na stałe ma być I. Gancarz dla skoczków.

Najważniejsze, że jest Sylwia Syguda-Heinrich 😀 i na konsultacje przyjeżdża czasem pan J. Poręba.
Nie tylko co Wiktorii bo Ola tez z nim jezdzi. Miejsca jest duzo wiec na pewno wszyscy sie pomieszczą.
No, z tą ilością miejsca to bym nie przesadzała  😉
Damy rade. Są sprawiedliwie podzielone dni skoczków i ujezdzeniowcow. Atmosfera jest fajna i na pewno wszyscy sie dogadają. Śmieszne jest to ze w każdym sporcie są takie dwa obozy 😉 jak narty i snowboard😉 na stoku sie mienawidzą ale juz w knajpie są najlepszymi kumplami.
haha dobre porównanie  😁
Jasne najważniejsze to sie dogadać i przestrzegać reguł.
Ale pisząc o dwóch halach warto dodać, że jedna jest tylko dla rekreacji, a od kilku dni na dużej hali Ewa prowadzi dodatkowo swoją "prywatną" rekreację co dostarcza hmmm ... pewnej dawki adrenaliny  🤔 zwłaszcza w dni skokowe.
Hehe ma Pani racje 😉
Ale muszę przyznać, że w obecna ekipa skoczków jest o wiele sympatyczniejsza i bardziej "do dogadania", niż ta z poprzedniej edycji  :kwiatek:
Z ciekawości ilu jest teraz "skoczków" na Hannie? Czy będzie w planach wznowienie jakiś zawodów?
Ludzi skoczków jest 9 a koni kolo 14 😉
do moich hymnow pochwalnych chciałabym dopisac jeszcze stajnie GROM w gieralcicach.
http://www.stajnia-grom.pl/

w stajni nigdy nie bylam, z opowiesci wiem ze kameralna i piekna.
Znow z racji zagrozonej ciazy itd musialam umiescic gdzies na dlugie miesiace pod czujnym okiem konie.
Zeby nie bylo zbyt latwo 2 kobylki w zaawansowanej ciazy. Namiar na grom z polecenia (dzieki Ewa!), ekipa gromu zobowiazala sie zajac klaczuszkami, dopilnowac wyzrebienia i otoczyc opieka zrebieta (z gory bylo powiedziane, ze wszystko zrzucam im na glowe), nie mialam mozliwosci pojechac, tylko robilam przelewy.
Z opowiadan wiedzialam ze kobylki maja sie dobrze, ze maja osobne pastwisko itd.  Wczoraj koniska wrocily do mnie w ilosci sztuk 4. Zadbane, zrelaksowane, z zadbanymi kopytkami. Zrebieta oswojone, przylepne do czlowieka.
Kurka, ze konie po  takim "porzuceniu przez wlasciciela" wroca zadbane to juz dla mnie bardzo duzo, ale ze ktos jeszcze wezmie na siebie cywilizowanie zrebakow to naprawde pelnia szczescia, nawet nie marzylam o tym (Gabi, podejrzewam,ze to Twoja zasluga - dziekuje! 😉).
a malo tego - jeden zrebak mial problem z przystawianiem sie do cyca, Wojtek dzielnie walczyl caly dzien i pol nocy i wyratowal sytuacje.
Stajnia niedroga, zadbana, czysciutka, ma wlasna hale. Cena bardzo przyjazna a opieka naprawde cud miod - nawet dla "porzuconych" koni.
stajnia dosc daleko od Wro, ale naprawde REWELACJA!
Mysle ze hiper opcja dla konskiego emeryta czy innego, dla ktorego wlasciciel nie ma czasu te kilka razy w tyg.
minerwa Piekny ten Twoj hymn pochwalny ! Wiedzialam, ze kobylkom i zrebakom bedzie w GROMIE jak w domu. Gabi i Wojtek zaangazowali sie bardzo w socjalizowanie zrebakow, a ja i Krzys tez sie troszke do tego przykladalismy, ciaglym glaskaniem, niunianiem i tuleniem maluchow. Duza zasluge mial tez maly Tomek, ktory nie odchodzil od padokow ze zrebakami nazywajac je "Tomo-dzidzi kon", co znaczy w wolnym tlumaczeniu "male konie Tomka", a wiesz jak  rzewnie plakal jak odjezdzaly..., zreszta wszystkim nam sie smutno zrobilo, ale teraz juz sa z Toba i niech sie zdrowo chowaja !!!

