Grupka

Miałem okazję jechać tylko i skuterem więc do motocykla nie porównam. W każdym razie jeździłam na bydlaku mającym 50 koni, 320 kg masy i silnik 700, zrywny był jak jasna cholera 🤣 no i niestety mając kobiecą rączkę i masę dość ciężko się tym kieruje i jazda wymaga wysiłku. Może na mniejszym byłoby łatwiej, ale pewnie jest mniej stabilny. Ten tutaj jest jak czołg, wjeżdża wszędzie.
Na początku kompletnie mi się nie podobało ale jak już ogarnęłam co i jak to było super, zwłaszcza, że przewieźli nas po wszystkich możliwych terenach, łąkach, polach, krzakach, po lesie, trochę po asfalcie, żeby pojechać szybciej. Jak na początku pojeździliśmy jakieś 30 minut po ściernisku to myślałam, że to koniec ale nie...
CzarownicaSa, dziękuję 🙂 Ja sama coraz bardziej się do siebie przekonuję. Chyba w końcu dorastam.
Ps. Gdzie w okolicy Wwy macie taką ładną halę i cudne konie 😀?
Kolejna fotka, z zajęć z dzieciakami, zrobiona jakąś godzinkę temu 🙂

i zdjęcie ze spaceru klimatyczną ścieżką (aparat w rękach kolegi...)