I zgadzam sie z Toba, odleglosc nie gra roli jesli w gre wchodzi taka czula i profesjonalna opieka ! ja teraz tez mozna powiedziec "porzucilam" swoje kobylki na 3 miesiace ( juz tylko 1,5 ), ale mam 100 % pewnosci, ze sa pod troskliwa opieka i jak wroce  beda tak samo zadbane jak przed moim wyjazdem. Do zalet GROMU, ktore wymienilas dorzuce jeszcze bardzo wazna dla mnie: KAMERALNOSC ( tylko 10 boksow, wiec kazdy kon jest traktowany indywidualnie, brak rekreakcji, a jedyni pensjonariusze teraz to ja, Krzys i Wiola, wiec hala i ujezdzalnia sa tylko dla nas i nie musimy bic sie o miejsce🙂

P.S. Przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze to ze sluzbowego komputera w pracy, a tutaj dunskie klawiatury nie maja "ogonkow"




Ewciu, piekny czy nie - sama prawda 🙂
Ewuniu dziękuję jeszcze i Tobie i Krzysiowi i Wojtkowi, małemu Tomciowi 🙂. Robert wspominał ze maluch płakał że nie będzie już źrebaczkow 🙁.
kurdupelki sa tak przylepne, ze az namolne. sprzatam wiate i ogierasek porzuca mame by mi towarzyszyc i go macac 🙂.
Dobrze ze moje dzidzi takie male ze nie zajarzy jak odjada 😉
Powinnam tez podziękować osobno ekipie Lipy - Oli, Mariuszowi, Joli kopytkowej, kobsludze, Piotrkowi.
mozna sie nawymieniac 😉

naprawde ciesze sie ze trafilam i na Lipe i na Groma, bo ciezko mi sobie teraz wyobrazic zostawienie konia na tyle czasu gdziekolwiek indziej (choc wiem ze jest jeszcze sporo super stajni, ze to nie jedyne, ktore zapewniaja koniom wszystko czego im trzeba)
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
27 września 2013 11:59
Czy naprawdę nie ma już miejsc w stajniach z halą w okolicach Wrocławia? Ostatnio przeżywamy nawał telefonów ludzie którzy chcą koniecznie na już i najlepiej dla konia swojego i jeszcze znajomych wstawić konia 😵 Kolejka jest już na 3 konie
co roku to samo - ludzie sie budzą wraz z nastaniem pory deszczowej i masowo szukają hali.
Czy naprawdę nie ma już miejsc w stajniach z halą w okolicach Wrocławia? Ostatnio przeżywamy nawał telefonów ludzie którzy chcą koniecznie na już i najlepiej dla konia swojego i jeszcze znajomych wstawić konia 😵 Kolejka jest już na 3 konie


-tak to bywa jak napisala minerwa w porze jesienno- zimowej, hala na gwalt🙂! potrzebna !

-nie wiem jak w blizszych okolicach Wroclawia, ale 1 miejsce wolne w stajni z hala w GROMIE ( 80 km od Wroclawia) za 500 zl/1mc.

P.S. przepraszam za brak "ogonkow", ale w pracy nie mam zainstalowanej polskiej klawiatury ani pol jezyka.


Zairka, u nas brak miejsc i dłuuuga kolejka.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
28 września 2013 11:13
Od października tak jak pisałam wolne miejsca w Bestsellerze i jedno w stajni angielskiej w stróży-w obu stajniach jest hala
Czy mógłby się do mnie odezwać na priv ktoś, kto stoi obecnie w Krzyżanowicach?  :kwiatek:
Ja nie o Krzyżanowicach ale o Chwałowicach- moj kon tam stoi od soboty, wiec na razie niewiele moge powiedziec,.. Ale bardzo miło mnie zaskoczyly super utrzymane pastwiska- o tej porze jest tam jeszcze dosyc wysoka, gęsto porośnieta trawa. Do tego to co bylo dla mnie wazne- konie chodzą w grupach, stajnia murowana, jasna, z dużym korytarzem. Siodlarnia pod alarmem, miło mnie tez zaskoczyły konie rekreacyjne ktore wygladają jak pąąączki  💘 Troche mam problem z podawaniem suplementow bo raczej nikt tam jedzenia w wiaderkach nie zostawia, nie jest to praktykowane.
to jak podawane sa pasze i reszta? albo podaje obsluga albo wiaderka chyba? jak inaczej?
No wlasnie chyba tylko ja podaje musli. Tzn. mojemu koniowi jest podawane. Podaje obsluga ze stajni, owies oraz pasze ktorą zostawiam w paszarni.
Witam! Pilnie szukam pensjonatu (do 600 zł) od listopada, blisko Wrocławia, czyli około 20 km. Zależy mi na placu do jazdy oraz bezpiecznych padokach. Czy może ktoś pomóc?
U nas w stajni są 2 wolne boksy w odpowiadającej cenie, niestety nie mamy swojego placu, jest jedynie lonżownik. Choć można się próbować dogadać z pobliskimi stajniami na korzystanie z ujeżdżalni.

Swoją drogą mam nadzieję, że znajdzie się wreszcie jakiś pensjonariusz, bo tak trochę smutno tylko w 2 koninki. No, 2 i pół 😀
A można wiedzieć gdzie znajduje się stajnia i jaka jest konkretna cena pensjonatu?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się